Pustelnik posadził cię w jednym z wygodnych foteli, a potem udał się do innego pokoju. Podczas jego nieobecności oglądałeś wszelkie zdobycze i nieliczne bronie wiszące na ścianach. Był tam miecz w doskonałym stanie, łuk z napiętą cięciwą i parę skór wilków. Nagle usłyszałeś tylko małe skrzypnięcie. Nim się obróciłeś, ktoś cię zdzielił ciężkim obuchem w głowę. Straciłeś przytomność.
Ocknąłeś się po dłuższej chwili. Dalej siedziałeś w fotelu, lecz teraz związany. Naprzeciw stał niepozorny staruszek. Spory kaptur zarzucony na głowę zakrywał jego twarz. W ręku trzymał nóż myśliwski, którym co i rusz się bawił.
-Kim jesteś? - spytał