- Ziemia. Amarangol. Chociaż trafniejszym było by określenie "Magia Natury". Bo Enty i oswajanie zwierząt jakoś tak dla mnie nie mają za dużo wspólnego z ziemią. A ta, bardziej kojarzy mi się z kamiennymi golemami, opokami z kamienia, czy samych takowych pocisków. Ma swój klimat, że tak powiem. Bardzo ciekawe czary, przydatne według mnie częściej, niż np, te ogniste, które sprowadzają się praktycznie tylko do podpalania... Gdy zaczynałem dawno temu zabawę z magią, wybrałem właśnie tą ściężkę i mam do niej pewien sentyment. W końcu jest ona najbliższa naszej rasie - zrobił krótką pauzę i poprawił się. - Wybacz. Kiedyś byłem elfem...