- Miłego dnia. - powiedział i skłonił się nisko elfowi. Uśmiech nie schodził mu z twarzy, a wielki zarobek w całości go satysfakcjonował. Podrapał się po głowie i przez chwilę zaczął myśleć, co dalej zrobić. Odwiedziny nieznajomej jej kobiety, która proponowała mu pracę, wydawały się bardzo dobrym pomysłem. Z pewnością będzie chciała ofiarować go dalszymi, przynoszącymi zyski zadaniami. Dlatego też wrócił się do miejsca, kiedy ostatnio ją widział w nadziei, że nie zmieniła ona miejsca swojego położenia. Nie uśmiechało mu się dalsze szukanie tej interesującej persony, lecz jeśli byłby do tego zmuszony na pewno zaryzykowałby. Przecież pieniądze z nieba nie spadają, a kobieta wydawała się jakby miała ich całkiem sporo.