Utwór pochodzi z Tomiku Wierszy "Na siłę"
napisanego przez:
Wojciecha "Sir William'a" Bladowskiego
#3
Już do władcy wieść dochodzi,
"Och mój panie, co Ci szkodzi?"
Król po brodzie się pomacał,
"A kysz szatanie! I nie wracaj!"
Włości ciche, jakby martwe,
chociaż szlachta zjada kuropatwę,
I cóż z tego? Myślał król,
Gdyż nie idąc, był jak gbur.
Hej mój ojcze, Ty jedyny!
Woła córka - ojciec siny
Cóż Ci tatku się postało?
Dziecię wielce się zdumiało.
Wpada szlachta i afera niesłychana!
Tupot stóp - córa już schowana.
Król jest martwy - padł jak ptak!
Wypowiedział się Sir Szpak
Z szafy szlochy, z szafy płacze,
Za to ja dziś tu zapłacę.
Księżna we łzach na podest,
lud ją widzi - wszczyna protest.