Wskrzeszenie Marantu - Dyskusja i propozycje zmian

[Melkior Tacticus]

Podjąłem się wskrzeszenia tej gry. Jest to trudne, nawet bardzo ale i wykonalne. Plan:

"Miękki reset": Wszystkie wątki fabularne zostaną zakończone. III Era się skończy i gra rozpocznie się w 50+- roku IV Ery. Oznacza to że postacie graczy którzy grali ludźmi będą raczej martwe. Zostanie oczywiście napisany nowy wstęp do gry, historia świata uzupełniona. Zniesiony wymóg robienia zadania szkoleniowego u Respeva. I inne dzeczy jakie uznam za stosowne. Wszelkie zmiany i poprawki będę robił na bieżąco. I mam nadzieję że za miesiąc wszystko będzie gotowe. Pytania albo tutaj albo do mnie na PW. Jeśli zaś czytają to osoby które grały w Marant i chcą wrócić, co Wam się nie podobało i/lub co byście zmienili?

[Isentor]

Mnie już pod koniec przerastało pilnowanie tylu statystyk i robienie nowych potworów do wypraw. Po prostu zamiast skupić się na wątku to musiałem nad tym ślęczeć, nie miałem czasu więc zostawiałem to w cholerę. 

[Sado]

Ileż to już lat minęło, odkąd grałem. Zapewne Marant, który znałem, zupełnie różni się od tego ostatniego, ale zawsze mam sentyment do niego, biorąc pod uwagę, ile czasu przy nim wspólnie spędziliśmy. Trzymam kciuki, żeby się udało!

[Melkior Tacticus]

Ileż to już lat minęło, odkąd grałem. Zapewne Marant, który znałem, zupełnie różni się od tego ostatniego, ale zawsze mam sentyment do niego, biorąc pod uwagę, ile czasu przy nim wspólnie spędziliśmy. Trzymam kciuki, żeby się udało!

W sumie nie aż tak bardzo

[Melkior Tacticus]

Mnie już pod koniec przerastało pilnowanie tylu statystyk i robienie nowych potworów do wypraw. Po prostu zamiast skupić się na wątku to musiałem nad tym ślęczeć, nie miałem czasu więc zostawiałem to w cholerę. 

No, to fakt. Marant zaczął przypominać arkusz kalkulacyjny. A robienie nowych mobków trwało dłużej niż questy. Kilka osób narzeka mi na talenty np. Więc system talentów które forsował Gunses (?) idzie papa. Statystyki... jedyne co mi na teraz przyszło to bardzo radykalna rzecz: wywalić cyferki i wszystko zrobić opisowe. Wyprawa na koniec i tak musi być zaakceptowana, a MG/opiekun działu wypraw powinien czytać wszystkie. Ale to jest jak zrobienie Marantu od zera. No będe na tym myślał

[Isentor]

No, to fakt. Marant zaczął przypominać arkusz kalkulacyjny. A robienie nowych mobków trwało dłużej niż questy. Kilka osób narzeka mi na talenty np. Więc system talentów które forsował Gunses (?) idzie papa. Statystyki... jedyne co mi na teraz przyszło to bardzo radykalna rzecz: wywalić cyferki i wszystko zrobić opisowe. Wyprawa na koniec i tak musi być zaakceptowana, a MG/opiekun działu wypraw powinien czytać wszystkie. Ale to jest jak zrobienie Marantu od zera. No będe na tym myślał

A nie możemy po prostu olać cyferek i nowe rzeczy wstawiać już opisowe? Tamte by się przy okazji poprawiało. A opisy mają więc powinny wystarczyć. Bo jak masz do edytować na start to się zajedziesz i nie zrobisz tego na tyle wydajnie, żeby się przyłożyć do każdego wpisu na 100%.

[TheMo]

A nie możemy po prostu olać cyferek i nowe rzeczy wstawiać już opisowe? Tamte by się przy okazji poprawiało. A opisy mają więc powinny wystarczyć. Bo jak masz do edytować na start to się zajedziesz i nie zrobisz tego na tyle wydajnie, żeby się przyłożyć do każdego wpisu na 100%.

O tak. Jestem za wywaleniem jak największej liczby cyferek. Tylko jak wielkiego reworku to by wymagało?

[Isentor]

O tak. Jestem za wywaleniem jak największej liczby cyferek. Tylko jak wielkiego reworku to by wymagało?

Najwięcej to w uproszczeniu karty postaci. Bo pozostałe cyferki to możemy po prostu ignorować do czasu aż wszystkie wpisy nie zostaną poprawione.

[Melkior Tacticus]

A nie możemy po prostu olać cyferek i nowe rzeczy wstawiać już opisowe? Tamte by się przy okazji poprawiało. A opisy mają więc powinny wystarczyć. Bo jak masz do edytować na start to się zajedziesz i nie zrobisz tego na tyle wydajnie, żeby się przyłożyć do każdego wpisu na 100%.

Możemy. Kiedyś w ogóle miałem taki pomysł by zamiast tego

Nazwa broni: Narsil
Rodzaj: miecz
Typ: półtoraręczny
Ostrość: 38
Wytrzymałość: 43
Opis: Wykuty z 1,16kg czarnej rudy o zasięgu 1,1 metra. Wykuty na cześć Aragorna Tacticusa i jego syna, Melkiora. Jelec jest inkrustowany w motywy roślinne, na taszce wyryto smoczą postać, na głowicy widać literę T. Naostrzony.
Było coś w stylu

Nazwa broni: Narsil
Rodzaj: miecz półtoraręczny. Wykuty z 1,16kg czarnej rudy o zasięgu 1,1 metra. Naostrzony
Możliwości: Z uwagi na dodatkowe naostrzenie miecz z czarnej rudy jest w stanie przebić każdy rodzaj pancerza
Opis (element fabularny, można i nic nie pisać): Wykuty na cześć Aragorna Tacticusa i jego syna, Melkiora. Jelec jest inkrustowany w motywy roślinne, na taszce wyryto smoczą postać, na głowicy widać literę T.

[Rengar]

Brzmi dobrze, tylko tu mowa o najlepszy mieczu, może przeciąć każdy pancerz, a co ze słabszym ? "Nie może przeciąć nic" a trochę lepszy "może przeciąć tylko niektóre pancerz"?

[Melkior Tacticus]

To jest zrobiony na szybko zbiór myśli. Założenie miałem takie że każdy materiał ma określone zastosowanie. Metale np podzielić na zasadzie:

 Żelazna broń sieczna przebija - niepłytowe brąz i mosiądz
 Żelazna broń sieczna naostrzona przebija niepłytowe i płytowe brąz i mosiądz

I tak dalej mniej więcej

[Isentor]

To jest zrobiony na szybko zbiór myśli. Założenie miałem takie że każdy materiał ma określone zastosowanie. Metale np podzielić na zasadzie:

 Żelazna broń sieczna przebija - niepłytowe brąz i mosiądz
 Żelazna broń sieczna naostrzona przebija niepłytowe i płytowe brąz i mosiądz

I tak dalej mniej więcej

Trochę sobie komplikujesz. Wystarczy, że napiszesz z czego masz broń np. stal valfdeńska i koniec. Tak więc Sama nazwa i opis broni mi się bardzo podoba.

Natomiast u potwora wystarczy przecież podać w podatnościach
- stal valfdeńska
- czarna ruda
etc.

I będziesz od razu wiedział na jaką broń jest podatny, inna nie zada mu poważnych obrażeń, a reszta pozostaje już kwestią kreatywności i to czy MG ci to klepnie. O wiele większa swoboda bez cyferek.

Podobnie z żywiołami z czarów. Bo przecież czary wodne nie zrobią nic poza siniakiem żywiołakowi wody niezależnie jakie by tam liczby miały więc sama podatność u potwora np. na ogień wystarczy. xD

[Melkior Tacticus]

Czemu dopiero po 15 latach na to wpadliśmy?

[Isentor]

Czemu dopiero po 15 latach na to wpadliśmy?

Bo z wiekiem człowiek staje się leniwy więc optymalizuje wszystkie procesy. Młodzi mają czas na pierdolenie o głupotach. 

[Szarleǰ]

Czemu dopiero po 15 latach na to wpadliśmy?

W sumie Marant w pierwszej wersji wyglądał bardzo podobnie xD. Jak widać nie tylko na dzwony moda wraca.

[TheMo]

A może rozwińmy to nieco i dajmy potworom podatności i odporności? Np.:
Wilk
Podatności: ogień
Odporności: mróz
A wszystko inne działa na niego normalnie. Teraz coś trudniejszego:
Zjawa
Podatności: srebro, magia życia, magiczna ruda
Odporności: Ataki fizyczne
I już wiadomo, że stalowym mieczem to się możesz podrapać, a czary będą działać normalnie, natomiast srebro, ruda czy magia życia już zrobi jej pogrom.

[Melkior Tacticus]

No. To tak ma być właśnie +-

[Melkior Tacticus]

Btw. Toć 1:1 Marant v1 mi się przypomina

[TheMo]

Więc weźmy dobre rzeczy z tamtych czasów, dodajmy i przeróbmy co trzeba i wiśta dalej

[Melkior Tacticus]

Czyli dobre rzeczy z Marantu v1 które ja pamiętam:
Brak talentów - masz kase to się uczysz. Nauka wymagałaby krótkiego opisu jak przy czarach
Mniej liczb, staty bardziej opisowe/całkiem opisowe

Marant nie jest i nie był grą pvp, więc to wywalamy

W v1 organizacje różniły się czymś po za "ja mam uber skile a wy nie". Mogły istnieć i 4 uczące walki mieczem ALE to ich klimat sprawiał że chciało się w nich być. Kto pamięta Samotnych Łowców, Armię Ombros i Klan Ohsi? Kurcze, mieliśmy nawet dwa grywalne państwa