Tak się czasem zastanawiam,co mogli zrobić Magowie wody z Miltenem,gdy razem z Bezim skumulowali energię kopca rudy w Urizielu,i oddał mu runę teleportacji.Moim zdaniem zabić go nie mogli,bo był już wtedy ostatnim magiem ognia w kolonii karnej,możliwe że Saturas może mógł mieć wobec niego z początku jakieś bardzo niemiłe zamiary,lecz reszta magów mogła starać się go uspokoić i mogło się to skończyć tylko ostrym opieprzem,i mogli go wypuścić.
A wy co na to?