Po powolnym i jakże monotonnym korowaniu bali, których mogło się wydawać, że jest ich nieskończoność. Tak długo zajmowało obrabianie tych kawałów drewna. Ale o dziwo to wszystko zajęło jedynie około godziny, no może i trochę więcej, ale nie całą wieczność jak to na początku jaszczur myślał. Teraz po korowaniu bali mógł się zająć czymś nowym! Tylko, że ta nowość też będzie się długo ciągnęła, ale nie wiadomo, może krócej to zejdzie. Ale teraz zawołał do pomocy jakiegoś losowego pracownika i wraz z nim zaczął piłować piłą, którą wcześniej przyniósł pomocnik, w z dłuż kłody wycinając deski.