Kurz i dym nieco zmalał do tego usłyszał strzał z pistoletu, więc strzelec dojrzał cel. Nadeszła kolej na niego mauren wychylił się nieco ukazując kuszę oraz połowę swojej twarzy. Ciemnoskóry wymierzył w wampira, który ładował swoją kuszę a pozostali jego kamraci byli, zajęci walką z elfem i człowiekiem. Nawaar dając swoim towarzyszą jakieś większe szanse w starciu z przeciwnikiem, nacisnął na spust i uwolnił on żelazny bełt, który trafił wampira w brzuch. Krwiopijca osunął się nieco i wypuścił broń ze swych łap. Żelazo zadało obrażenia, ale nie znaczne mimo to zrobiło swoje. Kruk wyskoczył za stołu, dobywając katany i jednym cięciem, pozbawił wampira dłoni, którą chciał sięgnąć po broń natychmiast po tym, pchnął on ostrze w serce nieśmiertelnego, pozbawiając go możliwości dalszej egzystencji i wyłączyć go z walki. Dla pewności przebił mu jeszcze czaszkę, rozwalając mózg. Wampir ten już nie powinien nigdy się odrodzić!
3x Bandyta
Pozostaje 9 żelaznych bełtów