Kesash! Pierdzielone sumienie, i ja mam być nekromantą tak? Oni przecież nie ratują każdego napotkanego jelonka który wpadł w sidła...No chyba że za opłatą...
-Pomogę wam jeśli was na to stać. Odrzekł elf stanowczym głosem. O tak, trzeba być twardym, swego czasu byłem za milusi i źle się to dla mnie skończyło...Elf przymknął oczy...Wyprawa Isentora do innego wymiaru, pojmanie po powrocie przez Sada, noc w celi, Bela...wtedy jeszcze wampir pojawia się w celi, Aragorn ma nadzieję że go szybko wyciągnie, wampir wyciąga miecz, jedno pchnięcie i...Elf otworzył oczy, ostatnio często nachodziła go ta jakby...wizja.