Kozłow czytając twój post przypomniała mi się łacińska sentencja: Contra factum non est argumentum. Najlepiej ona podsumowuje twoja radosną twórczość.
Na post pienika nie odpowiem, bo na groch z kapustą - niemerytoryczny chaos się odpowiedzieć nie da...
Widzę, że w twoich oczach Pienik nie jest godny z tobą polemizować ( wstydziłbyś się pisać z małej litery jego nick, ciuś,ciuś Kozłow ), no cóż pewnie Masz racje, bo któż sprosta takiemu hagiografowi marksizmu. Jak możesz, traktować z wyższości Pienika, przecież wiadomo Tobie, że każdy jest równy czy to też była tylko propaganda komuszków, ale ty jesteś ideowiec to powinieneś dać nam przykład, wstrętnym burżujom ? ( a może jest jak to ładnie podsumował George Orwell, w książce „Folwark zwierzęcy”- radze Ci przeczytać, bo ładnie oddał istotę i absurdy władzy jaką montowali komuszki- że: wszystkie zwierzęta są równe ale niektóre są równiejsze. A może zdenerwował Cię filmik, swoją drogą palce lizać. W wypowiedzi Pienika doszukałem się więcej rzeczowych i merytorycznych wypowiedzi, niż czytając przez 7 stron twoje gdybanie i filozofowanie, co to było by, albo co będzie jak komunizm wreszcie zatryumfuje( kurcze to najbardziej mnie bawi). Ach jaki to komunizm byłby dobry gdyby go wprowadzono. To nic że wszędzie próby jego wprowadzenia zdechły, albo zdychają z głodu, a jedyne co pozostało państwom które uporały się wreszcie z komuszkami to staranie się zwalczać opóźnień gospodarczych i cywilizacyjnych, w stosunku do rozwiniętych państw kapitalistycznych. Ludziom wystarczy okres przejściowy jaki poznali i nie za bardzo chcą wiedzieć co dalej by się działo.
Uważasz, że mam stać i się patrzeć jak znowu wnosi się z butami kapitalizm? Ty chyba nienormalny jesteś. Przemocy używać boją się tylko Ci, którzy pod przemocą leżą.
To człowieku zrób demonstracje, załóż partie albo zrób akcje bojową a nie siedzisz w domciu na tyłku i piszesz anonimowo posty ( korzystasz do tego z wymyślonego przez burżujów Internetu) i zgrywasz twardziela zamiast wziąć się za konkretne działania. Twoje wielki poświęcenie dla sprawy wzruszyło pewnie całą społeczność Tawerny. Wiesz zrób mały eksperyment ( to może zejdziesz na ziemie ), otóż proponowałbym jakąś małą demonstrację albo wywołaj strajk w najbliższym zakładzie, tylko nie zapomnij mi dać znać. Przyjadę z kamerą i nagram twoje gorące przemówienie i reakcje robotników pokładających się ze śmiechu. Zamieszczę go na youtubie będziesz bardziej popularny niż Doda. Ciekawi mnie tylko, ile osób by przyszło na taką demonstrację, szczególnie ludzie z naszego pokolenia waliliby drzwiami i oknami. A na pewno sensacją byłaby twoja konkluzja, że nieprawdą jest to, że były pustki w sklepach, bo przecież wiadomo że za Bieruta, Gomułki w końcówce rządów Gierka, Jaruzelskiego to towary się walały na półkach. Możesz jak podobni tobie bohaterscy rewolucjoniści obrzucać pomniki partyzantów farbą ( w zeszłym roku ) którzy więcej byli warci niż ta cała żałosna grupa rewolucyjna. Było ich stać tylko na taki heroiczny czyn-żałosne. Możesz tak jak chłopak z filmiku złapać za dłuto i próbować przerobić pomnik Piłsudskiego na Stalina. Powiem ci na koniec, że pewnie kapitaliści ze strachu robią pod siebie czytając twój tekst. Miałem kolegę który tak jak ty był wielkim marksistą, chłopak zmienił się jak poszedł do pracy i jakoś dziwnie przestał mnie męczyć cytatami z Marksa. A tekst o przemocy mnie zniszczył, jestem ciekaw jak by cię wzięli w obroty towarzysze z NKWD, czy też byś z takimi tekstami wyjeżdżał, ty bohaterze za jeden grosz.
Poległeś. Racja. Bo jeśli się człowiek uczy historii jedynie ze szkoły, to leży i kwiczy. Jak chcesz o tym pogadać szerzej, to napisz na gadu, bo tu nie temat historyczny
Lol. No raczej nie poległem, bo po twojej jakże merytorycznej i wyczerpującej wypowiedzi która „zniszczyła” moją argumentacje, nasuwa mi się jakoś dziwnie przypuszczenie że nie miałeś kontrargumentów. Wysiliłeś się jedynie na małą uszczypliwość. No cóż tylko to pozostało adwersarzowi który nie ma argumentów. Co do leżenia i kwiczenia to obserwuje to u ciebie jak ktoś zaczyna pisać o zbrodniach komuszków, wtedy to ty leżysz i kwiczysz. A o moją wiedzę historyczną się nie martw, nie pochodzi tylko ze szkoły ale nawet to wystarczyło by żeby wykazać że piszesz głupoty łącząc Białych z Piłsudskim, a o twoim rojeniu o obaleniu władzy w Polsce przez wywiady państw zachodnich, to nie wspomnę bo każdy historyk tarzałby się ze śmiechu.
Ano jest ^^ Bo wszystko to, co widzimy to tylko zmieniające się stołeczki. Dzięki aferom spadły PiS-y - a zyskało liberalne PO (które kocha TVN i TVN kocha ją). Nie masz tu zmian - to spektakl.
A co twoja wypowiedź ma wspólnego z moim stwierdzenia, że media często przed prokuraturą ujawniają afery jakie politycy narobili. Nawet jeżeli media nie są idealne i sympatyzują z jedną ze stron ( na szczęście są gazety które sympatyzują z drugą stroną i jest przynajmniej równowaga ) to i tak wole to niż czytać gadzinówki reżimowe jak "Trybuna Ludu” czy „ÂŻołnierz Wolności” gdzie wykładnią były słowa Cyrankiewicza że: krytyka wobec partii ma ją umacniać. Pokaż mi kiedy to Trybuna czy inny periodyk ujawnił jakąś poważną aferę, no słucham. Bo ja mogę mnożyć przykłady, kiedy dzisiejsze media ujawniają afery i to za każdych rządów. Co do zmiany stołeczków i związanych z tym spektaklów to nikt nie prześcignie komuszków jakie szopki robiono przed ludem że niby jakieś wybory są ( najlepszy przykład kiedy w listopadzie 1917 r. w wyborach do Zgromadzenia Ustawodawczego bolszewicy zdobyli 1/3 mandatów a eserowcy 2/5, co robi towarzysz Lenin olewa wole ludzi i zamyka przedstawienie, ot tak bo wyniki były nie po jego myśli) , masowo fałszowano a wszystko ładnie wyszło przy wyborach w 1989 r. Przynajmniej teraz ludzie idą na wybory i mogą spokojnie oddać głos, nie bojąc się że przyjdzie jakiś drugi Lenin i będzie rozwalał parlamento bo wyniki są nie po jego myśli.
Jako wybitny tego przykład pan truebezi poda Afrykę, a także Amerykę ÂŁacińską i większą część Azji. Bez mała 3 i 1/4 kontynentu na 5
Pozwolisz że sam będę podawał przykłady powtórzę jedź chłopie do krajów rozwiniętych ( powtarzam rozwiniętych a nie trzeciego świata ) to ci się oczka pootwierają, jak żyją szarzy ludzie na co ich stać, na jakiej stopie żyją i dopiero zabieraj głos. A jak już wrócisz z podróży porównamy sobie z tym do czego doprowadzili komuniści w różnych krajach i wiedz mi już nie będziesz taki wygadany. Wiesz w niektórych krajach Ameryki ÂŁacińskiej żyje się lepiej niż w Polsce np.: Chile gdzie stopa życiowa jest wyższa niż w Polsce, no ale oni mieli święty spokój i czas na przeprowadzenie reform gospodarczych ( niestety wiele krajów w Afryce, Azji,Ameryce ÂŁacińskiej prowadziło i prowadzi ciągłe wojny i nie ma możliwości na przeprowadzenie w spokoju reform, to nie rewolucja że łatwo zrobić i efekty widać od razu ) i kapitalizm się umocnił a teraz porównaj sobie kolego Chile z Kubą, oj nie spodobało by Ci się to porównanie. A może porównamy jak tak chcesz koniecznie Azję: co osiągnęła kapitalistyczna Korea Południowa a co Korea Północna. No cóż porównanie znów miażdżące dla komuszków. Ciekawe dla czego pominąłeś Australię, bardzo ciekawe dlaczego?
No chcą. Bo strajkują. Chcą, bo walczą (Grecja, włochy), chcą, bo bojkotują pracę, chcą, bo coraz większe poparcie zyskuje w wyborach lewica. Chcą, chcą.
No właśnie strajkują w obronie swoich praw a często również wzrostu płac, nie dla samej ideologii bo maja ją głęboko w d….tylko żeby jeszcze bardziej polepszyć swój byt i ja to popieram. Chcą przede wszystkim kasy, za którą olali ciepłym moczem Marksa i jego dywagacje. Z resztą przynajmniej mogą strajkować i nikt nie bredzi o kontrrewolucyjnej próbie obalenia władz. To że lewica rośnie w siłę no cóż taka kolej rzeczy w demokracji, raz na sile wzrasta prawica a raz lewica, norma. Przynajmniej jest jakaś rotacja co w krajach opanowanych przez wielbicieli koloru czerwonego, było nie do pomyślenia żeby władze przejęła partia która nie wielbiła by komunizmu. Nie będę pisał co robiono z opozycją w krajach gdzie zapanowała władza ludu ( :lol:) bo byś się załamał, ale jak będziesz chciał to możemy sobie o tym pogadać. Zresztą dzisiejsza lewica robi takie umizgi w kierunku kapitalizmu, że czasami mam wrażenie że to prawica vide SLD ( sami ideowi komuniści ) w Polsce. ÂŻadna z silnych partii lewicowych jak SPD nie myślą o żadnej rewolucji jakoś tak im dobrze w kapitalizmie.
A co do pustych półek w PRL-u to się wypowiadał nie będę, bo każda starsza osoba, którą znam mówi, że to bzdura.
Lol. No i o czym tu gadać z ignorantem, która zaprzecza faktom. Pewnie półki uginały się od jedzenia, mam nadzieje że nie będziesz zdawał na maturze historii bo ciężki twój los człowieku. Może w takim razie wyjaśnisz wszystkim skoro było takie zatrzęsienie towarów na półkach poco były do jasnej anielki kartki na żywność i na artykuły przemysłowe. Pewnie dla picu, żeby nabrać burżujów z zachodu, że było niby źle zaopatrzeniem. Proponuje przejrzeć Kroniki Filmowe z tamtych lat, są na youtubie, może się czegoś nauczysz. Chociaż wątpię.
–(…) a to właśnie dla łatwości propagandy.
No i się tutaj zgodzę z tobą robili towarzysze, po prostu lud w jajo. Zresztą lud skapnął się i już nie było tak miło, wystarczy zobaczyć jak tłumiono strajki robotników przy pomocy wojska. Jak chłopi występowali zbrojnie przeciwko „władzy ludowej” i jak krwawo tłumiono te wystąpienia. Zobacz jak zagłodzono na Ukrainie w latach 30-tych 10 mln ludzi którzy sprzeciwiali się kolektywizacji itp.
Np. czystki, uskuteczniane za Stalina były jedną z metod ograniczania biurokracji. Ją rozbudowano dopiero po Stalinie - poczytaj protokoły z posiedzeń Gorbaczowowskiego Politbiura - najważniejszy organ w państwie rozprawiał o szerokości marginesów w gazecie... Zresztą rozwinięta do granic absurdu biurokracja to była u Ludwików we Francji, czy też w wiktoriańskiej Anglii. Jako i dzisiejszej - sam wiesz, jak trzeba biegać 100 godzin, żeby załatwić coś z ZUS-em.
Oj człowieku, czystki były po to żeby wyrżnąć jakąkolwiek opozycje jak i pozbyć się ludzi którzy zwyczajnie mieli inne zdanie niż Stalin. Pozbywając się ludzi zastępowano ich nowymi, było zresztą konieczne ciągłe rozbudowywanie biurokracji, ze względu na charakter jaki ukształtował się:czyli krótko mówiąc państwa ściśle scentralizowanego, więc wystarczy człowieku trochę samodzielnie pomyśleć i wyciągać niezbyt trudne wnioski. Stalin ukształtował ostatecznie główne zasady na jakich miało się opierać ZSRR, on zapoczątkował rozbudowę biurokracji, a reszta (tu zgoda) kontynuowała jego politykę w dziedzinie mnożenia urzędów. Podobnie było z rozbudową aparatu terroru m.in. NKWD, zresztą tak namawiano ludzi do posłuszeństwa.
Niszczono własność prywatną? Co ty gadasz? Raczej upaństwawiano ją. A inicjatywy prywatne były wręcz pożądane - o ile oczywiście nie szkodziły państwu.
No właśnie własność prywatne to kolego nie tylko fabryki, ale dobra jakie często posiadali ludzie, naprawdę trochę pomyśl. Zobacz choćby jak niszczono mały handel za Stalina który zaczął się tworzyć za NEP-u, jak rabowano własność ludzi pod pretekstem wywłaszczenia, ale co można się spodziewać jak nowa władza rozpoczęła kraść w ohydny sposób dorobek ludzi często średniozamożnych. Pytam się jakim prawem jakiś zasmarkaniec ,ma decydować o moim majątku, albo mi zabierać moją własność na którą pracowałem. Może przyjdę do ciebie i powiem że jak jesteś taki wspaniały rewolucjonista i ideowiec to oddaj biedniejszym swój komputer i oddaj połowę pieniędzy jakie posiadasz. A może towarzyszu po co wam większy obszar do zamieszkania niż 10 m2, przecież możesz resztę mieszkania oddac robotnikom którzy mają problemy mieszkaniowe i dopiero będziesz wiarygodny że nie tylko mówisz ale działasz w kierunku spełnienia idei swojego idola. Najlepiej jednak siedzieć w necie i prawić głodne hasełka które nigdzie się nie sprawdziły.
Zależy co rozumiesz pod pojęciem "na siłę". Ale wasze stwierdzenie jest nieodpowiednie - nie ma wprowadzania raju na ziemi na siłę (zresztą to nie żadne raje i inne głupstwa - nic idealne nie jest), bo głównym podmiotem zmiany są ludzie. I głównym orzeczeniem (wykonawcą).
A co potrzebujesz definicji siłowe przejęcie władzy( no cóż komuniści inaczej władzy nie przejmowali więc jaki masz problem ) ? Precyzując chodziło mi o to że Marks jak i Engels nie odżegnywali się od terroru rewolucyjnego – zresztą wychwalali jakobinów za terror jaki wprowadzili w Rewolucyjnej Francji, eliminacji fizycznej wrogów, zresztą Marks uważał że przywódcy Komuny Paryskiej zrobili błąd nie uzbrajając lud który powinien wyeliminować wrogów, samo pojęcie dyktatury proletariackiej świadczy o drodze jaką mieli iść w przyszłości robotnicy. Chociaż trzeba dodać że zmieniali zdanie w tej sprawie, no cóż ich następcy wybrali najbardziej krwawą drogę