Jak to powiedzieć? Hmmm... Nie wierzę, że jest jakaś wszechpotężna istota.
A już z całą pewnością nie ufam takim dziwactwom jak ten Bóg chrześcijan... Ten który według ich świętej księgi jest miłosierny. Dał im wolną wolę, by utopić wszystkich, bo nie robili tak jak chciał.
W sumie jeśli miałbym się do czegoś skłaniać to będzie to tylko i wyłącznie wiara w ewolucję.