Autor Wątek: Niebezpieczne góry  (Przeczytany 10163 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #40 dnia: 19 Lipiec 2014, 19:10:51 »
Rakbar nie spodziewał się tak szybkiej decyzji, ale był przygotowany na taką ewentualność. Drzewiec, na którym siedzieli magowie dostał rozkazy. Wyciągnął w kierunku wampirów swoją długą kończynę zakończoną piką. Gdy przeciwnik był dostatecznie blisko, dotychczas cofnięte ramie wystrzeliło wprzód, w kierunku zagrożenia. Drewniany kolec wbił się w klatkę piersiową bestii, przebijając jej serce. Wampir wpił się niemal do samego końca, a jego ciało napite na Drzewca rękę wyglądało niemal jak Valfdeński przysmak podawany w Astas, gdyby nie zaciekle płynąca krew z rany.

Canis

  • Gość
Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #41 dnia: 19 Lipiec 2014, 20:04:50 »
Elrond, zeskoczyłeś z drzewa na ciało dźgnąłeś w najlepsze. Zobaczyłeś jak bezwładne ciało zaczyna zapadać się w błocie, w bagnie. Po chwili twoje stopy również ugrzęzły w nim. Nie mogłeś się wydostać o własnych siłach.

Rakbar, twój wampir miotał się na drewnianej kończynie tracąc życie. Padł, zdechł, ducha wyzionął.

Salazar sięgnął do kostura na plecach i wyprowadził bezapelacyjny, bezbłędny cios znad głowy w kierunku nadlatującego stworzenia. odległości, kat były dogodne na tyle, że gdy jaszczur wyskoczył w górę wybijając się z gałęzi, i rozpoczął ten atak, znajdował się na równej wysokości co wampir. Uderzenie trafiło bezbłędnie w głowę doprowadzając do jej pęknięcia i uszkodzenia mózgu. Wampir zmarł bezapelacyjnie, jednak miecz pędzący z wolą mimo utraty życia przez właściciela uderzył w pancerz jaszczura i przesunął się po płytkach pancerzu doznając uszkodzeń. Jaszczur wylądował na gałęzi i złapał się pnia próbując utrzymać równowagę.

Po ataku usłyszeliście trzepotanie skrzydeł nietoperzy, były to setki skrzydeł fruwające nad wami.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #41 dnia: 19 Lipiec 2014, 20:04:50 »

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #42 dnia: 19 Lipiec 2014, 20:54:00 »
Drzewiec sięgnął ręką w stronę witality i złapał go dłonią, by postawić na jednej ze swoich gałęzi. Rakbar korzystając z sytuacji przeszukał ciała i zabrał miecz oraz dwa sztylety jednego z napastników. Martwy wampir nadziany na pikę został z niej zepchnięty, kiedy Drzewiec wykonał obrót ręką.
- Idziemy dalej, to złe miejsce na postój. Wampiry w tych okolicach są naprawdę uciążliwe. Jakkolwiek, możemy zażyczyć sobie zapłaty od Viperiona za ich zabicie. 25 grzywien za zabicie jednego płaci. Salazarze, wytłumacz mi proszę swoje pochodzenie. Nazywano cię Salazarem z Krwawych Menhirów. Gdzie to jest?



biore:

2x
Nazwa broni: sztylet krwi banity
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra.

Nazwa broni: miecz krwi banity
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 1,28kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,9 metra.
« Ostatnia zmiana: 19 Lipiec 2014, 21:05:32 wysłana przez Rakbar Nasard »

Canis

  • Gość
Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #43 dnia: 19 Lipiec 2014, 21:06:10 »
- Zabijanie wampirów nie jest naszym zadaniem, nie sądzę, by nam za nie zapłacił. Krwawe Menhiry to plemię, klan. Nie jestem w stanie określić tego gdzie jest jakaś "siedziba" bo nie istnieje, jestem jedynym żyjącym przedstawicielem tego plemienia. - Powiedział zabierając się do przeszukania ciała wampira, od wampira również zabrał jego bronie.

Biorę:
2x
Nazwa broni: sztylet krwi banity
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra.

Nazwa broni: miecz krwi banity
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 1,28kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,9 metra.

//Sztylety uzyskują status uszkodzony, a miecze zniszczony. Poprawne statystyki uzyskacie na koniec wyprawy.

//Salazar i Rakbar znaleźli po 15 grzywien przy ciałach zabitych wampirów.



Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #44 dnia: 19 Lipiec 2014, 21:13:53 »
- Dziękuję Rakbarze. A czy ten Viperion nie chce przypadkiem jakiegoś dowodu na zabicie owych wampirów? - powiedział jednocześnie wysyłając impuls magiczny w kierunku odciętej głowy. Ta wyłoniła się z bagna razem z ciałem dzięki mortokinezie. Elrond przeszukał ciało Wampira. Broni nie brał.


Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #45 dnia: 19 Lipiec 2014, 21:18:50 »
- Ostatnio wystarczyło tylko słowo, ale mapa która była przy szczątkach mogła niejako poświadczyć o mojej konfrontacji z nimi. To co, ruszamy dalej? - powiedział, nie oczekując na odpowiedź. Drzewiec ruszył dalej, rozpoczynając znowu swój monotonny spacer po dżungli.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #46 dnia: 19 Lipiec 2014, 21:24:25 »
Elrond tylko wzruszył ramionami i mortokinezą wyrwał górne zęby z kawałkiem czaszki do której były przyczepione. Resztą odrzucił.
- Grzywny piechotą nie chodzą... Skaczą po drzewach. :)

Canis

  • Gość
Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #47 dnia: 19 Lipiec 2014, 21:35:32 »
//Elrond znalazł 15 grzywien. Nie dopisujcie sobie kasy do ekwipunku, rozliczę całość, wraz z broniami w podsumowaniu wyprawy.

Dżungla była nieustępliwa, a wszech towarzyszące głosy były niezwykłym okrucieństwem psychicznym, może nie dla tak doświadczonych osób, potrafiących zachować spokój, ale jednak było to coś, co potrafiło zbudzić niepokój.

Przedzierając się przez puszcze i głuszę zauważyliście, jak świetlista kula zaczyna słabnąć, aż wreszcie gaśnie destabilizując się. Ponownie ogarnął was mrok, a wiedzieliście, że minęły kolejne dwie godziny.

Gdy tylko światło zgasło usłyszeliście huk, coś spadło na drzewca, usłyszeliście syczenie Rotishy, tuż za wami. Nie jesteście w stanie określić niczego innego, jak to, ze są również na drzewcu, który wcale nie jest aż taki wielki.

//Możecie wykonać dokładnie jedną czynność.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #48 dnia: 19 Lipiec 2014, 21:50:08 »
- Elisash! - krzyknął Elrond pobierając energię magiczną z duszy. Kula światła oświetliła teren i oślepiła wszystkie Rothishe wokół.
- Róbcie to samo!

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #49 dnia: 19 Lipiec 2014, 21:55:50 »
- Elisash! - padło słowo inkantacji, po której ze wcześniej skondensowanej energii magicznej powstała jaskrawa kula światłą, zdolna oświetlić ogromny obszar o promieniu 15 metrów. Kule skierował nieco wyżej, aby ta jego oślepiła wszystkie istoty siedzące na Drzewcu.

Canis

  • Gość
Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #50 dnia: 19 Lipiec 2014, 21:58:26 »
Wytworzone przez was kule świetlne oślepiły wszystkie rotishe, które zeskoczyły chórkiem na drzewca. wystarczyła właściwie jedna kula. 5 rotishy z piskami spadło z korony drzewca, oślepione na kolejne dwie minuty, obezwładnione. nie sa w stanie podjąć konstruktywnych działań. miotają się bezradnie na przestrzeni krzaków pod nogami drzewca.

5x Rotish

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #51 dnia: 19 Lipiec 2014, 22:18:35 »
Elrond skoncentrował się i pobrał olbrzymią ilość energii magicznej ze swojej duszy. Następnie zaczął czarować:
- Aresh! - pociągnął dłonią ku górze jakby coś wyciągał. Cztery ostre jak brzytwa stalagmity wystrzeliły z błota nabijając na siebie przerośniętego owada.
- Aresh! - znowu pociągnął ręku, a pod owadami wystrzeliły kolejne stalagmity.
- Aresh! Aresh! Aresh! Aresh! - krzaki wokół niech były usiane wystającymi kamiennymi kolcami.

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #52 dnia: 19 Lipiec 2014, 22:20:17 »
Rakbar wyznaczył natychmiast odwrót. Drzewiec gwałtownie zerwał się z miejsca i odbiegł od grupki Rotishy o 11 metrów. Kulę światła zostawił jednak nad głowami bestii, aby je dokładnie widzieć.
- Anash! - padło jedyne słowo formuły zaklęcia.
W dłoniach maga na miejscu skondensowanej energii magicznej pojawił się granat magmy. Rakbar skierował pocisk w grupkę Rotishy, wywołując eksplozje pomiędzy dwoma osobnikami. Wybuch był stosunkowo potężny, gdyż jeden z potworów, który był najbliżej, został rozerwany. Kawałki jego ciała rozleciały się po okolicy. Jedynie chitynowy pancerz ochronił gada przed całkowitym rozczłonkowaniem. Nieznana magowi substancja wypłynęła z wnętrza zdeformowanego organizmu Rotisha. W zasięgu ataku była jednak jeszcze jedna bestia, nieco dalej, ale nadal w promieniu 5 metrów. Wybuch bardzo porządnie ją zranił, gdyż podbrzusze było skierowane ku górze, a jej chitynowe odnóża były podkulone i złączone w jednym punkcie. Wybuch dosięgł wrażliwego miejsca, w którym chitynowy pancerz nie występował i rozerwał skórę oraz organy wewnętrzne istoty.

Canis

  • Gość
Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #53 dnia: 19 Lipiec 2014, 22:49:15 »
Elrond skoncentrował się i pobrał olbrzymią ilość energii magicznej ze swojej duszy. Następnie zaczął czarować:
- Aresh! - pociągnął dłonią ku górze jakby coś wyciągał. Cztery ostre jak brzytwa stalagmity wystrzeliły z błota nabijając na siebie przerośniętego owada.
- Aresh! - znowu pociągnął ręku, a pod owadami wystrzeliły kolejne stalagmity.
- Aresh! Aresh! Aresh! Aresh! - krzaki wokół niech były usiane wystającymi kamiennymi kolcami.

//Tabum tsss.... I nic się nie stało, gdyż masz ręce zajęte kosturem, którego stale dzierżysz. Jeżeli mam stale cofać się i patrzeć kiedy ty wyciągnąłeś kostur, bo w czasie walki uwzględniasz, że go zawsze masz, to pamiętaj i ty, kiedy go dzierżysz.

Jaszczur sięgnął w głąb siebie i odkorkował jeden z trzech flakonów z krwią wilka (0,3l). Przy pomocy hemoglobinezy zaczął oddziaływać na strukturę krwi i wydobył całą krew formując piękny okrągły pocisk w dłoni. Energia magiczna za pośrednictwem hemoglobinezy zaczęła doprowadzać do drgań struktury krwi i wrzenia kuli wewnątrz, na zewnątrz jednak pozostała chłodna cienka bańka utrzymujaca wrzącą krew, która błyskawicznie zmieniła się w gaz.
- Arashiz uruesh isash! - wymamrotał. za pośrednictwem formuły wysłał energię magiczną oddziałując na wnętrze bańki nadając gazowi śmiercionośne cechy. Następnie przy pomocy psioniki cisnął nim w centrum leżących na ziemi rotishy. Bańka uderzyła w ciało i rozniosła się na przestrzeni koła o promieniu 3 metrów. w obrębie znalazły się dwaj przeciwnicy. Gaz zaczął oddziaływać na ciało powodując topienie i poparzenie chitynowego pancerza. Całe jednak ciało doznało uszczerbku, poparzeń powodując obfite krwotoki na całym ciele, także drug oddechowych tych bestii, które wdychały gaz mimowolnie. W wyniku rozległych obrażeń padły martwe.

1/5 Rotish (jeden pozostał żywy, doznał ponownego oślepienia, na kolejny post z walką...)

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #54 dnia: 19 Lipiec 2014, 23:01:53 »
//Mam go w dłoniach tylko wtedy gdy o tym informuje albo nim walczę. Skoro zaklęcie wymaga jednej czy dwóch dłoni to jest on na plecach. Inaczej nie mógłbym rzucić zaklęcia.

Skoncentrował się ponownie i wyskandował zaklęcie.
- Aresh! - dłonią szarpnął ku górze, z ziemi wystrzeliły kamienne kolce na które nadział się ostatni rotish.

Canis

  • Gość
Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #55 dnia: 19 Lipiec 2014, 23:07:44 »
//Elrondzie, już drugi raz w twoich łapach pojawił się kostur przez parę postów stale był, teraz bez pojawienia się w żadnym poście informacji o odłożeniu, nagle go nie było? Albo zdecydujesz się i zaczniesz porządnie opisywać co i kiedy nosisz, albo będziemy się przyjemnie droczyć dalej, aż dojdzie do poważniejszych i cięższych sytuacji, gdzie pojawią się już konsekwencje.

//Nadal nic się nie wydarzyło.


1/5 Rotish (jeden pozostał żywy, doznał ponownego oślepienia, na kolejny post z walką...)
« Ostatnia zmiana: 19 Lipiec 2014, 23:21:17 wysłana przez Salazar Trevant »

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #56 dnia: 19 Lipiec 2014, 23:50:41 »
Elrond pierwsze co zrobił to poinstruował Rakbara by podszedł bliżej do ostatniego przeciwnika. Gdy był oddalony od niego o 5 metrów, chował kostur, który miał schowany od dobrych dwóch godzin, czyli ostatniej walki, którą odbyli z Wampirami.
Skoncentrował się i wyskandował zaklęcie.
- Aresh! - dłonią szarpnął ku górze, z ziemi wystrzeliły kamienne kolce na które nadział się ostatni rotish. Był martwy, a walka była skończona. Następnie wyciągnął przed siebie dłoń i wypowiedział kolejne słowa inkantacji.
- Elisash - energia magiczna wystrzeliła z jego dłoni i zawisła metr od niego. Zapłonęła następnie mlecznobiałym światłem. Dwie kule krążyły dzięki mortokinezie nad jego głową dokładnie oświetlając teren wokół. Miał nadzieję, że nic nie podejdzie.

0/5 Rotish

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #57 dnia: 19 Lipiec 2014, 23:57:01 »
- Nic dziwnego, że siedziba Mrocznego Paktu owiana jest tajemnicą położenia. Brakuje ludzi kompetentnych, którzy zdołaliby przetrzeć się w te rejony i choćby z daleka ujrzeć wieżę. Chodźmy dalej. Dżungla żyje swoim życiem, a naszym celem nie jest jego eksterminacja. Im szybciej ja opuścimy, tym szybciej dotrzemy do celu. - powiedział, ponaglając Drzewca.

Canis

  • Gość
Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #58 dnia: 20 Lipiec 2014, 14:11:10 »
W milczeniu przebyliście resztę drogi przez dżunglę. Gdy dżungla zaczęła przeradzać się w zwykły las, mogliście przez korony dojrzeć niebo, zauważyliście, że nadszedł wschód słońca. pierw ogarnęła was szarówka dnia, następnie wyszło słoneczko, dając delikatną przyjemność z przeprawy przez las.

- Zgłodniałem, a wy? - Zapytał już rozbudzony jaszczur.

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #59 dnia: 20 Lipiec 2014, 14:17:36 »
- Nieco. Daleko tam jeszcze? Możemy zrobić postój i na coś zapolować. Bagna się skończyły, zatem miejsce się znajdzie. - powiedział w stronę kompanów, licząc, że zaakceptują jego plan. Przebyli długą drogę i wypadałoby odpocząć nieco.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Niebezpieczne góry
« Odpowiedź #59 dnia: 20 Lipiec 2014, 14:17:36 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything