Autor Wątek: Przeklinanie  (Przeczytany 33216 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dairin

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 121
  • Reputacja: 0
Przeklinanie
« dnia: 05 Styczeń 2007, 21:41:57 »
Witam. (Od razu zaznaczam, że podobnego tematu szukałam, nie było) Chciałabym się Was zapytać, co uważacie o przeklinaniu. Potępiacie, a może stosujecie? Używacie tych niecenzuralnych słów? Jeśli tak, to kiedy?
Ja osobiście czasami przeklinam (nigdy nie mówię słów na "K"), czasami wymsknie mi się jakieś małe słówko, np. homonim od choroby holera :) Jednakże wtedy mówię to albo dlatego, że się zdenerwowałam, albo dlatego, że chcę coś bardzo podkreślić, położyć na czymś szczególny nacisk. A co Wy uważacie na ten temat? Pozdrawiam :)

Offline Arkhan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1117
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...
Przeklinanie
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Styczeń 2007, 21:53:12 »
Przeklinanie nie jest dobrą formą mowy. Osobiście potępiam, choć z jednej strony często używam, można powiedzieć że przekleństwa "wtopiły"się mi w język, trudno jest się od tego od tak odzwyczaić. Przeklinam tylko i wyłącznie w towarzystwie kolegów i ewentualnie koleżanek, przy dorosłych staram się utrzymać kulturę  

Z wyrazami szacunku...

Forum Tawerny Gothic

Przeklinanie
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Styczeń 2007, 21:53:12 »

Offline Sir_William

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 771
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • I tak w koło, Macieju...
Przeklinanie
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Styczeń 2007, 22:08:29 »
Ja osobiście staram się nie przeklinać, jednak kiedy stanie się coś, co mnie poważnie rozzłościło, wtedy po prostu musi wyjść takie słowo. Ogólnie nie przytrafiają mi się podobne sytuacje. Staram się trzymać poziom swojego języka na forum klasowym, dyskusyjnym i bliskim otoczeniu. Uważam, jednak, że używanie "łaciny podwórkowej" jest to oznaka chamstwa i niewychowania.

Offline Khaleb

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 423
  • Reputacja: 3
Przeklinanie
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Styczeń 2007, 22:11:56 »
Ja przeklinania nie potępiam, jeśli ktoś przeklina to jego sprawa. Jeżeli jednak ktoś nie potrafi zachować umiaru nawet w przeklinaniu, wtedy muszę mu wygarnąc - czy jest debilem, że używa tak ograniczonego zasobu słów, czy poprostu jest tak nauczony. Powiem szczerze, że sam czasem przeklinam i się z tym nie kryje. Dzieje się tak zazwyczaj jak jestem zdenerwowany albo ktoś do mnie przeklnie.

Offline Crisis

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1177
  • Reputacja: 412
  • Płeć: Mężczyzna
  • What are you waiting for! Get to work!
Przeklinanie
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Styczeń 2007, 22:26:19 »
Ja oczywiście staram się nie przeklinać, ale to normalne, że każdemu się wymsknie, jak jest zdenerwowany. Ja mało przeklinam, a to tylko, dlatego, że trudno mnie zdenerwować   Ja osobiście nie szanuje osób, które używają takiego słownictwa nadmiernie, ponieważ wszystko można powiedzieć bez złego wyrażania się. Jednak w dzisiejszych czasach już dzieci bardzo klną i to mnie przeraża, jak rodzice mogą do tego dopuścić? Nie da się nic poradzić na ludzi, którzy bardzo często używają słów na "K", tacy ludzie są przeważnie źle wychowani i myślą, że będą szanowani jak zaczną używać wulgaryzmów. Przekleństwa stały się dla większości czymś "normalnym". Ja powiem przekleństwo JEDYNIE jak będę zdenerwowany, nawet jak ktoś zacznie mnie wyzywać to zacznę mu gadać bez przekleństw. Nie lubię mówić ani słuchać wulgaryzmów...

Pozdrawiam

Offline DeadFish

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 324
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
Przeklinanie
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Styczeń 2007, 22:26:36 »
Mnie to obojętne, czy ktoś przeklina czy nie. Przeklinanie również wtopiło się mi w język i używam tych słów dość często, co nie znaczy że cały czas. Ogólnie jak słyszę że ktoś przeklina uważam to za coś normalnego...jednak przeklinam tylko w towarzystwie kolegów. Wśród dorosłych zachowuję kulturę.

Offline Halina Kiepska

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 131
  • Reputacja: 0
Przeklinanie
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Styczeń 2007, 22:26:48 »
Hmmm... Muszę przyznać, że całkiem ciekawy topic. Mało takich tutaj ostatnio, więc nie zaszkodzi się wypowiedzieć.
Do wulgaryzmów podchodzę z dystansem. Należy pamiętać, że jest to również część języka polskiego, o której nie można tak po prostu zapomnieć. Oczywiście we wszystkim powinien istnieć umiar, a w tym przypadku dość spory. Ja jednak ani nie potępiam tego typu słownictwa, ani też nie jestem zwolennikiem wulgaryzmów. To, czy ktoś ich używa, czy nie, powinno być osobistą sprawą każdego człowieka, jak również powinno świadczyć tylko o nim. Trzeba jednak pamiętać o tym, że niektórym może to przeszkadzać. Dlatego rzucanie błotem w miejscach publicznych, nie jest dobrym pomysłem.  
Oczywiście mi również zdaża się często używać wulgaryzmów, ale wcale się tego nie wstydzę. Wiem, kiedy można, a kiedy nie powinno się przeklinać, dlatego nie mam z tym większego problemu. Ciekawym faktem jest jednak to, że szczególne zahamowania mam w towarzystwie płci przeciwnej. Sam nienawidzę, kiedy dziewczyny posługują się takim słownictwem, więc kontroluję również siebie podczas rozmowy z nimi.

Offline DODO

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
Przeklinanie
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Styczeń 2007, 23:24:33 »
Ja takowego słownictwa nie toleruję i nie będę tolerować. Mówienie wulgarnym językiem jet tylko dowodem na to, że dany człowiek ma ubogie słownictwo ponieważ nie zna słów którymi można, by zastąpić ów brzydkie słowa. Osobiście nie używam wulgaryzmów oraz nie szanuję osób, które mówią tym językiem przy mnie. Jak można zauważyć świat przejmują dzieci, które nie umieją się porządnie wysłowić, robią liczne błędy ortograficzne a co najważniejsze nie potrafią się zachować. Ja na prawdę mogę zrozumieć sytuację, gdy ktoś jest naprawdę wzburzony to może nie zapanować nad językiem, ale w codziennym życiu ? Osobiście znam osobę która w co drugim zdaniu używa słowa na "K", co w trzecim na "CH", a co czwartym na "P". Taki język jest według mnie obraźliwy i świadczy o poziomie inteligencji osobnika. Wielu z was zapewne czytając ten tekst oburzy się mówiąc głośno, że to, że wypowiada się wulgarnym słownictwem nie świadczy o tym, że jest głupia. Jednak postarajcie się nie używać tego języka a zobaczycie, że otoczenie zacznie was inaczej traktować. Wyrzuć ze słownika wszystkie wulgarne słowa a wgraj kulturę ( hmm przypomniał mi się "ÂŚwiat według Kiepskich") . Pragnę zauważyć też, że nikogo nie obrażam swoją wypowiedzią oraz, by nikt nie brał jej sobie do serca, gdyż każdy może mieć inne zdanie co do tego języka.

Offline Arthas

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 756
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Przeklinanie
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Styczeń 2007, 11:14:14 »
Cóż, nie przepadam za tego rodzaju słownictwem i bardzo staram się go nie używać, jednak niekiedy wymsknie mi się jakieś słowo zaliczane do wulgaryzmów. Następuje to wówczas, gdy coś lub ktoś mnie zdenerwuje, zezłości, zepsuje mój dobry humor i tym samym spowoduje, że wymówię jakieś przekleństwo/wulgaryzm. Staram się to robić jak najrzadziej i próbuję często kontrolować swój język, jednak często nerwy zwyciężają i wiadomo, jak się kończy.

Jeśli chodzi o różne inne sytuacje życiowe, nie używam przekleństw dla zabawy bądź dla "przyszpanowania" przed kimś. Znam wiele takich osób, które mówią takim językiem na codzień i zachowują się w ten sposób karygodnie. Bez przesady, trzeba mieć umiar, a tej sprawie należy poświęcić szczególną uwagę, bon czasem nadmierne rzucanie epitetami i wulgaryzmami może skończyć się bardzo źle.

Offline momo

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • gothiczeQ
Przeklinanie
« Odpowiedź #9 dnia: 07 Styczeń 2007, 23:03:58 »
Sporo moich kumpli lubi sobie stosować przerywniki, i robią to tak często że już chyba nie bardzo potrafią (poza szkołą) mówić bez przekleństw. Ja tam tego nie rozumiem, oczywiście, że każdemu może się czasami wymsknąć, ale tak jakby nie można było poprostu używać innych słów. Raczej nie używam wulgaryzmów, a jeśli kumple przeklinają przy mnie to poprostu to olewam, jego sprawa co mówi i to o nim świadczy, a co ja to o mnie. Nie lubie za to kiedy przeklinają dziewczyny, jakoś mi to tak zupełnie do nich nie pasuje (tak samo jak taka z petem w zębach), w końcu to płeć piękna, a przeklinanie do pięknych rzeczy nie należy. Więc o dziewczymie to jeszcze gorzej świadczy niż o chłopaku, ale to każdego indywidualna sprawa. Sam przy dziewczynach nie przeklinam, a wynika to nie tylko z tego, że nie wypada, ale poprostu większość dziewczyn które znam poprostu tego nie lubi. Tak że jak mam ochote to przeklinam, jak nie to nie, jednak nie weszło mi to w krew, i jak wiem że trzeba to spokojnie mogę się od tego powstrzymać. Pozdro...

Offline emzi

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 0
Przeklinanie
« Odpowiedź #10 dnia: 08 Styczeń 2007, 14:47:50 »
Cóż, ja przeklinam dużo i często - po prostu lubię to. Wszyscy w moim otoczeniu też bluźnią, więc nikomu to nie przeszkadza - to normalne... Nie uważam tego za jakiś wielki dowód zdegenerowania, chociaż wielu może tak myśleć. Dla mnie ważne jest to, że gdy trzeba to mówię normalnie i umiem jak każdy z Was (antyprzeklinaczy) wysłowić się i nie sądzę żebyście mnie pod tym względem znacząco przewyższali...
Ktoś poruszył tu kwestię przeklinających/palących lasek. Generalnie, moje koleżanki bluźnią. Może nie tyle, co my, ale też się zdarza (ale o wiele rzadziej...). Nie przeszkadza mi to, chociaż gdy laski klną to wydaje mi się to jakieś sztuczne i nienaturalne. Do dziewczyn z fajkami już się przyzwyczaiłem, moja dziewczyna również pali (bardzo krótko), ale mamy zamiar rzucić to niedługo

Offline Daedagor

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • wejb
Przeklinanie
« Odpowiedź #11 dnia: 08 Styczeń 2007, 19:03:00 »
Cóż, ja osobiście potępiam przekleństwa, choć czasami mi się nie chcący powie ale jak tak to tylko w obecności kolegów i czasami koleżanek. Ale my rzadko klniemy i przeklinanie nam nie przeszkadza. Raz mój kolega kopną takiego ziomka w plecy z dzioba to tam ten chłopak poszedł z rykiem do mamy. No i niedźwiedź (mój kolega) nie uciekł tylko sobie stał na klatce. No i jak tego pobitego chłopaka mama przyszła to on tak do niej pyskował i tak przy niej klną, że aż ludzie do okien przyszli żeby zobaczyć kto tak klnie. A i niedźwiedź jest nadpobudliwy i chodzi do psychologa. I ja nie popieram przeklinania i nie lubię jak ktoś przy mnie klnie.

Offline Wrath

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Devils never cry
Przeklinanie
« Odpowiedź #12 dnia: 08 Styczeń 2007, 19:36:24 »
Ja przekleństw ani nie potępiam ani nie używam często tylko gdy się mocno zdenerwuje to z moich ust lecą słowa na ch czesem na k ale dość żadko bo z natury jestem spokojny i ciężko wyprowadzić mnie z równowagi.
Ale w moim mieście przekleństwa to coś zupełnie normalnego i używa się ich częśiej niż normalnych słów.
Jednak najsmutniejsze według minie są z tego dzieci np. synek mojego sąsiada który ma obecnie lat 5 gdy był młodszy i wychodził na podwórko to jedyne co słyszałem to same przekleństwa a że to berbeć to te krótsze nie będe mówić co jest teraz bo to porostu tragedia narodowa (i zwierzenca po on ma straszny nawyk gnębić zwierzęta  ) ja porostu nie wiem jak będą sie zachowywać dzieci jak ja będe staruszkiem mam tylko nadzieje że do tego czasu zachowanie i urzywanie przekleństw będzie o wiele mniejsze.

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Przeklinanie
« Odpowiedź #13 dnia: 16 Styczeń 2007, 14:26:12 »
Nie przeklinałem przez jakieś 2 lata (ani razu), ze względów religijnych. Teraz jak się naprawdę wkurzę i jestem baaardzo zdenerwowany to potrafię trochę poprzeklinać. ale zazwyczaj nie robię tego. Przeklinanie świadczy o braku kultury osobistej. Oczywiście niekiedy jeśli opowiadam kawał i jest z przekleństwem to czasami cenzuruje,czasami nie. Jeśli przeklnę to żałuję, a tak ogólnie staram się tego nie robić. Zdecydowanie przeklinam mniej od moich kolegów

Offline Kapi Pogromca

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: 0
Przeklinanie
« Odpowiedź #14 dnia: 16 Styczeń 2007, 14:32:21 »
Ja osobiście nie przeklinam. Przynajmniej nie mówię takich słów. Jeśli już mnie ktoś bardzo zdenerwuje to czasami się wymsknie, ale nigdy tego nie powiem ( przeklinanie zdarza mi się tylko na GG ). Nie mam nic do osób, które czasami przeklną, ale bardzo denerwuje mnie to jak ktoś ciągle przeklina bez przyczyny. Rozumiem każdemu się zdarzy, ale przecież nie cały czas. To wynika tylko z braku kultury osobistej o braku wychowania. Każdy stara się nie mówic tego publicznie, a nawet nie zdają sobie sprawy jak to wszytko słychac. Każde wypowiedziane głośniej słowo jest słyszane nawet przez przechodniów na ulicy chociaż kierowaliśmy to do kolegi. Nie uznaję takich rzeczy.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Przeklinanie
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Luty 2007, 19:26:01 »
No... dla mnie przeklinanie jest rzeczą zwyczajną. Raczej nie przeszkadza mi to. Choć jest tu pewien wyjątek. Cholernie denerwuje mnie, kiedy jakiś bachor który nawet nie umie poprawnie wypowiedzieć "r", bluzga w miejscach publicznych jak najęty, tylko po to aby się popisać przed kumplami.  Jeżeli natomiast chodzi o moje przeklinanie, to cóż... zdarzy mi się  .  Umiem zachować umiar w takim słownictwie, jednak z przyzwyczajenia przeklnę raz na czas.

Cytuj
Nie przeklinałem przez jakieś 2 lata (ani razu), ze względów religijnych.


??...  .


Offline Halina Kiepska

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 131
  • Reputacja: 0
Przeklinanie
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Luty 2007, 19:44:04 »
Cytuj
Cytuj
Nie przeklinałem przez jakieś 2 lata (ani razu), ze względów religijnych.


??...    .



Oj, Rooter, nie wiesz o tym, że katole mają takie dziwne zasady. Jak któryś zacznie przeklinać, to wyrzucają go automatycznie z kółka różańcowego i nagradzają ekskomuniką...
A tak bardziej serio, nie wierzę Ci. Człowiek nie jest w stanie wyzbyć się wulgaryzmów, tym bardziej jeśli mówimy o tak długim okresie, jak dwa lata.  

Offline Metztli

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 938
  • Reputacja: 379
  • Płeć: Kobieta
  • Is it hot in here, or is it me?
Przeklinanie
« Odpowiedź #17 dnia: 17 Luty 2007, 20:34:26 »
Nie przeszkadza mi jak ktoś przeklina w moim towarzystwie, no chyba że naprawdę przesadza i używa k**** jako przecinka... Ja ,przyznam się bez bicia   przklinam... Ale tylko jak jestem rozzłoszczona i mam zły dzień i tylko w samotności lub w gronie ludzi którym to nie przeszkadza. Pozatym piszę dość wulgarne opowiadania, które wielu ludziom mogły by sie nie spodobać przez ilość wulgaryzmów tam zawartych... Tak na codzień to unikam przeklinania


Cytuj
Oj, Rooter, nie wiesz o tym, że katole mają takie dziwne zasady. Jak któryś zacznie przeklinać, to wyrzucają go automatycznie z kółka różańcowego i nagradzają ekskomuniką...


 No patrz, zdarza się że klne jak szewc i jakoś mi nic nie zrobili...
« Ostatnia zmiana: 17 Luty 2007, 20:35:18 wysłana przez Metztli »

Offline Halina Kiepska

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 131
  • Reputacja: 0
Przeklinanie
« Odpowiedź #18 dnia: 17 Luty 2007, 21:35:15 »
Cytuj
No patrz, zdarza się że klne jak szewc i jakoś mi nic nie zrobili...

Wydaje mi się, że nie zrozumiałaś zawartej w mojej wypowiedzi ironii. Oczywiście nie ma czym się przejmować, każdemu się zdarza. No i ja również powinienem uważać na to, co piszę, bo zaczniecie brać wszystko na poważnie i jeszcze ktoś gotów mnie zbanować.  
(BIG LOL).

Cytuj
Pozatym piszę dość wulgarne opowiadania, które wielu ludziom mogły by sie nie spodobać przez ilość wulgaryzmów tam zawartych...

A od kiedy to opowiadania ocenia się po ilości wulgaryzmów? Trochę tego shitu już w życiu przeczytałem i z takim podejściem mam pierwszy raz do czynienia. Dziwne, aczkolwiek ciekawe...

Offline Ret Sam

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 142
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
Przeklinanie
« Odpowiedź #19 dnia: 19 Luty 2007, 16:37:44 »
Przeklinanie... Hmm.. Jest to jedna z form rozmowy. Ale spójrzmy na to z innej strony. Niektórzy używają "brzydkich słów" tylko po to, by przed kimś zaszpanować. Nie widze w tym sensu. Po co popisywać się prze innymi?
W mojej szkole, mało jest uczniów którzy by  nie przeklinali. Przykładem jestem ja xD. Oczywiście czasem, jeśli się wyrwie... Ale to tylko pozory. Myślę też, że wiele dzieci, nauczyło się tego od rodziców i kolegów...

Pozdro.

Forum Tawerny Gothic

Przeklinanie
« Odpowiedź #19 dnia: 19 Luty 2007, 16:37:44 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top