Jagusia oglądała te zdarzenia ze zdziwieniem na twarzy. To działo się za szybko. kiedy doszła do siebie usłyszała jakiś ruch za pobliskim starym drzewem. Wyciągnęła miecz i czym prędzej poszła w tamtym kierunku. Jej oczom ukazał się wilk. Tym razem nie dam się zaskoczyć, ani pokonać. Szybkim krokiem obeszła zwierzę z lewej strony i cięła nim jeszcze stworzenie zdążyło się obrócić. Dziewczyna pozostawiła wilkowi długą, głęboką ranę, od tylnej łapy, aż do karku. Zwierzę odsunęło się z jękiem. Jagusia korzystając z okazji ponowiła atak , tym razem zabijając zwierzę, łamiąc kark ciężkim mieczem. Podczas walki dziewczynie rozwiązała się tkanina na ramieniu. Z rany na nowo zaczęła spływać krew. Ponieważ kobieta straciła dużo krwi, mogła zrobić tylko kilka kroków. ÂŚwiat przed jej oczami zatańczył i otoczyła ją ciemność.