Mag nakazał golemom atak. Pierwsza stworzona istota ruszyła na wilki, które zaraz rozpoczęły otaczanie. Wkrótce pare z nich zaatakowało golema, nie czyniąc mu żadnych poważnych obrażeń. Ich zęby były stanowczo zbyt słabe, by choćby porysować twarde ciało gliniastego mocarza. Kontratak nastąpił błyskawicznie - wyśmienita zwinność pozwoliła, by golem dał susa w przód a jego potężna pieść uderzyła w głowę najbliższego wilka. Uderzenie było zabójcze dla ofiary, bowiem jego siła połamała w miazgę czaszkę wraz z mózgiem. Tróchło opadło na ziemie, a golem wykonał szybki obrót wymachując masywnymi dłońmi wokoło. Wilki zwinnie unikały potężnych zamachów. Niektóre, co gniewniejsze jednostki, próbowały nawet gryźć i skakać. Jeden z tych odważniejszych przypłacił to życiem, bo podobnie jak jego konfrater dostał z pięści. Połamane żebra, kręgosłup oraz organy wewnętrzne zwierzęcia przywiodły rychłą jego śmierć.
W tym samym czasie Rakbar na grzbiecie drugiego golema, ruszył na bandycką hałastrę. Czuł się bezpieczniej, siedząc niemal 2,5 metra nad ziemią, jednak były również wady tego - co jakiś czas ocierał głową o gałązki a czasem nawet o gałęzie. Gdyby w porę nie zauważał przeszkód, mógłby spaść na ziemię - golem wykonuje ścisłe polecenia, nie jest jednostką myślącą. Wkrótce jednak golem dostał polecenie ataku, bowiem bandyci znaleźli się już wystarczająco blisko. Takim sposobem doszło do bezpośredniej konfrontacji. Golem złapał nadbiegającego bandytę w dłoń, uniósł go ponad głowę po czym rzucił w innego bratniego (czytaj: bandyckiego) towarzysza broni. Siła rzutu wystarczyła, by obaj zmarli w stosunkowo szybkim czasie. Oragany wewnętrze, szczególnie płuca i serce, zostały zmiażdzone.
Sojusznicy:
2x Golem z gliny
Wrogowie:
4x wilk
8x bandyta