Autor Wątek: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]  (Przeczytany 5830 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #20 dnia: 02 Luty 2015, 15:48:20 »
Spokojną modlitwę przerwał krzyk. I słup zimnego orzeźwiającego powietrza. Nie zastanawiając się długo, Eve ruszyła w kierunku skąd pochodził krzyk. Cokolwiek się działo, paladyn chciała sprawdzić czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Tak więc odwróciła się by sprawdzić co się mogło stać...

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #21 dnia: 03 Luty 2015, 11:31:59 »
Teraz uderzyło w nią ciepło. Blask ognia, tlących się drewien, kopcących się, unoszących się gęstymi kłębami ku niebu. Ogarnięte pożogą miasto. Budynki stały w ogniu, zawalały się, zmieniały w ruinę. Z każdej strony szerokiej uliczki szalał pożar. Karczma z lewej nie miała już dawno dachu, pierwsze piętro właśnie równało się z poziomem ziemi; wrzask ludzi wewnątrz ucichł przed paroma minutami. Po zasnutym ciężkimi chmurami niebie krążyły niezidentyfikowane skrzydlate kształty, które nie wyglądały na aniołów, bynajmniej. Stopiony śnieg zalegał na bruku ulicy, przylepiał się do okutych butów i wciskał pod blachy pancerza. Przemoczona pani paladyn trzęsła się z zimna atakowana z jednej strony diabelnie mroźnymi podmuchami wiatru.
Znowu usłyszała krzyk. Jakaś kobieta, odziana w strzępy ubrań, leżała kilkadziesiąt metrów przed nią, tuż obok zawalonej wieży strażniczej odcinającej drogę ucieczki. Nad nią czaił się demon. Evening nie miała przy sobie żadnej broni. Dostrzegła tylko, że jej srebrny miecz leży niedaleko potwornej sceny, jakieś 6 metrów za ogarem.



1x Ogar z otchłani.
Działają na Ciebie kary: Osłona nocy i Spadek temperatury poniżej 0 stopni.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #21 dnia: 03 Luty 2015, 11:31:59 »

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #22 dnia: 03 Luty 2015, 18:39:28 »
Kolejna wizja. Ogień. Walące się budynki. I demon. Co prawda miała już z nimi do czynienia, ale wtedy była w pełnej zbroi, miała przy sobie swoje ulubione bronie i tarcze. A wokół mnóstwo ludzi którzy mogli jej pomóc. Teraz została jej tylko magia i jej właśnie zamierzała użyć by dostać się do swojego srebrnego miecza.
Pomimo szalejącego ognia, Evening wykrzesała w sobie odrobinę dobrych wspomnień, choć wokół płonęli ludzie i trzeba było zacząć działać. Natychmiast. Nad jej dłonią zaczęła się tworzyć magiczna kula pełna niszczycielskiej mocy. Wykrzyknęła głośno -Izeshar- by jej głos przedarł się przez buchające płomienie. Pocisk esencji powędrował w jeden łeb demona. Chciała go oślepić by dotrzeć do swej broni. A potem ruszyła przed siebie po trzeszczącym śniegu wśród mrozu i gorąca naraz. Musiała ochronić kobietę, która była raczej w nędznym stanie. W podartych ubraniach leżała na śniegu a nad nią krążyły demony. Eve wycelowała jeszcze jeden magiczny pocisk. Przypomniała sobie miłe wspomnienia z dzieciństwa, poczuła jak magia krąży w jej żyłach a potem formuje się jakby w kulę armatnią. Kolejna inkantacja -Izeshar przemknęła w zimne powietrza a "życiodajny" pocisk poleciał wprost w gardziel drugiego demona.
« Ostatnia zmiana: 03 Luty 2015, 18:44:37 wysłana przez Evening Antarii »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #23 dnia: 04 Luty 2015, 13:51:16 »
//Tak szczerze mówiąc, to nie do końca wiem o jakim "drugim demonie" piszesz.

Pocisk esencji nie doleciał skutecznie do ogara, więc ten nie zginął. Zauważył jednak panią paladyn i ruszył szybkim biegiem w jej stronę. Znajdował się teraz w odległości jakichś 25 metrów.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #24 dnia: 04 Luty 2015, 15:37:21 »
//to miała być druga gardziel demona :)

Dziewczyna zaklęła plugawie pod nosem. Tak, jak nie przystoi pani paladyn. Jednak to nie był czas na dworne zachowanie. Teraz liczyło się tylko ocalenie kobiety i zniszczenie demona. Próba użycia magii zawiodła. Pierwszy cel nie został osiągnięty, lecz przynajmniej pani paladyn zyskała nieco czasu. Przynajmniej odciągnęła demona od niewinnej kobiety. Z tym, że teraz miała go na swojej głowie. W przenośni. Demon zbliżał się, należało działać. Dziewczyna poczekała chwilę, aż potworny pies podbiegnie na jakieś piętnaście metrów. W tym czasie skupiała się. Przywoływała magię i wizualizowała efekt. Chciała przemieścić się za demona, tuz obok miecza, który tkwił we wpół stopionym śniegu. Każda komórka jej ciała odpowiedziała na rozkaz umysłu i moc duszy. Evening przemieściła się za demona. Znalazła się tuż przy mieczu. Schyliła się do niego i chwyciła za broń. Ręce jej drżały, niewiele też widziała. Działało to na jej niekorzyść. Demon w pierwszej chwili nie wiedział co się stało. Jednak szybko odwrócił się i ponownie ruszył do ataku. W tym czasie panna Antarii ponownie użyła magii. Przywołała ją ze swojej duszy i krzyknęła inkantację, prosząc Zartata o pomoc.
- Grashiz! - Poczuła Jego łaskę, łaskę siły. W jej ramiona napłynęła moc zaklęcia. Ręce przestały drżeć. Była gotowa do walki. Demon także. Warcząc wściekle rzucił się na dziewczę. Zbliżył się do niej na jakieś pięć metrów i zionął ogniem. Z obu pysków pomknął w stronę pani paladyn strumień ognia. Gorącego jak sama wściekłość Otchłani. Tak przynajmniej zdawało się w tej chwili Eve. Dziewczyna rozpaczliwie odskoczyła w bok, co nie było takie łatwe w zbroi. Jednak udało się i nawet się nie przewróciła. Ogar kontynuował atak. Widząc, ze ogień nie podziałał, postanowił zaatakować konwencjonalnie. Rzucił się na dziewczynę, próbując ją przewrócić. Evening rozpaczliwie i niemal instynktownie znów wykonała unik. Prosty i niezbyt zgrabny. Ale walka to nie balet, nie musi ładne wyglądać. Demon wylądował ze skoku obok dziewczyny i ponownie wściekle atakował. Jednak ta nie pozostawała mu dłużna. Uniknęła jego zębów i uderzyła mieczem w łeb potwora. Atak był prosty, ale całkiem skuteczny. Ostrze miecza wbiło się w czaszkę potwora, rozcinając ją niemal wpół. Demon ryknął, Eve zaś wyciągnęła broń z rany. Zraniona głowa zdawała się zdychać, jednak pozostała jeszcze druga. Ogar spróbował ugryźć przy jej użyciu dziewczę. Klapnął zębami i ugryzł lewą ręką pani paladyn. Jednak jego żeby nie mogły przebić się przez jej pancerz. Ześlizgnęły się. Eve zachwiała się lekko, lecz odzyskała równowagę i zaatakowała. Tym razem pchnęła mieczem. Wymierzyła i naprała z całej siły. Trafiła w oko potwora. Srebrne ostrze wbiło się w czaszkę demona, przebijając ją. Potwór szarpnął się, ryknął i padł martwy.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #25 dnia: 04 Luty 2015, 16:03:38 »
//ÂŁaska siły działa w następnym poście z walką, nie tym, w którym rzucasz czar.

Ogar ugryzł panią paladyn w rękę, zupełnie tak jak widziała to Evening. Jednak jego zęby nie ześlizgnęły się tak, jak mogło się to wydawać. Szczęka potwora znalazła się szybko przy nadgarstku rycerza z Bractwa i zdarła potworną siłą rękawicę. Kły z wielką łatwością wbiły się w miękkie ciało i poważnie zraniły pannę Antarii w dłoń. Z połamanymi kośćmi, rozerwanymi żyłami i ścięgnami, kobieta ryknęła z bólu. Krew polała się obficie na i tak już ubrudzony bruk, a ogar zaatakował ponownie, uderzając łbem w ciało Evening. Ta padła jak długa na ziemię, miecz wypadł jej z ręki i odskoczył na metr od nadal sprawnej prawej dłoni. Paladyn straciła na moment dech w piersi, lecz wyraźnie widziała paszczę, z której już zaczynał wydobywać się ognisty opar. Uderzy w kobietę w przeciągu sekundy.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #26 dnia: 04 Luty 2015, 22:43:19 »
Nie było czasu sięgać po miecz. Był blisko i równocześnie daleko. Jeden metr. Tylko że w stronę Eve zmierzały już płomienie, więc musiała uciekać. Po broń wróci później. Musiała natychmiastowo wybrać punkt, jedno mrugnięcie oka. Przemieściła się tam, jakieś 10 metrów za demona, a miejsce gdzie przed chwilą leżała, głaskały gorące płomienie ogara z otchłani.
Dopiero teraz poczuła ból. Pulsujący, szarpiący drobne zakończenia nerwowe, pozrywane tkanki dłoni i żyły. Połamane kości śródręcza, możliwe że także i ta promieniowa. Oprócz tego kłucie w klatce piersiowej, spowodowanie pchnięciem piekielnej bestii. Tylko że czas uciekał, z jej roztrzaskanej dłoni kapała obficie krew, a Eve zacisnęła tylko mocniej szczęki.  Wszystkie te niemiłe odczucia dobijały się do jej mózgu i chciały zamieszkać w podświadomości, chcąc by się poddała. Lecz ona wiedziała, że nie może tego zrobić. Ile poświęcenia kosztuje życie jednej kobiety...
Naprawdę trudno jej było skupić myśli na czymś innym poza bólem. Ale wytrenowano ją i uczono cierpliwie jak go znosić. Sama nie wie jakim cudem, ale udało jej się wzbudzić jedno, ledwo się tlące dobre wspomnienie. Trwało ono ułamek sekundy lecz magia obudziła się w jej krwioobiegu i krążyła po całym ciele. To wystarczyło, zdążała wykrzyczeć Izeshar przez zaciśnięte zęby, a nad zdrową ręką pojawiła się kula pełna magii z dziedziny życia który wystrzelił przy pomocy telekinezy w "linię grzbietu". Celowała w kark, by demona uszkodzić i choć trochę unieszkodliwić.
Zerknęła na kobietę, leżącą gdzieś wśród zgliszczy.
« Ostatnia zmiana: 04 Luty 2015, 22:46:01 wysłana przez Evening Antarii »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #27 dnia: 04 Luty 2015, 23:09:54 »
- Nawet on Cię nie ochroni - powiedziała kobieta dziwnym i niebezpiecznym głosem. Każde słowo przepełnione było bólem i cierpieniem. Złem, nienawiścią, żądzą mordu, ale i... strachem. Diablica stała nad Evening z jej własnym srebrnym mieczem w dłoni, który palił jej tkanki. Bestia z otchłani z grymasem bólu na twarzy splunęła krwią w twarz pani paladyn i przebiła jej ciało ostrzem.
- Nadchodzi coś większego niż całe Bractwo i aniołowie Zartata razem wzięci - ostatnie słowa dochodziły do Evening już strasznie zniekształcone, jakby zza mgły lub spod powierzchni wody.

- Dobrze się czujesz? - usłyszała chwilę później głos Funerisa. Rozpoznała jego zapach, jego ciepło. Po chwili wrócił jej wzrok i ujrzała, że nadal znajduje się na bezkresnej równinie za miastem Efehidon w centralnej części wyspy. Albo przynajmniej jej projekcji.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #28 dnia: 05 Luty 2015, 14:18:53 »
Evening była ranna, wciąż traciła krew. Robiła się coraz słabsza, pojawiały się mroczki przed oczami a ból pulsował w niezliczonych miejscach na jej ciele. Nie była w stanie powiedzieć czy cokolwiek ma złamane. Równie dobrze mogła to być ręka albo noga - wszędzie bolało tak samo. To widzenie było nadzwyczaj realne. Poczuła ogromny strach gdy ujrzała diablicę. I wiedziała, że nic nie może zrobić... Chciała chwycić za broń, lecz to diablica dzierżyła jej miecz, który palił jej dłoń. Chciała użyć magii ale była za słaba. Miecz przeszył ją z łatwością. Jak worek z miękkimi wnętrznościami. I już nawet się nie broniła. Była całkiem bezradna, a słowa wypowiadane przez diablicę trafiały do niej jako zniekształcony bełkot. Więc tak wygląda śmierć?
Otworzyła oczy w chwilę później. Nie raziło ją światło bijące od płomieni lecz wiosenne światło słoneczne. Otworzyła oczy szerzej i ujrzała znów równinę za Efehidonem i Funerisa obok. ÂŻyła. Przynajmniej na to wyglądało.


Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #29 dnia: 05 Luty 2015, 22:19:00 »
- Wieczorku? - spytał z niewielką obawą, gdy kobieta dłuższą chwilę nie odpowiadała.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #30 dnia: 06 Luty 2015, 14:05:47 »
Gdy w końcu ochłonęła i uporządkowała myśli, odezwała się.
-Ta wizja była straszna... Najpierw byłam tylko dzieckiem z monetą składającym Zartatowi ofiarę. Lecz później usłyszałam krzyk i wyszłam na zewnątrz. Tam całe miasto stało w płomieniach, a jakaś bezbronna kobieta leżała na ulicy wśród płomieni. Nad nią czaił się demon... musiałam ją uratować. Straciłam miecz, miałam tylko magię. Ogar uderzył we mnie i ugryzł mnie, miałam rozszarpaną dłoń... - spojrzała na swoją rękę. Już nie całą we krwi, lecz zdrową i w pełni sprawną.- A potem gdy go pokonałam, kobieta odezwała się że Zartat mnie nie obroni. Także nefrytowa diablica powiedziała do mnie... że nadchodzi coś większego niż anioły Zartata.... I przeszyła mnie mieczem...

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #31 dnia: 06 Luty 2015, 17:36:08 »
- Kiedyś, wiele lat temu - podjął Funeris, gdy Evening opowiedziała mu o wszystkim - żył pewien człowiek imieniem Lucjan. Był rycerzem, zupełnie takim jak ty czy ja. Wyznawał podobne wartości, walczył w imię podobnych idei i miał zupełnie ludzkie odruchy i rozterki, zupełnie tak jak my. Zakochał się. Poznał kobietę, która odwzajemniła jego uczucie, która pokochała go równie mocno, co on ją. Był jednak jeden szkopuł. Trwała wojna, ludzie bali się o swoje życia. Jego kraj stał po jednej stronie konfliktu, jej po drugiej, więc dla wszystkich byli zdrajcami, chociaż nigdy nie opowiedzieli się za żadną ze stron, ani nie przyczynili się do niczego, co miało by z tą wojną związek. Wreszcie nasz rycerz dostał wezwanie i stawił się na froncie. Po kilku mniejszych bitwach stało się jasne, że we wrogim zamku przebywa zła siła, która trawi kraj od środka i to ona pcha go do czynienia zła. Prawi rycerze musieli zniszczyć zamek, zrównać go z ziemią. To jednak wiązało się z tym, że należało wybić wszystkich w środku. Także ukochaną rycerza, która schroniła się tam przed wojną. Miał wybór - podążać za miłością i uchronić ukochaną, albo zakończyć od razu rozlew krwi i całą wojnę...

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #32 dnia: 06 Luty 2015, 18:40:24 »
-Myślę, że poświęcenie to jedna z najwspanialszych rzeczy jakie człowiek może uczynić drugiemu człowiekowi. Jednakże nie twierdzę, że miłość to coś złego. Wręcz przeciwnie. To przecież uczucie z którego wynika wiele dobra. Lecz uważam że zakończenie wojny sprawi, że wiele istnień ludzkich będzie można uratować, ocalić. Domyślam się co mógł czuć ten rycerz, wiedząc że w płonącym zamku jest jego ukochana... W obydwu sytuacjach są jakieś plusy i minusy. Jednakże wojna jest czymś co dosięga wielu ludzi - trzeba spojrzeć także na to. A spalenie tego zamku mogło uratować wielu z nich.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #33 dnia: 07 Luty 2015, 16:24:22 »
- Mnie też byś spaliła? - zapytał z lekkim uśmiechem.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #34 dnia: 07 Luty 2015, 17:18:34 »
-Ciebie nie da się spalić- odpowiedziała takim samym uśmieszkiem.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #35 dnia: 09 Luty 2015, 03:45:30 »
- Myślę, że jesteś gotowa. Klęknij...

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #36 dnia: 09 Luty 2015, 15:38:55 »
Evening uklęknęła na jedno kolano i schyliła głowę, czekając na dostąpienie zaszczytu.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #37 dnia: 11 Luty 2015, 01:20:16 »
//jesteś wolna, jutro postaram się napisać podsumowanie


WYPRAWA ZAKONCZONA POWODZENIEM.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32207
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #38 dnia: 03 Marzec 2015, 22:25:54 »
//11 marca zamykam wyprawę także do tego czasu wskazane jest rozdać talenty i napisać podsumowanie.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #39 dnia: 05 Marzec 2015, 23:47:34 »
W imieniu Funerisa został poproszony by rozdać talenty - on niestety nie może wejść. W razie wątpliwości proszę Mistrza Gry o kontakt na PW.

Evening Antarii:

Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 1 srebrny talent

Forum Tawerny Gothic

Odp: Bliżej boga - ÂŚwięta pomsta #5 [Evening Antarii]
« Odpowiedź #39 dnia: 05 Marzec 2015, 23:47:34 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything