Nazwa wyprawy: Braterska pomoc
Prowadzący wyprawę: Melkior Tacticus (lub inne jego multikonto)
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Bycie trzeźwym, biednym lub Bękartem Rashera
Uczestnicy wyprawy: Emerick, Themo, Leonard, Mirzak, Kenshin, Torstein Lothbrok, Naawar, Shandris, Egbert, Kazmir
[member=25802]Themo[/member]
[member=28006]Leonard[/member]
Wybiło południe, a w porcie w Łęcinach harmider i wrzawa jak w mrowisku. Marynarze jak i zwerbowani z pobliskiej osady chłopi transportowali wszelkie skrzynki, beczki, paczki na pokład Pięści Rashera mimo nieprzyjaznej pory roku jaką jest Hemis. Co chwila można było słychać dzwony, krzyki poganiania i gwizdki. Tymczasem Emerick stał przy burcie i nadzorował załadunek zapasów. Nie lubił mrozu, najlepiej to by został w Bastardo, ale kontrakt sam się nie wypełni. Pocieszał się myślą, że na Vrih będzie o wiele cieplej. Dla zobrazowania sobie tamtejszego klimatu, Bękart wyciągnął zza pazuchy karafkę przeznaczoną do wina, choć wcale tam wina nie było, i pociągnął solidny łyk. Chuchnął i schował naczynie na swoje miejsce. Czuł momentalnie jak ognista woda rozgrzewa jego ciało i rozluźnia. Wyciągnął jednego skręta z paczuszki i zapalił, czekając aż przybędzie reszta Bękartów, których wyznaczono do tej misji. Wypuścił dym z płuc tworząc małe kółka.