Dlatego, to że dziś np. nie zginąłem na drodze(Prowadziłem auto po krajowej 7. jechałem ok 100 km/h jechałem za Tirem, na zakręcie podjechał do mnie po lewej stronie Hyiundai. Chciał wyprzedzać, ale nie dał rady i skręcił prosto na mnie). zawdzięczam swoim umiejętnością prowadzenia auta? Bogu? Czy szczęściu? Na to 1 mam jakiekolwiek dowody na 2 i 3 mogę sobie tylko gdybać. Dlatego nie uważam, aby Bóg miał jakiekolwiek miejsce we wszechświecie. Dam 100 zł komuś kto udowodni mi, że on nie wygląda jak Alf. Kościół bądź co bądź reprezentuje wiarę katolicką, także mam prawo osądzać na podstawie jego działań, wygląd Religi katolickiej. To tak, jak gadanie Kozłowa, że komunizm jest gicio, ale komuniści nie odpowiadają za to, że w każdym kraju przeradzał się w krwawy reżim. To samo co w przypadku części nie omylnej i ludzkiej. Komunizm też na papierku jest cudowny, a w praktyce chujowy. Tak samo, można powiedzieć, że chrześcijanizm jest gicio, a to że ludzie w jego imię mordowali to za to on już nie odpowiada. Idąc tą ideą faszyzm też jest dobry, ale wypaczyli go ludzie.