Za tym, żeby nam, konsumentom wcisnąć jakąś grę, stoją prawdziwi mistrzowie od marketingu. Zrobią wszystko, bylebyśmy kupili ich produkt. Teraz, gdy gier jest całe multum, należy się z nimi, szczególnie w przypadku małych dzieci, obchodzić ostrożnie. Rodzice, jeżeli nie znają się na kompie, powinni się sugerować chociażby oznaczeniami z pudełek, a przede wszystkim kontrolować swoje dziecko, ile czasu spędza przed kompem. Osobiście nie jestem pełnoletni, lecz gram w gry które na pudełku maja +18. Po prostu niektóre gry są zbyt nużące, a takie FPS'y z niezłymi efektami to naprawdę niezła frajda, byleby nie siedzieć przy tym dużo...moja 7 letnia siostra czasem lubi patrzeć jak gram na kompie, i jak gram w NFS'a czy WoW'a to ok, niech se patrzy, jednak jak odpalam FEAR to natychmiast każę jej wyjść z pokoju...