Przyznam sie że skąpiłem i kupiłem B.o.S-a dopiero z CD-Actionem .
Ale co do gry. Gra ta wzbudza w mnie zachwyt lub załamanie nerwowe. Zachwyciłem się grając w pierwszej misji. Walka była ciężka ale... przyjemna. Zdenerwowanie mogą wywołać wyboru mistrzów. Większość z nich jest odporna na jakieś bronie. Albo mają na przykład rakiety obezwładniające. Gra nie jest również dla zwolenników wylewania tylu naboi ile wody z kranu. Dlaczego? Za każdy magazynek się płaci. Najlepiej wystrzeliwać krótkie serie w głowy przeciwnika na klęczkach. Za headshoty dostaje się bonusowe pieniądze. to samo jest z pancerzem. Za naprawę się płaci (no chyba że mam inżyniera w drużynie). Rodzajów broni jest wiele. Rakietnice, miniguny, snajperki, pistolety, uzi, shotguny, karabiny szturmowe itd. Głównie po 4 modele.
No ale czas na wady. Na pierwszym miejscu. Znoszę płacenie za amunicje. Za naprawę zbroi. Ale za nic nie mogę strawić tego że płaci się za save! Już w początkowych misjach cena zaczyna sięgać 1400$. Poza tym punkty do zapisania gry są z 5 na całą misję. A misję i mapy są zwykle rozmiarów ogromnych. Dwa. Walka z egzo. Nie są znów tak ciężkie co frustrujące.
Ogólnie. B.o.S jest grą interesującą i dość ciekawą między innymi z powodu płacenia za amunicje. No ale ma swoje wady. Płatny save i czasami meczące pojedynki z mistrzami. I co najważniejsze. Nie dla nowicjuszy! Gra nawet na najniższym poziomie trudności jest dużym wyzwaniem.