-Nie ma problemu. - odparł. Miyashi usiadł na wolnym miejscu nieopodal biurka. Sprawę udało się i tak załatwić dość szybko i zastanawiał się czy pójdzie tak samo łatwo z odnalezieniem drugiej osoby. Miasto było spore, jednak może redaktor był w stanie podzielić się jakąś wskazówką co do siedziby hierarchy. Uznał, że zapyta dopiero gdy ten skończy pisać odpowiedzieć, gdyż przeszkadzanie w tym momencie zapewne nie było wskazane.