Ja doszedłbym do Nowego Obozu ponieważ lubię tamtejszy klimat, ich zajęcie oraz najemników. Obóz na bagnie jest strasznie wnerwiającym obozem. Nie dość, że baalowie się do ciebie nie odzywają to musisz im usługiwać, być łysym, nosić durne szaty oraz wcale nie jest bezpieczny. Są tam węże błotne i przy ataku orków pierwsi by padli. Stary obóz jest niczemu sobie prócz tego, że jeśli ktoś zapłaci za ochronę i Cię zaczepi, a ty go pokonasz to strażnik Cię zabije. Oraz taki Bloodwyn który karze nam dać kasę za ochronę, a jak nie to spiskuje. Oraz Gomez...psychol i tyle nie chciałbym być na usługach takiego kloca, a w Nowym Obozie wszystko tętni życiem. Szkodniki zaopatrują obóz w dobra Magnatów, a Najemnicy go bronią. Jedyne co tu nie pasuję to początek zbieracza.