Dobrze, że są jeszcze na tym świecie ludzie co dotrzymują słowa, bo inaczej cały świat zeszedłby na psy. Krasnolud z tej ekscytacji, że w końcu zobaczy mapę nie mógł wytrzymać i stąpał z nogi na nogę. Mauren posprzątał wszystko i ją rozłożył. Kiellon na pierwszy rzut oka zobaczył, że to mapa wyspy, na której się obecnie znajduje czyli Valfden szkoda, iż nie zapoznał się z nią zaraz po przejściu przez portal, gdyż miałby łatwiej niemniej jednak poznał, co po niektóre mieściny, ale te runy brudziły cały obszar dobrze, że miał ze sobą księgę. - Te runy niszczą cały obraz, ale księgą! Właśnie ta książka, którą odkopał na wzniesieniu dobył jej właśnie i zaczął porównywać runy. Krasnolud skupił się na poważnie i każdą kartę przekładał starannie badając ją. - Dzięki temu dowiem się co na niej napisał. Dopowiedział i badał dalej napisane runy uśmiechając się szeroko za każdym razem, gdy takową odnalazł, gdyż one pomagały mu zakończyć zadanie odnalezienia Janusza.