Samo opowiadanie nie jest złe, lecz razi używanie języka potocznego... "rozglądnął" W słowie pisanym nie powinno czegoś takiego być.
No i jeszcze brak odstępu przed myślnikami co utrudnia czytanie i jest błędem interpunkcyjnym, wkurza trochę naprzemienne używanie zdań najeżonych przecinkami i tych złożonych z dwóch słów. Wkurza i utrudnia czytanie.
Samej fabuły oceniać nie zamierzam. To nie moja działka, choć muszę przyznać, iż nazbyt jest to wyidealizowane.