Wielu z Was dzieli się na tych którzy nienawidzą tych którzy "czitują" i na tych którzy nie mają nic przeciwko/"czitujących".
Zastanawiam się ilu z Was podchodzi do tematu kodów z trochę innej strony niż Ci co powyżej. Osobiście uważam, że wpisanie "god mode" czy innych kodów które czynią Cię nieśmiertelnym lub prawie, niszczą całą przyjemność z gry, ale co jeśli tylko użyjemy ich do lekkiego uprzyjemnienia gry?
Nienawidzę 15 raz ginąć tylko dlatego gdyż jestem mniej sprytny/ograny niż przewidzieli to twórcy. W takim Gothicu lubię sobie podrasować umiejętność biegania, zapas many (w Gothicu 3, czary to jakaś kpina) czy po prostu zwiększyć liczbę złota.
Prawda, te kody ułatwiają grę, ale nie psują przyjemności z gry, jeśli w takiego Gothica (jak ja) grasz przede wszystkim dla FABUÂŁY, a nie po to by pokazać sobie samemu że potrafisz pokonać ultra trudnego wroga.
Co myślicie na ten temat?