Drago istotnie nie odpowiedział Nessie. Cały czas tylko wykrzywił lekko usta w kpiącym uśmieszku. Tym jednym ze swoich "uroczych" uśmieszków. Dotarli w końcu do posesji Devristusa. Woźnica zeskoczył ze swojego siedzenia i podbiegł aby otworzyć przed nimi drzwiczki karocy. Wszak byli szacownymi gośćmi ze szlachetnego rodu. Elfka może nie bardzo, ale była z Dragiem, więc co też woźnica mógł wiedzieć? W końcu oboje wyszli z karocy i skierowali się do młodej pary. Drago niósł skrzynkę pełną flakoników z miksturami. Nawet tego nie zapakował, menda jedna. Podeszli do młodych. Pierwszy odezwał się Drago.
- Gratuluję i szczęścia na nowej drodze życia - rzekł. - I dużo dzieci. Ale, żeby nie było wam za łatwo je zrobić, proszę. - Podał skrzynkę hrabiemu Morii. Była dość ciężka. Dwadzieścia litrów mikstury swoje musi ważyć. Oczywiście dla Bestii to było prawie nic. Uwolniwszy się od skrzynki, zwrócił się do żony Devristusa.
- A dla ciebie, Patty, taki jeszcze drobny upominek. - Wręczył jej coś, co wyciągnął z jednej z kieszeni płaszcza. Zupełnie przypadkowo się to tam wzięło, ale skoro była okazja.
Przekazuję młodej parze:
100x
upojna noc (0,2l)
Składniki: 0,1l czerwonego wina, 0,1l wody, suszony rumianek złoty, wodorosty, naczynie 0,2l
Cena: 15 grzywien
Działanie: Eliksir działający wyłącznie na kobiety. Uniemożliwia zajście w ciążę przez 5 godzin po wypiciu.
Przekazuję Patty:
Nazwa: Grzebień do piór z rogu demona
Opis: Grzebień o szeroko rozstawionych zębach, przypadkowo dopasowanych do czesania piór o dużych rozmiarach. Wykonany z rogu gargulego demona.