No dobrze, mogę spróbować- powiedział Khaleb. Ale jeżeli będzie tam zbyt niebezpiecznie, to nie mam zamiaru zbytnio się narażać. Po wypowiedzeniu tych słów nowicjusz ruszył w stronę ruin. Po paru minutach drogi, Khaleb był już przed zniszczonymi budynkami. Nagle zaatakowały Khaleba dwa wilki, nie miał on już szans na ucieczke, więc wspiął się na stara wieżę gdzie zwierzęta nie miały dostępu. Szybko po tym w dół poleciały wielkie cegły zabijając obydwa wilki. Po załatwieniu sprawy, szczęśliwy, że uszedł z życiem Khaleb ruszył dalej. Po ok. 200 metrach znalazł tajamniczą księgę zwaną "Arcanum Wody". Nie zastanawiając się nowicjusz udał się do klasztoru przed oblicze Arkhana i rzekł: mistrzu czy ta księga nie jest może czymś ważnym dla naszej społeczności...