Nazwa wyprawy: Na drodze ku zrozumieniu - Demetris
Prowadzący wyprawę: Progan
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: ukończenie zadania szkoleniowego u Respeva
Uczestnicy wyprawy: Demetris
-Las! Oczywiście, z chęcią. Do zobaczenia! - pożegnała się i ruszyła w stronę lasu. A nie było w tym żadnej przesady. Potrzeba przebywania na łonie natury i chronienie jej, płynęło w żyłach Demetris. Najwyraźniej w okolicznym lesie coś na nią czeka. Przeznaczenie? Albo ślepy los.
Opuszczając już ostatnie zabudowania Efehidonu, gdy miała pewność, że nikt jej nie słyszy, nikt nie widzi ani nie śledzi (bo i po co?), zaczęła nucić sobie piosenkę. Prostą, niezbyt znaną, ale idealnie wpasowującą się w sytuację długouchej. -Drogi Lesie, kręta drogo!... I ty piękna górska wodo. Jak daleko w kilometrach...
A jak blisko mego serca- na szczęście "daleko w kilometrach" nie miała, więc jej radość była większa. To, co znała w Elanoi było i tu - na Valfden. Choć nieco inne i jakby nie to samo, lecz podobne. Wszak drzewa i tu, i na kontynencie są takie same.
Po chwili przestała sobie nucić wesołą melodię, a skupiła się na własnych krokach i na tym jak drobne patyki łamią jej się pod stopami, szyszki rozłupują się, a ukryte wysoko w koronach drzew ptaki mówią do niej.
Szła przez las. Wdychała woń świeżego powietrza, żywicy, igieł sosnowych...