Może i ten cały iPhone się przyjmie, ale na pewno nie w Polsce. Co to " cudo " ma takiego rewelacyjnego, że mówimy już o podbijaniu rynku? Wydaje mi się, że nic z czym nie mieliśmy wcześniej do czynienia. USA, może Japonia. To są kraje, w których to urządzenie ma racje bytu nie ze względu na swoją funkcjonalność, tylko dlatego, że przeciętnemu Japończykowi nie wypada, nie mieć jakiejś nowej zabawki...