- Być może, wystarczy znać odpowiednie osoby i dobrze z nimi żyć. Odparł. - Historia mego rodu jako szlacheckiego zaczyna się z 20 lat temu gdy 13. Astas. 2 roku II Ery po bitwie o „Zielone Równiny” i za zasługi w I Wojnie z Meanebem Komandor Kruczego Bractwa Aragorn Tacticus otrzymał tytuł barona Kadev wraz z wszystkimi przyległościami. Jak ojciec sam wspominał przyjął tytuł dość niechętnie ale nie wypadało mu odmówić. Wróćmy jednak do początku. Aragorn Tacticus, urodzony 1 Hemis 25739 roku I Ery w Al’Sahim w Ishgharze. W Starym Ishgharze. Jego rodzina zajmowała się handlem i dyplomacją, młody Aragorn wraz ze swoim bratem bliźniakiem Aerandirem wychowywali się więc z dala od Elanoi i stricte elfiej kultury. Miało to ogromny wpływ na podejście do życia przyszłego Hrabiego. Bo został tatko hrabią. Wychowywany wśród kupców, najemników i podróżników szybko opuścił rodzinne gniazdo i z początku pracował jako najemnik u Ishgharskiego rodu Khaledów. Należy tu zaznaczyć że obie rodziny są ze sobą spokrewnione i prowadziły wspólne interesy na przestrzeni wieków. Aragorn spędził w Ishgharze 60 lat po czym wyjechał w trwającą 91 lat podróż po świecie. W tej tułaczce towarzyszył mu jego brat Aerandir. Między rokiem 25800 a 25806 dotarli do Elanoi gdzie natknęli się na sektę zwaną Zgromadzeniem Angelosa, byli młodzi i naiwni więc do nich przystąpili. Na Veris 25895 roku patrol X Komturii Kruczego Bractwa natrafił na wioskę pełną zabitych ludzi sekty, nad ciałami siedziała dwójka elfów. Byli cali we krwi, jak się okazało byli to Aragorn i Aerandir. Sami zaszlachtowali 40 siepaczy sekty. Aragorn wyjawił później że gdy kazano mu zabić kobiety i dzieci tylko dlatego że nikt nie chciał przystąpić do Sekty coś w nich pękło. Po tym zdarzeniu bracia rozdzielili się, o Aerandirze słuch zaginął zaś Aragorn wstąpił w szeregi Kruczego Bractwa gdzie szybko zyskał opinię świetnego stratega i znakomitego dowódcy. Słynął z tego że odmawiał awansów które wiązały się z większą ilością papierkowej roboty niż spędzania czasu w polu. O jego życiu w Bractwie nie ma wielu informacji, większość utajniono ze względu na charakter zadań jakie wykonywał. Nieoficjalnie mówi się że szpiegował Samotnych ÂŁowców w Aldarze. Więcej wiadomo o jego udziale w walkach przeciw Zgromadzeniu Angelosa, szczególnie w ostatnich latach istnienia sekty na kontynencie. Zgromadzenie Angelosa wytępiono w 26500 roku w bitwie pod Psim Stolcem i kluczowej o Fort Feldern gdzie dowodził Komandor Szafir z XV Komturii. Poległ on w bitwie ginąc z rąk – a raczej szponów – demona, w ostatniej fazie bitwy mag sekty przyzwał demona, Szafir nie dał rady go pokonać, demon powalił jeszcze trzech innych członków Bractwa. Dopiero Major Aragorn Tacticus ubił bestię strzałem z łuku i wyniósł ciało Szafira z płonącej twierdzy za co dostał tytuł Komandora Bractwa i możliwość założenia swojej komturii. Tę założył dopiero po otrzymaniu tytułu barona Kadev za zasługi w wojnie z Meanebem. I tak Aragorn w końcu się ustatkował, związał się z Valfden i zajął się dbaniem o bezpieczeństwo kraju. W okresie od 2 do 7 roku II Ery walczył z resztkami Zgromadzenia Angelosa które to usiłowało odrodzić się na Valfden, sekta została pokonana 9 Astas 7 roku II Ery. Około 11 roku II Ery miało miejsce dziwne zdarzenie, Aragorn zmarł w tajemniczych okolicznościach, ale równo rok później odnaleziono go w odizolowanej górskiej wiosce nie pamiętającego ostatniego półtora roku. Prawdopodobnie to buntownicy usiłowali pozbyć się jednej z osób która mogła pokrzyżować im plany. Wiele na to wskazuje gdyż 27 Astas 14 roku na Valfden wybuchła trwająca 3 lata wojna domowa. Czy to długo czy krótko niech osądzą potomni, ważne jest to że Aragorn w końcu stłumił rebelię dając się wykazać w trakcie bitew swoim wiernym towarzyszom. Za zakończenie buntu otrzymał tytuł Hrabiego Kevan. Po przemianie w czarnego dracona Aragorn przyjął za herb czarnego smoka na czerwonym tle. Smok symbolizować ma siłę i mądrość a czerwień krew w której toną wrogowie Tacticusów. Problem z ojcem był taki że miał w dupie protokoły i prawa. Działał cżesto bez wiedzy i zgody korony. Aż pewnego dnia, 6.02.20 eII Aragorn Tacticus został pozbawiony przez starego dziada, Isentora I Aquila, wszelkich szlacheckich przywilejów za popełnione zbrodnie. Niech mu ziemia ciężką będzie. - splunął na ziemię - Długo musiałem się przed nim płaszczyć by odzyskać prawo do nazwiska. Dostałem w końcu marchię na jakimiś zadupiu. Aż przyszła wojna. Isentora zabili, mnie... CIĂÂŻKO RANILI. Melkior nie znał na tyle Dee'mona by wspominać o nekromancji i wskrzeszaniu. -
Uznano mnie za martwego. Utraciłem marchię. Gdy wróciłem zająłem się odzyskaniem wpływów. Zrobił pauze by mauren przetrawił słowa.