No i nie przeliczyłeś się. Gestem dłoni nakazał ci usiąść na jednym z krzeseł przed biurkiem, sam zaś zasiadł w wygodnym fotelu za biurkiem.
- Sprawa jest dosyć delikatna. Jak za pewne słyszałeś plotki, niejaki członek bractwa Gorn z Rivi zamordował na moim zadaniu krasnala Leszka. Nie sądzę by popełnił błąd, wręcz przeciwnie przyczynił się do poprawienia stanu rzeczy jaki miał miejsce. Inną kwestią jest czemu Leszek strajkował, jak udowodniono - warunki pracy w kopalni nie są złe, wręcz przeciwnie. Uważam, że został zmanipulowany przez kogoś lub coś by buntować górników przeciwko władzy. Udasz się do kopalni srebra i chcę abyś pod tym kontem przesłuchał wszystkich, kto gdzie kiedy tam przyłaził, czy były jakieś podejrzane osobistości. Przeszukasz całą kopalnie i pogadasz z każdym kto ma mózg wielkości większej niż ziarno pszenicy. Wypożyczysz konia ze stajni i powołasz się na moje służby, wystawią mi rachunek. przemierzając trakt uważaj na przeciwności jak kłusownicy, bandyci bądź inne stwory, pełno tego się pałęta po drogach ostatnio. Jakieś pytania?