Cholera, to jest jakiś grubszy przekręt. Spora liczna kobiet na sprzedaż, pewnie na czarny rynek. Muszę coś wymyśleć, aby stąd szybko uciec, a przy okazji dowiedzieć się kto za tym wszystkim stoi i dlaczego to robi. No i byłoby miło, by pozostałe dziewczyny zostały uwolnione. Armin słyszała, że prawdopodobnie coś niedobrego dzieje się tej ockniętej kobiecie. Nie chciała nawet na to patrzeć. Zaczęła jednak obmyślać plan działania. Niestety nie mogła wiele zrobić, gdyż była całkiem zakneblowana. Ręce, nogi, a nawet usta były skrępowane. Czarnoskóra postanowiła nie dawać się we znaki oprawcom. Spróbowała uwolnić ukryte ostrze i przeciąć nim sznury na rękach maurenki. Nie wiedziała jednak, czy jej się to uda, gdyż pierwszy raz była w takiej sytuacji. Armin nasłuchiwała i wykrywała każdy, nawet najmniejszy ruch, by nie zostać przyłapaną. Na szczęście ukryte ostrze szybko się też chowa...