Autor Wątek: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka  (Przeczytany 24382 razy)

Description:

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7322
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #360 dnia: 24 Luty 2018, 18:51:23 »
- No to mamy doczynienia z czymś więcej aniżeli zwykłymi kozojebcami. Elf schował miecz i sięgnął po kuszę, zarepetował i oparł o ramię.
- Gotowy.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #361 dnia: 24 Luty 2018, 18:53:08 »
Tak jak przewidział brodacz na końcu tunelu, nie było nic poza wyjściem rzecz jasna na górze natomiast był jaszczuroczłek, ale tylko jeden mógł nim być Gascaden. - Gascaden to ja, Kiellon! Nie musisz pilnować tego wyjścia, ale jeśli chcesz dołącz do nas. Zaproponował i wrócił w okolice ściany, gdzie krzyki wołały go, także bez słowa z dwoma pistoletami dołączył do reszty. - Jestem, przy okazji pozbyłem się zagrożenia za pleców. Dopiero na spokojnie dojrzał, że ściana nie jest taką zwykła ścianą a magiczną! - Nie wierzę, że żaden z bandytów nie otarł się o nią wcześniej i nie poszedł dalej. Na pewno ktoś tam zszedł przed nami. Brodacz popatrzył jeszcze chwilę, czekając na ruch przodownika.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #361 dnia: 24 Luty 2018, 18:53:08 »

Offline Ashog "Stalowa furia"

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 410
  • Reputacja: 414
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #362 dnia: 24 Luty 2018, 18:53:37 »
Ashog zajął się otwieraniem woreczków. Trzech.

Rolled 1d6 : 1, total 1

Rolled 1d6 : 4, total 4

Rolled 1d6 : 6, total 6

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #363 dnia: 24 Luty 2018, 19:35:42 »
Cytuj
This dice roll has been tampered with!
Rolled 1d6 : 1, total 1
W pierwszym woreczku znalazł tylko jakieś listy podatkowe.
Cytuj
This dice roll has been tampered with!
Rolled 1d6 : 4, total 4
W drugim już lepiej. 20 grzywien.
Cytuj
This dice roll has been tampered with!
Rolled 1d6 : 6, total 6
Ostatni worek był najowocniejszy. Krył się w nim mały pierścień.

Nazwa przedmiotu: Pierścień ze srebra
Wartość: 50 grzywien

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #364 dnia: 24 Luty 2018, 19:44:38 »
-Nie wiem co tu robiliście, ale ważne że K'efir zdobyte, tych sprzed ratusza potem się powywiesza. A jeśli chodzi o twoją propozycję to chętnie.
Odpowiedział Themowi i podszedł do zejścia patrząc w dół. Zszedł po drabinie na dół i wyciągnął swój miecz z czarnej rudy.
- Witam towarzystwo, co tu się dzieje?
Zadał pytanie, a w międzyczasie czekając na odpowiedź spojrzał na zakrwawione ściany.
« Ostatnia zmiana: 24 Luty 2018, 20:46:27 wysłana przez Emerick »

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7322
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #365 dnia: 24 Luty 2018, 20:58:11 »
- Chodźcie tu łajzy! Krzyknął do tych z tyłu. - Mamy tu magiczną iluzje.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #366 dnia: 24 Luty 2018, 21:17:57 »
Themo zeskoczył za Emerickiem i ruszył w stronę nawoływania Melkiora.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #367 dnia: 24 Luty 2018, 21:45:30 »
- Ja i Kiellon przejdziemy przez iluzję jako pierwsi.- zarządził.- Wy zaś miejcie kusze gotowe do wystrzału.- polecił. Oparł miecz o ścianę. Paladyn wyjął tylko małą buteleczkę z dziwna cieczą. Odkorkował ją. Napił się i skrzywił. Mikstura była paskudna. Na moment Draven bardzo zbladł, zaś jego żyły stały się bardzo widoczne. Kilka sekund potem wszystko wróciły do normy. Paladyn zakorkował fiolkę, schował ją i powtórzył proceder z drugą miksturą siły. Jego żelazny żołądek pomógł mu przyswoić dwie naraz. Chwycił miecz, Poprawił chwyt na rękojeści miecza. ÂŁaski bojowe powinny dalej działać.- Gotowi? To idziemy.- przeszedł przez iluzję.

//Wypijam:
2x mikstura sił witalnych (0,2l)

//Dostaję:
2x fiolka (0,2l)

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #368 dnia: 24 Luty 2018, 21:52:44 »
Krasnolud poprawił się, otrząsł się przez to całe czekanie na kompanów. Teraz poszły kolejne zarządzenia, które były zależne od umiejętności jakie towarzysze posiadali. Jednak bractwo zawsze pierwsze wypina piersi do orderów, także rola "wabika" spadła na nich. - To jedziemy z tym koksem. Odparł i wkroczył za Dravenem, który wypił coś fajnego i się nie podzielił!

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #369 dnia: 24 Luty 2018, 21:55:02 »
Tak więc i Emerick zamienił swoją broń, na taką bardziej pasującą na dystans. Załadował kuszę i powoli przechodząc przez iluzję ruszył tuż za paladynami gotów wystrzelić w każdej chwili.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7322
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #370 dnia: 24 Luty 2018, 21:57:13 »
Z kuszą gotową do strzału elf przekroczył iluzję. Trzeba będzie wysłać tu Meritha. Pomyślał. - Nie cierpię magii...

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #371 dnia: 24 Luty 2018, 22:57:29 »
Gdy drużyna przekroczyła iluzję, ujrzała dużą, dwupoziomową, malującą się na kształt prostokąta salę. Na pierwszym poziomie paliło się kilka ognisk i pochodni, a z sufitu zwisało kilka łańcuchów. Na drugi poziom prowadziły schody po prawej i lewej, wbudowane w samą konstrukcje balkonów. Był też jeden, położony bardzo wysoko balkon. Nawet powyżej tamtych dwóch. W centrum była jakaś dźwignia i zębatka, a tuż za nią jakiś rodzaj windy i zapadni. Natychmiast zaczęły rosnąć pytania: co to za miejsce, jak ukryto je pod ratuszem, czemu nikt o nim nie wiedział. Wszędzie były ślady zaschniętej i świeżej krwi. Były też jakieś klatki a w nich ludzie, orkowie, elfy i tym podobni. Ledwo żywi. Klatki były umiejscowione na skrajnych bokach sali.
Nie byli sami. Na balkonach na poziomach numer dwa pojawiło się natychmiast kilkoro wrogów. Kilku wyszło też spomiędzy kolumn. Ubrane na czarno, zakapturzone postaci, oraz przeróżne abominacje. Wśród nich coś, co Themo i Emerick znali z Feros. Zapadnia ze środka sali zaczęła się podnosić, czyli zrównywać z tym ich poziomem. ÂŚwiadczył o tym ruch łańcucha i kołowrotu. Działo się to powoli.


- Intruzi....- odezwał się jakiś paskudny głos, niewiadomo skąd.- Pozbyć się ich. Paladynów brać żywcem!

5x Kultysta
1x Ohydna abominacja
2x Mutant
1x Galareta
« Ostatnia zmiana: 24 Luty 2018, 23:08:58 wysłana przez Longinus Podbipięta »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #372 dnia: 25 Luty 2018, 00:02:21 »
Krasnolud wkroczył za Mardukiem do środa jak się wydawać mogło sali. Brodaczowi, jakby powróciły wspomnienia z Feros. W podobnej również walczyli z mutantami takimi jak tutaj na szczęście było ich mało. Wszyscy powinni sobie poradzić, ale czym była ta galaretowana masa? Pewnie nie wielu wiedziało, ale tego czego nie znamy boimy się najbardziej prawda?
    Kiellon na początek skupił swoją uwagę na mutantach, które miał bez problemu w zasięgu. Dlatego na spokojnie wymierzył, bo wiedział już skąd się one biorą i jakim trzeba być pojebem, żeby krzywdzić nie winnych i tak podobnych do Draga z nich nie zrobią! Paladyn wymierzył na spokojnie w ich serca, bo nic nie zabija zarówno ciała jak i ducha niż zimna kulka, więc po paru sekundach nacisnął na spust swych pistoletów. Mały huk wypełnił pomieszczenie a z luf, poleciały dwa naboje jeden żelazny a drugi srebrny. Obie kulki bezbłędnie trafiły w serca mutantów, niszcząc jeden z najważniejszych organów w ich ciele chociaż naboje w ich sercach nieco je uszlachetniły!
    Kanclerz królewski zamierzał teraz zadać najlepsze pytanie. - Wie ktoś jak zabić ten kwadrat? Może próbował ktoś magii? Zapytał, ale wolał sprawdzić samemu, więc odłożył pistolety do kabur, pobrał energię magiczną i wypowiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar! W dłoni brodacza pojawiła się kula energii, którą natychmiast rzucił za pomocą telekinezy w śluz, sprawdzając co magia życia sprawi takiej istocie...

Pozostaje :  1 żelazny nabój i 17 srebrnych nabojów

5x Kultysta
1x Ohydna abominacja
0x Mutant
1x Galareta oberwała pociskiem esencji [member=312]Dragosani[/member] oceń proszę, czy magia życia sprawdza się na niego.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #373 dnia: 25 Luty 2018, 10:09:23 »
Emerick szedł powoli, trzymając się za paladynami by w momencie gdy coś ich zaatakuje, Kiellon i Marduke oberwią pierwsi. Weszli do jakiegoś pomieszczenia, w którym Bękart niezbyt dobrze się czuł na pierwszą myśl powróciło do niego wspomnienia z Feros, te ohydne mutanty i inne. A ci tutaj zamknięci orkowie i inni mieli być pewnie ofiarami i królikami doświadczalnymi. Wtedy pojawili się jacyś kultyści i tak jak Emerick się spodziewał, mutanty. Chciał już prychnąć lekceważąco, bo w sumie to nie byli jacyś trudni przeciwnicy, zmienił zdanie gdy zobaczył gluta pełzącego w ich stronę. Od razu zmienił mu się wyraz twarzy. Korzystając jednak, że trzyma kuszę, wycelował w jednego z kultystów i wystrzelił pocisk w jego stronę. Bełt bezbłędnie pofrunął tam gdzie chciał strzelec. Wbił się prosto między oczy kultysty, siła uderzenia była tak wielka, że martwe ciało odleciało do tyłu uderzając o ścianę.
- Ogień! Ogniem tę galaretę, ogniem!
Wykrzyczał i podbiegł do najbliższej pochodni, chwycił ją i rzucił prosto na łeb gluta.
- Nie podchodzcie do niego, ani nie próbujcie go zabić w standardowy sposób, to nic nie da. Potrzeba ognia!

4x Kultysta
1x Ohydna abominacja
0x Mutant
1x Galareta oberwała pociskiem esencji [member=312]Dragosani[/member] oceń proszę, czy magia życia sprawdza się na niego. Dodatkowo otrzymał pochodnią, jakieś obrażenia?

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #374 dnia: 25 Luty 2018, 10:38:48 »
Pocisk esencji okazał się nieskuteczny. Miał zbyt mało mocy, aby skrzywdzić galaretę. Lepiej poradziła sobie pochodnia ciśnięta przez Emericka. Potwór co prawda nie podpalił się, ale został solidnie oparzony. Był zły. Chyba. Stało się też coś nieprawdopodobnego. Mianowicie, śluz jako nie inteligentna, wiecznie głodna istota chciał się pożywić. Złapał najbliższego kultystę i wrzucił go do swoich "trzewi" - to jest środka. Z balkonów zeszło kilkoro kolejnych kultystów i mutantów

6x Kultysta
2x Ohydna abominacja
3x Mutant
1x Galareta pochodnia ją silnie zraniła

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #375 dnia: 25 Luty 2018, 11:21:48 »
- No to pięknie.- burknął paladyn. Zanosiło się im na powtórkę z Feros. W dodatku był tu ktoś jeszcze. Ktoś, kto na razie się nie chciał ujawnić. Marduk miał złe przeczucia. Musiał je jednak szybko odsunąć na bok. Była robota, która nie wydawała się łatwa. Paladyn wyjął ognistą runę i wręczył ją hetmanowi.- Runę w jedną rękę, druga wolna, wyciągnięta przed siebie. Inkantacja to "Heshar". Zasięg 5 metrów.- oznajmił, kiwając głową w stronę ÂŚluzu.- Themo ci pomoże. Melkior i Kiellon, my zrobimy im trochę wolnych miejsc pracy.- rzekł.- Za mną!- rozkazał.
Ruszył. Z mieczem w pozycji bojowej. Po kilku krokach zniknął, aby natychmiast pojawić się za grupką kultystów i mutantów. Miecz poszedł w ruch. Dwoje kultystów niemal natychmiast go zaatakowało. Cięli swymi mieczami wysoko, znad głowy. Marduk przyjął to na swoją klingę i odepchnął ich od siebie siłą mięśni. Zaatakował go mutant z ostrzem przy ręce, chlastając żelazem po skosie. Paladyn zablokował cios i kopnął nacierającego kultystę w brzuch, skutecznie wyłączając go na moment z walki. Wywinął się z krzyżowania ostrz z potworem i uderzył po skosie, tuż nad ostrzem wmontowanym w kość, które  spadło z metalowym z trzaskiem na ziemię. Mutant  charknął wściekle jednak dalej nacierał, atakując pięścią. Marszałek zaareagował błyskawicznym unikiem w bok i szybkim cięciem od dołu pozbawiając drugiej ręki. Natychmiast po tym, żeby nie dać mutacji czasu na reakcję, chlasnął w stronę szyi. Ostrze jak masło przecięło skórę, mięśni i kość, finalnie dekapitując bestię. Ciało jeszcze trochę drgało w konwulsjach, aż znieruchomiało, podczas gdy głowa potoczyła się po ziemi z paskudnym grymasem. Kultyści wznowili swój atak, tnąc od lewego i prawego skosu. Marduk sparował, zbijając jeden miecz aby trafił drugi i wycofał się. Oni jak owieczki natarli znowu. Jeden chciał go pchnąć w twarz, a drugi trafić w nogi. Draven odbił sztych i umknął w tył przed cięciem po kolanie. Zaatakował, tnąc wpierw w jednego od góry, a potem drugiego dolnym skosem. Umknęli w unikach. Paladyn kontynuował natarcie, zalewając ich deszczem ciosów. W końcu jeden z nich zablokował i stracił przez to równowagę. Drugi zaatakował unosząc miecz w górę do cięcia. Marduk zdzielił go głowicą rękojeści. Byli w jednej linii, zdezorientowani. Nie marnował okazji. Zrobił szybki obrót, nabierając przy tym pędu i chlasnął mieczem na wysokości ich pasów. Mikstury nadały mu niewyobrażalnej siły, dzięki której przeciął obu na pół. Nogi i korpusy padły na ziemię, sikając krwią w dzikich konwulsjach.
Zaatakowała go abominacja, nieuzbrojona w nic prócz pięści. Draven pchnął telekinezą atakującą go abominację. Dobiegł do powalonego odpadu mutacji i chlasnął go po nogach, odcinając je, gdy ten chciał się podnieść. Szybkim cięcie znad głowy zdekapitował go.
Usłyszał charczenie mutanta za sobą. Z obrotu zablokował cios żelaznego ostrza, po czym kopnął go w brzuch i natarł, rozcinając mu tchawicę. Mimo krwawienia bestia dalej atakował. Marduk umknął przed ostrzem i ciął po brzuchu, wypruwając mu flaki. Następnie minął kolejny wściekły atak i znalazł się za plecami wroga. Ciął po kręgosłupie, powalając i paraliżując bestię. Przybił ją do ziemi butem i przebił mieczem, kończąc cierpienie.

2x Kultysta
1x Ohydna abominacja
1x Mutant
1x Galareta pochodnia ją silnie zraniła

//Emerick otrzymuje ode mnie:
Nazwa runy: Heshar
Rodzaj: runa ognia
Funkcja: Gracz musi mieć wolne obie ręce. Zasięg podmuchu wynosi 5 metrów po prostej od dłoni maga. Podmuch jest w stanie spalić wszystko, czego wytrzymałość wynosi mniej niż 20 punktów. Runy można użyć raz na 24h.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7322
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #376 dnia: 25 Luty 2018, 11:52:26 »
Elf żałował że nie zabrał ze sobą Meritha, byłoby już po imprezie. Z kuszy zdjął nacierającego kultystę, siła z jaką bełt trafił go w pierś cisnęła nim o ścianę. Z której wystawał jakiś ostry element w który człowiek przywalił łbem, przybijając sie w dziwnej pozie. Komandor sięgnął po miecz i starł się z ostatnim kultystą, ten był nawet sprawnym szermierzem ale Tacticus był lepszy, kilka uderzeń ostrza o ostrze, odbicie, przerzut broni do lewej ręki i cięcie po bebechach. Pacł martwy. Zostały mutanty. Pierwszego, podobnego do zombi załatwił poprzez odrąbanie mu ręki w chwili jego ataku a potem po prostu odrąbał mu łeb. Ostatniego załatwił podobnie, z tym że pozbawił go ręki z bronią a potem głowy.



1x Galareta pochodnia ją silnie zraniła

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #377 dnia: 25 Luty 2018, 12:08:36 »
- ÂŻe są stworzenia na tym świecie, które odporne są na magię. Rzekł zdziwiony, a może raczej zszokowany krasnolud, który zauważył jak każdy z resztą, że magia życia tutaj nic nie zdziała. Trzeba było przejść do ofensywy w inny sposób jak to, powiedział Emerick czyli ogień. Brodacz namierzył jedną z pochodni, którą podniósł telekinezą i cisnął nią w kosteczkę. - Masz za swoje! Wypowiedział już wnerwiony, bo najwyraźniej chciał już wracać z tej wyprawy!

 1x Galareta pochodnia ją silnie zraniła, druga pochodnia została w nią rzucona.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #378 dnia: 25 Luty 2018, 12:19:27 »
Emerick złapał za runę i popatrzył na nią. Nigdy wcześniej magii nie używał, w sumie to był jego pierwszy raz.
- Herash?
Zapytał zdezorientowany. Schował miecz i podszedł trochę bliżej gluta, gdzieś na 5 metrów. Wyprostował jedną rękę przed siebie, w stronę galarety i zainkantował.
- Heshar!
Nagle z ręki Hetmana pofrunął w stronę galarety ognisty podmuch, który od razu zajął przeciwnika ogniem, przy okazji ugotował kultyste, który przez przypadek został zjedzony przez swój własny eksperyment. Emerick popatrzył na swoją dłoń zaciekawiony, sprawdził w sumie czy przypadkiem sie nie poparzył.

//:Przyjmuję:
Nazwa runy: Heshar
Rodzaj: runa ognia
Funkcja: Gracz musi mieć wolne obie ręce. Zasięg podmuchu wynosi 5 metrów po prostej od dłoni maga. Podmuch jest w stanie spalić wszystko, czego wytrzymałość wynosi mniej niż 20 punktów. Runy można użyć raz na 24h.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #379 dnia: 25 Luty 2018, 12:41:49 »
Ogień z pochodni ciśniętej przez Kiellona znów zranił śluz, jednak to podmuch runy Emericka(Marduka!) skończył dzieło, gotując kultystę, no i śluz, z którego zostały tylko bulgoczące resztki, wśród których płonął kultysta, lub jego resztki.
Nagle przez salę przeszył się przerażający, skrzekliwy śmiech. A przed zapadnią, która dalej posuwała się ku górze pojawił się nagle jakiś starzec w czarnej szacie z kapturem. Był zgarbiony i chodził o lasce. Jego skóra była pomarszczona i mlecznobiała i pomarszczona, zęby czarne i żółte, oczy zaś czy zionęły złowrogim, żółtym blaskiem. Obok niego zaś zjawił się inny osobnik w czarnej szacie. Znacznie młodszy. Marduk i Kiellon go pamiętali. To czarny mag, który z winy Dravena uciekł im na Feros. Uśmiechnął się do paladynów. Blady starzec skinął palcem. Cała piątka poleciala nagle na ścianę, ciśnięta niewidzialną siłą. Mogli stwierdzić, że nie mieli żadnych stłuczeń.
- Macie ducha prawdziwych wojowników! Najwięksi z Valfden! Rada królewska i lord elekt...- rzekł zdeformowany starzec.- Dlatego musicie zginąć... ale nie wy, Kiellonie Silvertankua aep Kharimie i Marduku Dravenie. Wy... wy możecie do mnie dołączyć. Razem obalimy tego podłego uzurpatora i wampira i zaprowadzimy porządek tu - na wyspie, a potem na reszcie świata!- kontynuował.- Starczy, że zabijecie waszych kompanów i klękniecie przede mną. No chyba, że wolicie umrzeć razem z nimi...- dodał. Zapadnia zrównała się z ich poziomem. Stało na niej czterech wojowników. Wyższych nawet od orków, mocniej zbudowanych, częściowo zakutych w niepłytowe zbroje. Każdy z nich miał dwuręczny topór i kiścień. Ich ciała wyglądały jak pozszywane elementy ciał orków i ludzi. Gdzieniegdzie był larwy czy zgnilizna. Przeszli obok magów i stanęli naprzeciwko ekipy.- Wtedy, tylko powiedzcie, a moi Orksteini się wami zajmą...- zaśmiał się. I teleportował w czarnym obłoku. Z powrotem na najwyższy balkon. Czarny mag zaś przeniósł się magicznie na balkon po lewej.

4x Orkstein
1x Czarny mag(na balkon do maga prowadzą schody.
« Ostatnia zmiana: 25 Luty 2018, 13:01:19 wysłana przez Longinus Podbipięta »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #379 dnia: 25 Luty 2018, 12:41:49 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything