Krasnolud otarł pot, z czoła i spojrzał w górę stronę czarnych punktów. - Czy, to, cz to jest to, co mi się wydaję. Anioły nas odwiedziły ze wspaniałą anielicą Zariel. Wspaniały, to dzień. Krasnolud ucieszył się, prawie skakał jak mała dziewczynka, chwilę później ogarnęły go wątpliwości i rzekł.- Być, może to zwiastuję również kłopoty trzeba, to sprawdzić.