Aragorn
Przechadzając się przez targowisko mijałeś już zazwyczaj pozamykane stragany, kilku kupców, którzy byli jeszcze obecni raczej zwijało już swoje kramy upychając niesprzedany towar do wózków, które zamierzali zabrać ze sobą do domu. Nie było tu dosłownie czego szukać, albo nie było czego szukać jeszcze! A to zwykle jest jakaś różnica. W pewnym momencie dostrzegłeś Themo, który najwidoczniej również przeszukiwał tę część miasta z równie mizernym skutkiem.
Themo
Początek Twoich poszukiwań nie był zbyt owocny, szedłeś wzdłuż targu szukając śladów przemytników, ale było już a późno. Gdy dostrzegłeś Aragorna coś przykuło Twoją uwagę, daleko za draconem w cieniu muru przemykał ktoś, kto ubrany był w kolczugę, podobną do tej, którą nosili ochroniarze magazynu, który rozpracowałeś z Gordianem noc wcześniej.
Samir
Zacząłeś szperać po porcie co mogło być najlepszą z opcji. Idąc przyglądałeś się różnym statkom, które stały w tym momencie na cumach czekając na powrót załogi i ponowne wyjście w morze. Przy jednym z nadbrzeży dostrzegłeś marynarzy, którzy trwonili pieniądze grając w kości.