Krasnoludzka kobieta weszła niepewnie do świątyni. W tej konkretnej była dopiero pierwszy raz i czuła się jeszcze nie za pewnie, mimo obecności Siliona. Rozejrzała się dookoła, zobaczyła idące w jej stronę piękne postacie, pogłaskała jeszcze raz Irbisiątko, wzięła głęboki oddech.
- Witam kapłanki - ukłoniła się - Chciałabym oddać do oswojenia małego Irbiska, znalezionego na misji, jego matka nie przeżyła spotkania ze złymi ludźmi. - rzekła po czym zostawiając odliczoną kwotę położyła zwierzaka przed kobietami.
- Chowaniec: Szczenię Irbis (urodzony: 16.03.25; dorosły: 30.03.25; samiec;) imię: "Nikolai" (Szczenię wymaga dwóch tygodni u kapłanek Ventepi w celu oswojenia)
450 -200=250 grzywien