Witam! Gram w Risena chyba 5-6 raz, zbierając kasę na nowy sprzęt, na którym pójdą Mroczne Wody
Mam za każdym razem problem z Rufo. Czy jest mozliwość uratowania go w trakcie inwazji jaszczuroludów na chatkę myśliwych? Powtarzam walkę po kilkanaście razy, w różnych opcjach, z pomocą ogra, i bez, mieczem lub magią, z czarem szybkości, berserkera itp. Za każdym raze pies (wilk?) ginie. Mam do zwierzaka sentyment bo przypomina mi mojego nieodżałowanego kaukaza, też tak powoli człapie, niby wielki, spokojny misiek, ale jak co, to bestia
Nie wiem czy jest sens powtarzać walkę tyle razy, bo może nie maq mozliwości uratowania Rufo. Czy komuś się to może udało?