- Problem, o którym mówisz, jest o wiele głębszy. Nie można po prostu zarzucić krzewienia dobra wśród zła, bo raz się nie udało. Ważna jest wytrwałość w dążeniu do celu. Ludzie, inne rasy również, są podatni na grzech i łatwo ich skłonić do czynienia rzeczy niewłaściwych. Warto spróbować ich może nie nawrócić, ale pokazać inną, prawą drogę, która może nie jest prosta i gładka, ale jednak jest lepsza. Nie uważam, byśmy byli skazani na porzucenie swoich ideałów. Może i najczęściej nie trafiają one do ogółu, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto wysłucha nas do końca i zrozumie. To prawda, że nieliczni zmienią swoje życie, ale czy to znaczy, że mamy przestać się starać? Niestety, czasem trzeba się uciec do siły. Jest to słabość jedynie, gdy siła ta jest użyta niepotrzebnie bądź niewspółmiernie do problemu, z którym się mierzymy.