Królestwo Valfden > Atusel
Aleja Pamięci Poległych w Bitwie na Zielonych Równinach
Gunses:
- Posłuchaj - powiedział staruszek - Zwą mnie Y'Berion. Nadchodzi zło jakiego sobie nie wyobrażasz. Jeśli mi pomożesz, ja pomogę Tobie - rzekł staruszek - Poszukuję informacji o pewnym klanie Orków, może wiesz coś o rodzie Khan?
Mogul:
Ork spojrzał się w niebo. Milczał przez dłuższą chwilę. Zło, jakie sobie nie wyobrażam, jasne.
- Słyszałeś co się tutaj stało? Jaka masakra miała miejsce?
Gunses:
- A tak... Jakiś niebieski, zmutowany Ork pozabijał kilku ludzi. Udało mi się wyodrębnić niektóre substancje z jego śliny. Ciekawą mieszankę zażywał w młodości - powiedział. Mało kto wiedział, że Y'Berion, zwany też Królem Błaznów to jeden z najlepszych szarlatanów samouków na wyspie.
Mogul:
Ork spojrzał się złowrogo na staruszka. Widać wszyscy wiedzieli już o Grummolu.
- Więc pewnie też wiesz, że ten zmutowany ork zabił ich wszystkich przez dziedzica orków, dziedzica, którym ja jestem. To wszystko spowodowane jest przeze mnie, więc nie mów mi o złu, które nadchodzi, bo już ono kurwa nadeszło dla niektórych. Machnął energicznie normalną ręką.
Gunses:
- Nie wiesz nic o tym, który nadchodzi zza Mgły - powiedział i pokręcił głową. Popatrzył na Ciebie i odszedł.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej