Szpieg buntowników w Monterze
Pracuje (niby) dla orków i jest zarządcą magazynu. Prosi Bezimiennego o przyniesienie mu towarów z okolicznych farm. Jego tożsamość zdradza Mason, a Sanford przyznaje się po wypowiedzeniu hasła "Niech żyje Okara"
Jego dalsze losy są nieznane.