Ok. Zapomniałem jeszcze powiedzieć o tak zwanych heretykach (Jan Hus) i o postępie jakiego nie chcieli księża, ale ja wam zapomniałem dodać że ja o ten postęp był wprowadzany przez mnichów, ale nie powiem jakich bo miałem o nich rok temu. Dobra a żeby nie offtopować to piszę o tych heretykach.
Jak zapewne wiecie był pewien człowiek który wynalazł teorie heliocentryczną. I tu moje pierwsze zdziwienie. Przecież teoria geocentryczna była wynaleziona przez Greków nie byłaby dla kościoła wygodna, ale przyjęli ją. A przecież mógłby kościół mieć własną teorie (bądź co bądź ale prawdziwą), ale nie oni woleli robić tak żeby mieć wiarę głupią i wierzącą. Udawało im się to do oświecenia. Mimo iż Kopernik napisał im grubą księgę to oni i tak w to nie wierzyli (aż do roku bodajże 1896). Kolejne błędy kościoła to:
Zostawienie na pastwę losu Konstantynopola, rozdzielenie ziem poza Europą i częścią Azji, między dwa kraje (Hiszpanie i Portugalię) i Pławienie się w luksusie wyższych kapłanów. i
Weźmy na rozpatrzenie pierwszy błąd. Konstantynopol oberwał od kościoła za to że rozdzielił wiernych na prawosławnych i rzymskokatolickich. Później przez to musieliśmy Turków wyganiać spod Wiednia. Turcja do 1918 była w Europie. Mieliśmy przez nią dużo problemów.
Drugi problem to podzielenie ziem na Portugalię i Hiszpanię. było to dobre rozwiązanie aż do momentu gdy innymi ziemiami interesowali się Francuzi i Anglicy. Oni w swoich koloniach musieli mieć armie bo inaczej Hiszpanie by się dostali i powiedzieli że to dał im kościół. I co by zrobili. Nic ponieważ wtedy by siedzieli na beczce prochu. Austria, Irlandia, Walia, Szkocja, Polska, Rosja i kilka mniejszych krajów by im zagrażało.
I ostatnie to nawet nie muszę komentować. Każdy wie o co mi chodzi.
Dobra a teraz trochę historii. Ile lat władzę miał kościół? ok. 1000. Ile będzie trwał ateizm. Tego nawet najstarsi górale nie wiedzą.
Ateizm nie jest religią tylko poglądem, ideologią. Więc co autor miał na myśli...
Gdzie tu jest powiedziana że ateizm to religia, tutaj nie ma ani słowa że powiedziałem tak powiedziałem. I ani nawet nie myślałem tak. Przecież religia to jest wiara w coś/kogoś.
I jeszcze jedno: nie szukałem żadnych tekstów ile wymordowali dobrych uczonych więc skąd mam wiedzieć czy więcej wymyślili oni czy to były pomysły tych zabitych. Mam nadzieje że nie będzie żadnych nieporozumień względem mojego tekstu.