Jechała dalej. Im dłużej milczała, tym więcej w jej głowie pojawiało się myśli. Wyobrażała sobie skutki, jakie mogą się pojawić po wczorajszym, przedwczorajszym (?) dniu. Bała się, że przepowiednia może się spełnić. Narzuciła kaptur na głowę. Rozglądała się teraz trochę po okolicy, by odgonić złe myśli.