Autor Wątek: Dyskusja o grze  (Przeczytany 473460 razy)

Description:

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2440 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:11:08 »
Nie da się złapać czegoś czego nie widać mój drogi.

Canis

  • Gość
Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2441 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:12:08 »
aż taki niski jesteś, ze z posadzką się zlewasz? to faktycznie może być źle...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2441 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:12:08 »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2442 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:13:08 »
aż taki niski jesteś, ze z posadzką się zlewasz? to faktycznie może być źle...
odezwał się wysoki  <lol>

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2443 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:13:33 »
Noc, ciemno, puste uliczki, ciało zawlec do kanałów. Nie tak trudno. Spytają gdzie kolega, a on płynie gdzieś tunelami 11 poziomów pod miastem ;)

Canis

  • Gość
Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2444 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:14:34 »
odezwał się wysoki  <lol>

182 ... może nie rekordowo ale mi wystarcza...

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2445 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:21:03 »
A ja powrócę do tego o czym mówiłem wcześniej. Rzeknijcie mi, co to za sąd, który nie wysłuchał zeznań oskarżonego? Ja rozumiem, że obrońcy 300 świadków z czego najodleglejszym będzie szewc, który krzywo podkleił podeszwę u jego buta, przez to się poślizgnął i mu się omsknęło, ale dajcie się chociaż biedakowi przed wyrokiem wypowiedzieć.
Mavalon nie popełnił żadnego błędu, gdyż to zaklęcie nie ma aż tak wielkiego zasięgu, koło o średnicy 20 metrów to wprost idealne wymiary na pozostałą przy życiu grupę mutantów. Nie byli oni otoczeni idealnie, bo jak powiedział dowódca armia szła sobie ładnym szykiem, osłonięta tarczami, a konnica atakowała flanki podjazdami. Czyli nie stali tam jak ciecie. Zaklęcie było wymierzone tak, żeby rozpaprać tę ostatnią grupkę, a więc nie mogło zostać rzucone w chwili gdy konnica była tuż obok.
Ruch był idealny, by uniknąć dalszego narażania pozostałych żołnierzy. Niestety zawinił czynnik zewnętrzny, czyli mutant, który mimo pewności, że utonął przeżył i zaatakował Mavalona. To wystarczyło, żeby nawet Ise... no dobra Jego nic nie rusza... żeby nawet Devciu się przestrachnął, gdyż jak się rzuca zaklęcie to się skupia na punkcie dokładnego uderzenia. I ta chwila nieuwagi, a właściwie rozproszenia a nie nieuwagi spowodowała, że zaklęcie rzucone precyzyjnie w cel omsknęło się o te kilka metrów w kierunku żołnierzy. A więc to czysty nieszczęśliwy wypadek.

Dowody:
Cytuj
Gradobicie obejmuje zasięg obszaru o średnicy 20 metrów.
- obszar na którym miało uderzyć.

Cytuj
...wynaturzenie mutacji uwolniło się z wodnych okowów i rozwścieczone zaczęło szarżować na maga.
- przyczyna zmiany miejsca uderzenia zaklęcia.

Cytuj
ÂŻołnierze atakowali włóczniami po czym chowali się za tarczami próbując sparować atak, w większości przypadków tarcze pękały więc pierwszą linię zamieniali żołnierze stojący z tyłu
- żołnierze stali w szyku, więc nie było mowy o żadnym kotłowaniu się gdzieś tam. Grupy były jednolite.

Cytuj
Konni brali rozpęd, by zmieść mutanty z flanki.
- konnica atakowała podjazdami, a więc mieli czas, żeby uciec. 20 metrów to dla konia sekunda. A że przeciwników było 8 to nawet jak się trzeba było przebić, to i oni ich nie powstrzymali.

I to powinien być koniec sprawy. Zdażył się wypadek, nie wyniknęło świadome zaatakowanie armii Atusel. Gdyby nie ten mutant nic by nie zaszło.
Kolejna sprawa, to bitwa trwała jakiś czas, mag się męczy, energii ubywa a więc nawet bzdura potrafi go rozproszyć.

Obrona powinna wnioskować, o uniewinnienie z zarzutów zabójstwa, i przekwalifikowanie to na nieumyślne spowodowanie śmierci. Mavalon powinien zostać pozbawiony prawa do czarowania (byłby magiem renegatem;p ) i zmuszony byłby do wypłaty odszkodowań dla rodzin poległych. Po 2000 grzywien na osobę. Z racji braku majątku, skazany byłby na przymusową pracę gdzieś tam, gdzie odrobiłby swoje długi. Amen. Na tym powinna się rozprawa zakończyć, a nie wymyślać bzdury ;]




Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2446 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:26:35 »
 :o Dobra obrona

Canis

  • Gość
Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2447 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:29:25 »
To nie jest tak prosto Gordianie...

Dowód w postaci linku to tez niewielki dowód. Dowodami są zeznania świadków. Jeżeli świadek odpowiada na pytania, a zarazem mówi nie tyle inaczej a niżeli było, tylko mówi tak jak widział, to jest wieeelka różnica. Pamiętaj, że świadkowie wezwani przez Aragorna to żołnierze, którzy walczyli i nie mogli patrzeć bezpośrednio na Malvaona co robi jak robi itd. Malvaon może to opisać. nikt go nie wzywa na świadka na razie. Obrona chyba w drugiej turze wezwie świadków, albo wcale...

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2448 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:29:37 »
A ja powrócę do tego o czym mówiłem wcześniej. Rzeknijcie mi, co to za sąd, który nie wysłuchał zeznań oskarżonego? Ja rozumiem, że obrońcy 300 świadków z czego najodleglejszym będzie szewc, który krzywo podkleił podeszwę u jego buta, przez to się poślizgnął i mu się omsknęło, ale dajcie się chociaż biedakowi przed wyrokiem wypowiedzieć.
Mavalon nie popełnił żadnego błędu, gdyż to zaklęcie nie ma aż tak wielkiego zasięgu, koło o średnicy 20 metrów to wprost idealne wymiary na pozostałą przy życiu grupę mutantów. Nie byli oni otoczeni idealnie, bo jak powiedział dowódca armia szła sobie ładnym szykiem, osłonięta tarczami, a konnica atakowała flanki podjazdami. Czyli nie stali tam jak ciecie. Zaklęcie było wymierzone tak, żeby rozpaprać tę ostatnią grupkę, a więc nie mogło zostać rzucone w chwili gdy konnica była tuż obok.
Ruch był idealny, by uniknąć dalszego narażania pozostałych żołnierzy. Niestety zawinił czynnik zewnętrzny, czyli mutant, który mimo pewności, że utonął przeżył i zaatakował Mavalona. To wystarczyło, żeby nawet Ise... no dobra Jego nic nie rusza... żeby nawet Devciu się przestrachnął, gdyż jak się rzuca zaklęcie to się skupia na punkcie dokładnego uderzenia. I ta chwila nieuwagi, a właściwie rozproszenia a nie nieuwagi spowodowała, że zaklęcie rzucone precyzyjnie w cel omsknęło się o te kilka metrów w kierunku żołnierzy. A więc to czysty nieszczęśliwy wypadek.

Dowody: - obszar na którym miało uderzyć.
 - przyczyna zmiany miejsca uderzenia zaklęcia.
 - żołnierze stali w szyku, więc nie było mowy o żadnym kotłowaniu się gdzieś tam. Grupy były jednolite.
 - konnica atakowała podjazdami, a więc mieli czas, żeby uciec. 20 metrów to dla konia sekunda. A że przeciwników było 8 to nawet jak się trzeba było przebić, to i oni ich nie powstrzymali.

I to powinien być koniec sprawy. Zdażył się wypadek, nie wyniknęło świadome zaatakowanie armii Atusel. Gdyby nie ten mutant nic by nie zaszło.
Kolejna sprawa, to bitwa trwała jakiś czas, mag się męczy, energii ubywa a więc nawet bzdura potrafi go rozproszyć.

Obrona powinna wnioskować, o uniewinnienie z zarzutów zabójstwa, i przekwalifikowanie to na nieumyślne spowodowanie śmierci. Mavalon powinien zostać pozbawiony prawa do czarowania (byłby magiem renegatem;p ) i zmuszony byłby do wypłaty odszkodowań dla rodzin poległych. Po 2000 grzywien na osobę. Z racji braku majątku, skazany byłby na przymusową pracę gdzieś tam, gdzie odrobiłby swoje długi. Amen. Na tym powinna się rozprawa zakończyć, a nie wymyślać bzdury ;]


Pieprzyć Canisa. Gordziu na obrońcę Valfden!  \m/

Canis

  • Gość
Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2449 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:30:18 »
Pieprzyć Canisa. Gordziu na obrońcę Valfden!  \m/

Ranisz mnie :(

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2450 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:31:26 »
 <tuli>
Ty + Gordian załatwilibyście sprawę

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2451 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:32:00 »

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2452 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:33:24 »
To nie jest tak prosto Gordianie...

Dowód w postaci linku to tez niewielki dowód. Dowodami są zeznania świadków. Jeżeli świadek odpowiada na pytania, a zarazem mówi nie tyle inaczej a niżeli było, tylko mówi tak jak widział, to jest wieeelka różnica. Pamiętaj, że świadkowie wezwani przez Aragorna to żołnierze, którzy walczyli i nie mogli patrzeć bezpośrednio na Malvaona co robi jak robi itd. Malvaon może to opisać. nikt go nie wzywa na świadka na razie. Obrona chyba w drugiej turze wezwie świadków, albo wcale...

Tyle, że te linki są bezpośrednio cytatami słów kogoś tam. Większość jest to cytat z dowódcy, który zeznawał przed sądem. Opis czaru dostępny będzie w księgach magicznych, a sytuacja z atakiem mutanta, to jestem 100% pewny, że oskarżony słowo w słowo powtórzy to co napisałem :D

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2453 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:38:28 »
Sędzia Gordian Wesołowski  :D Jak go uniewinnią odchodze z Paktu

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2454 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:39:20 »
Coś się wymyśli. Bo mnie trochę dziwi to, że sędzia miesza się do rozprawy i co więcej, napomina obrońcę, żeby się nie ośmieszał, co tylko dodaje animuszu oskarżycielowi :D Wydawało mi się, że zabierze głos dopiero na końcu ogłaszając wyrok, a nie będzie jeszcze atakował razem z oskarżycielem :P Ale cóż, to valfdeński sąd  <fajka>
To chyba w sądzie nigdy nie byłeś, jeśli myślisz, że sędzia jest niemy przez całą rozprawę.


Dev prawda jest taka, że Twoja obrona jest śmieszna. Najpierw próbowałeś wymyślić jakieś absurdy a jak nie wyszło to czepiasz się słówek. Idąc Twoim rokiem rozumowania, każdy na powierzchni widział jak Mavalon zamierza czarować. Ba! "Gracze" nawet przy nim stali, więc idąc dalej Twoją linią obrony Malavona należy jego uniewinnić zaś oskarżyć wszystkich, pozostałych żołnierzy, konnych i "graczy" bo mu nie przeszkodzili, nie dali się zabić ratując towarzyszy etc.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2455 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:40:44 »
Isu, racja.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2456 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:41:34 »
To chyba w sądzie nigdy nie byłeś, jeśli myślisz, że sędzia jest niemy przez całą rozprawę.
Moja wina że nie miałem styczności z prawem  <anioł>


Sędzia Gordian Wesołowski  :D Jak go uniewinnią odchodze z Paktu
Jak odejdziesz z Paktu to wysyłam za Tobą list gończy za próbę bycia członkiem wszystkich organizacji i zgarnięcia umiejętności!  <patyk>

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2457 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:42:39 »
Sędzia Gordian Wesołowski  :D Jak go uniewinnią odchodze z Paktu

Nie sędzia, tylko obserwator. Trzeba było powołać mnie na obrońcę. Bardzo chętnie bym się tym zajął. Bo fajna zabawa. (jakby tak uruchomić stały sąd :O )

Dev prawda jest taka, że Twoja obrona jest śmieszna. Najpierw próbowałeś wymyślić jakieś absurdy a jak nie wyszło to czepiasz się słówek. Idąc Twoim rokiem rozumowania, każdy na powierzchni widział jak Mavalon zamierza czarować. Ba! "Gracze" nawet przy nim stali, więc idąc dalej Twoją linią obrony Malavona należy jego uniewinnić zaś oskarżyć wszystkich, pozostałych żołnierzy, konnych i "graczy" bo mu nie przeszkodzili, nie dali się zabić ratując towarzyszy etc.

Ano obrona dała troszkę dupki. ;]

Jak odejdziesz z Paktu to wysyłam za Tobą list gończy za próbę bycia członkiem wszystkich organizacji i zgarnięcia umiejętności!  <patyk>

I w tym momencie wchodzi pomysł sądu. I proszę państwa czekam na propozycje współpracy :D Mecenas Gordian Tinuvel.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2458 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:43:52 »
I w tym momencie wchodzi pomysł sądu. I proszę państwa czekam na propozycje współpracy :D Mecenas Gordian Tinuvel.
Chętnie nawiążę dłuższą współpracę ;>

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2459 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:46:32 »
Moja wina że nie miałem styczności z prawem  <anioł>

Jak odejdziesz z Paktu to wysyłam za Tobą list gończy za próbę bycia członkiem wszystkich organizacji i zgarnięcia umiejętności!  <patyk>
Phi, zrzekne sie skili

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #2459 dnia: 30 Sierpień 2013, 22:46:32 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top