Fajny bajzel, to ja może króciutko odpowiem Rahtarowi i tłuczcie się dalej:
Bełkot komunistyczny? Oj grabisz sobie ;] Kozłow zaraz cię zaatakuje bo naskakujesz na jego ideologie.
Powiem ci, że straszliwie boję się Kozłowa :'( , wręcz drżę przed nim, o czym wszyscy wiedzą :laugh:. Proponuje ci żebyś zobaczył dwie ostatnie strony dyskusji w temacie o komunizmie i jego prośbę żeby zamykać temat, bo chłopakowi zabrakło argumentów, również w moim temacie „Działalność komunistów w Polsce” też za wiele nie miał do powiedzenia. Dopowiem, że nie ma tak jak ty w zwyczaju używać inwektyw, więc się pewnie na mnie nie obraził, bo nawet na GG chciał ze mną rozmawiać. Więc jak widzisz mam powody do obaw przed osławionym Kozłowem.
Czy ty w ogóle wiesz, na czym opierała się potrzeba komunizmu do niszczenia kościoła? Jeśli wiesz to nie muszę ci chyba tłumaczyć podstawowych spraw.
Jak jesteś taki master i chcesz mnie czegoś nauczyć o komunizmie do zapraszam do mojego tematu: Dzieje komunistów w Polsce bądź do tematu Kozłowa, zobaczymy jaki jesteś twardziel i kto kogo będzie uczył. Podejmiesz rękawice twardzielu, bo już się nie mogę doczekać jak mi tłumaczysz te podstawy, częściowo poruszyłem ten temat w dyskusji z Serialem, czeka tylko żeby taki nauczyciel twórczo go rozwinął. Nie mogę się doczekać, zresztą jest to jeden z moich ulubionych tematów i trochę książek na ten temat przeczytałem, trochę ludzi też się słuchało. Mam nadzieję, że nie skończy się na obietnicach, już rozgrzewam palce żeby z tobą polemizować. Powiedz tylko, kiedy, bo nie mogę się doczekać twojego tłumaczenia?
. To jest temat teologii, nie mieszaj oszołomów z PRLu do moich wypowiedzi, które wbrew pozorom nie mają na celu obrażanie kościoła, ale samej religii, która jest dla mnie tragiczna.
A to ciekawe nie macie takich oporów jak piszecie o Inkwizycji, jakoś wam wtedy temat nie przeszkadza. Moja wina, że te oszołomy jak to ująłeś były ateistami ( swoją drogą nazywając ich tak masz przerąbane u olbrzymiej większości ateuszów bo kochają oni PRL ), swoją drogą sobie zaprzeczasz najpierw piszesz, że ateista nie może być fanatykiem a teraz, że może, oj coś logiczne myślenie kuleje. Ciekawe, że ateuszki dostają alergii jak się o PRL i komunizmie wspomina dziwne ciekawe, dlaczego. Czyżby prawda bolała, że aktywnie wspierali montowanie najbardziej ludobójczego systemu totalitarnego i im oświecone główki nie przeszkadzały. Wizerunek ateuszka jako miłującego pokój i wszelkie wolności się sypie jak domek z kart.
Sama idea bycia dobrym katolikiem jest również śmieszna i dla mnie całkowicie nie do zaakceptowania, bo nalega na zostawienie dumy i godności osobistej na rzecz zwykłego bożka. ÂŻałosne.
Bycie dobrym katolikiem jest śmieszne, faktycznie taki ksiądz Zalewski który założył fundację Brata Alberta pomagającą chorym ludziom, jest śmieszny, może nieżyjący księża Popiełuszko, Niedzielak, Gurgacz też są śmieszni, ty to masz mocne argumenty. Myślę, że naprawdę dobrzy katolicy mają piękną kartę w naszej historii. Wiesz ty już chyba zmęczony jesteś, twoje stwierdzenie, że wiara pozbawia mnie godności i dumy jest rewelacyjne popłakałem się ze śmiechu- ja tego nie odczuwam a jestem przewrażliwionym na tym tle, niektórzy nawet twierdzą, że za bardzo. No tak przecież pan Rahtar zna już odpowiedź a ona jest uniwersalna wynika to z tego, że jestem idiotą i fanatykiem katolickim. Wiesz przypomniałbym ci jak wiara wzmacniała ludzi z opozycji w czasie rządów czerwonych ateuszów, jak na ludzi działały pielgrzymki papieża, jaką dawały im nadzieje i siłę-ale przecież Rahtar wie, że wiara jest śmieszna jak również katolicy, dzięki którym może sobie dowoli rzucać inwektywami. Mógłbym ci opowiadać o moich spotkaniach z akowcami, którzy wspominali, jaką otuchę dawał im m.in. żarliwa wiara. Dotąd wspominam rozmowę z Witalisem Skorupką z Kedywu który do 1954 r siedział w pierdlu i opowiadał mi o roli religii w jego przetrwaniu, w celi śmierci w której siedział 7 lat. Ich też nazwiesz fanatykami, a może śmiesznymi katolami ? Wstrętna ciemnota katolicka, zawsze jakaś oporna na ten ateizm, a chłopaki się tak starali żeby zakrzewić u nas postępowe idee. Faktycznie masz racje ciemnota i sami idioci, niedoceniający czerwonych ateuszków
Jak ateiści mieli się wykazać w kraju, w którym każda forma rozwoju intelektualnego była piętnowana? Ludzie się trzymali tradycji jaką była religia katolicka.
Zabawne tłumaczenie, lepiej było siedzieć na tyłku i kolaborować z tamtym systemem i mu kadzić w wierszykach, płakać nad śmiercią Stalina i współtworzyć aparat represji. Ty myślisz, że ateusze mieli źle, a katole to opływali w luksusach, co to za żenująca argumentacja, po prostu dupy olbrzymiej większości ateuszkom się nie chciało ruszyć, narazić władzy i tracić ciepłe posadki w wydziale propagandy. Widać, że można było się zbuntować i co najważniejsze udało się zwyciężyć, a kościół był opoką dla ludzi opozycji. Wspierał i ukrywał ludzi, dawał nadzieję i choćby z tego względu powinieneś docenić, że ktoś narażał tyłek żebyś żył w wolnym kraju. Nikt ci nie karze, a szczególnie ja wielbić bezkrytycznie kościół, ale warto wystrzegać się jedynie czarno-białego obrazu, bo istnieją różne odcienie. A ty sobie możesz razem z kolegami, co najwyżej używać inwektyw i tak prawdy nie zakrzyczysz, kościół ma większe zasługi w wywalczeniu wolności niż ateuszki.
Człowieku! Halo! Powiedz mi, co ma wspólnego ateizm z antyklerykalizmem, i powiedz mi gdzie napisałem słowo które by było przeciwko kościołowi. Czytaj uważniej.
Twoje życie w nieświadomości jest zabawne, wejdź sobie obojętnie, na jakie forum np. Onet, Wirtualna Polska itd. I zobacz sobie jak ateuszki wypowiadają się w chamski sposób o kościele. Ostatnio na Onecie w dyskusji wyróżniła się kanalia ateistyczna, która napisał, że słusznie zmordowano Popiełuszkę i mordercy powinni dostać medale, a ich jedyny błędem było to, że dali się przyłapać, ciekawe ten post, bo trochę nadweręża twoje przekonanie, że ateista nie może być fanatykiem. Jak sam to ująłeś jest to wręcz wykluczające się stwierdzenie. Naprawdę nie trzeba wysiłku żeby odwiedzić fora i zobaczyć, ze ateizm w olbrzymiej większości wypadków łączy się antyklerykalizmem, cały internet jest nim „wypchany” wystarczy wejść na temat gdzie choćby jest wzmianka o kościele i już się zlatują chmary. Oczywiści nie są to tożsame pojęcia i nie ma w tej sprawie różnic między nami.
Antyklerykalizm to nie choroba, i proszę nie o nie używanie takich argumentów bo będę zmuszony ponownie nazwać katolicyzm tym za co to uważam.
Nie wyrobie ze śmiechu Rahtar rzucił groźbę, że będzie zmuszony obrazić katolicyzm hehehe to się nazywa mania wielkości, pewnie myślisz że mnie zdenerwujesz i zacznę tak jak ty rzucać inwektywami, że boję się w jakiś sposób twoich śmiesznych ostrzeżeń, otóż oświecę cię spłynie to po mnie i po prostu na chamską odzywkę zwyczajnie cię oleje, ja nie jestem Moon i nie odbieram w tak osobisty sposób religii i nie ma zamiaru równać do twojego i jego poziomu
Jeśli to są sensowne argumenty ze strony katolików to od począktu widzę że dyskutuje z bandą oszołomów którzy nie potrafią trzymać poziomu, ani się odważyć na dyskusje bez ataku na ateistów i wymyślając dosłownie tak głupie argumenty jak "choroba antyklerykalna" . Im więcej wymyślacie takich bzdur tym bardziej się pogrążacie i dajecie tylko ateistom materiał na wyśmiewanie was ;].
Moralność Kalego dosięgła Rahtara, chłopak dostał bulwersa bo śmiałem zażartować sobie z antyklerykałków ( zresztą skąd twoje oburzenie przecież ty nie jesteś antyklerykałkiem. ). Ateuszki formowi mogą sobie w chamski sposób szydzić z religii, pisać o Bogu jako pedale, a mi nie wolno ironizować z nich. No cóż jak macie jakieś problemy z tym tekstem czujecie się obrażeni to przepraszam, nie myślałem, że takie twardziele, którzy mają wysokie mniemanie o swoim poczuciu humoru, ironizują na każdym kroku w charakterystyczny dla siebie sposób mogą się poczuć urażeni. Jeszcze raz przepraszam, co więcej składam samokrytykę, ale nie obiecuje że się to nie powtórzy.
Im więcej wymyślacie takich bzdur tym bardziej się pogrążacie i dajecie tylko ateistom materiał na wyśmiewanie was ;].
No tak, bo przecież ty jesteś mistrzem kultury i taktu, nikogo nie obrażasz, a stwierdzenie o idiotach, zawyżają poziom dyskusji. Pewnie ateiści są z ciebie dumni, że jesteś jednym z nich i podwyższasz poziom inwektyw na forum, swoją drogą jak ktoś nie przeczytawszy Biblii może być ateistą, coś po prostu niesamowitego. Więcej chłopie samokrytycyzmu, przeczytaj swoje chamskie i prowokujące posty i możemy pogadać o twoim poziomie. Najlepszy jest twój żałosny atak na Ainura mimo że nie obraził cię w żadnej mierze, za to ty z grubej rury z paszczenką na niego wyskoczyłeś, więc nie występuj tutaj mi w roli mentora i arbitra elegancji.
Fanatyzm opiera się na ślepej wierze w cokolwiek, a nazywanie kogoś fanatycznym ateistą jest samo w sobie sprzeczne drogi profesorze teologii.
No to jak nazwać takiego ateuszka jak Jerzy Wiatr, Ryszard Nazarewicz, Jerzy Urban, Joanna Senyszyn, były senator SLD Jarzębowski. Jak słucham tych stachanowców myśli ateistycznej nie trudno mieć spostrzeżenie że są to fanatycy, opętani jednym tematem: „kościół”. Szczególnie Senyszynowa w każdej wypowiedzi musi wtrącić coś o kościele, nie wiem, ale może doktor Rahtar zdiagnozuje u niej manię prześladowczą Ktoś kto słuchał tych ludzi wie co mam na myśli i na udowadnianie mojej tezy i nie muszę jakoś się wysilać.
ÂŻeby rozmawiać z kimś na poziomie, który prezentują na tym forum katolicy, trzeba się niestety zniżyć do ich poziomu. I nie jest możliwa dyskusja o religii bez ingerowania w czyjeś poglądy bo to jest ponownie samo w sobie sprzeczne drogi panie truebezi.
No zobacz nadal ten niski poziom utrzymujesz czyżby ci już skutecznie wszedł do krwiobiegu, boję się nawet pomyśleć o tym jak podwyższasz swój poziom do swojej normy. Pewnie w arsenale są mocniejsze słowa niż „idioto” i ciemnogród. Strach się bać
. :] Nie trzeba wiedzieć że się rozmawia z ciemnotą, skoro przy każdym złym słowie przeciwko nim podnoszą raban ;]. Za każdym razem.
Masz rację niepotrzebnie się odzywałem, bo ciemnota podnosi raban, szczególnie jeden się uczepił Ainura, który wyraził jedynie swoje przekonania i spadła na niego jakże „słuszna”kara w postaci inwektyw, bo śmie mieć inne zdanie. W ogóle taki Tolkien to też jakiś katol ciemny i idiota piszący jeszcze żenujące książki jak na katola przystało. Sama ciemnota katolicka i do tego zabobonna
Nie mam zamiaru szanować katolików ;].
Kurcze i co my teraz zrobimy, już wiem po prostu wybuchniemy śmiechem i po prostu będziemy żyć dalej.
Co do śmiesznych zachowań ateuszy miałem ubaw jak czytałem że zamówili msze za gen. Jaruzelskiego. To się w głowie nie mieści ateuszki z klerem się zadają, tfu zgnilizna moralna, przecież według ateistów Boga nie ma to, po jakiego walca chcą się modlić i jeszcze zaprosili działaczy SLD. Swoją drogą spróbujcie coś napisać na Jaruzelskiego, to poziom inwektyw u ateistów na Onecie jest wyższy niż u Rahtara, który specjalnie dla nas był miłościwy i jak sam przyznał zniżył się na niższy poziom obrażania, jesteśmy ci za to wdzięczni.
Pozdrawiam ciemnotę katolicką i Rahtara. Dziękuje, że ze mną rozmawia i przez to jest zmuszony zaniżać swój jakże wysoki poziom, który prezentuje na tym forum.