Autor Wątek: Kłusownicy  (Przeczytany 7495 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #20 dnia: 15 Grudzień 2009, 20:20:58 »
//: W obozie zastali pustkę. Widać było, że kłusownicy opuścili to miejsce nie dłużej niż dzień wcześniej, za czym przemawiało przede wszystkim tlące się jeszcze ognisko. Po przeszukaniu obydwu namiotów. Było wiadomo że kłusownicy odeszli na dobre. W obozie nie można było znaleźć niczego...

-Czyli jednak się pomyliliśmy.- stwierdził elf. - Gdzie teraz? Mamy jeszcze dwa obozy gdzie mogą się znajdować. Jeden jest tutaj niedaleko kilka kilometrów wgłąb lasu a drugi dalej prawie na końcu wyspy. Niedaleko siedziby Oterio.- dodał.
« Ostatnia zmiana: 15 Grudzień 2009, 20:26:58 wysłana przez Gordian »

Offline Foltest

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 838
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chaos rodzi więcej chaosu.
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #21 dnia: 15 Grudzień 2009, 21:49:29 »
- Idziemy do bliższego, nie będziemy okrążeń robić...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #21 dnia: 15 Grudzień 2009, 21:49:29 »

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #22 dnia: 15 Grudzień 2009, 22:12:45 »
-Zgadzam się z Tobą Folteście.- rzekł elf chowając miecz do pochwy. -Obóz ten miał znajdować się w lesie niedaleko mostu na rzece. Livia mówiła mi, żebyśmy szukali starych drakońskich ruin. To obozowisko ma być właśnie w tamtych okolicach, przy rzece. - powiedział elf.

Offline Foltest

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 838
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chaos rodzi więcej chaosu.
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #23 dnia: 15 Grudzień 2009, 22:33:15 »
- W takim razie chodźmy...

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #24 dnia: 15 Grudzień 2009, 22:42:54 »
//:Szli trochę nachmurzeni z powodu tego co ich spotkało, a raczej tego co im uciekło. Kłusownicy musieli opuścić swoje obozowisko. Możliwe że z powodu lwów które grupka spotkała wcześniej, a może po prostu znudziły im się te tereny i przyłączyli się do innych? Kto to mógł wiedzieć... Ważne było w tej chwili to, że inna grupa miała swój obóz głęboko w lesie. W lesie w którym kłusownicy byli najmniejszym problemem. Podróżni nie tracili jednak pewności siebie i pewnie kroczyli naprzód, w mroki wiekowego boru.

Offline Rohgard

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 123
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • W okopach nie ma niewierzących...
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #25 dnia: 16 Grudzień 2009, 07:05:28 »
- Cholera zgłodniałem. - Stwierdził ponuro Rohgard poklepując się po swojej srebrnej zbroi dokładnie w miejscu, gdzie znajdował się brzuch. - Zakładam, że żaden z was mości elfie i wampirze, nie odrąbał nawet kawałka mięsa od tych bestii? Tam, w obozowisku było ognisko, wprawdzie tlące się jeszcze ale zawsze to ognisko. Kilka drewien i najedlibyśmy się do syta smażonym mięskiem lwa morskiego. Ale nie! - Zakrzyknął unosząc dłoń w geście świadczącym o umysłowym przebłysku. - Idźmy dalej! - mówił ironicznie - Na pewno głodni, zmęczeni walką i, nie powiem, zziębnięci damy sobie radę z bestiami i kłusownikami!
 Rohgard miał nadzieję, że któryś z towarzyszy wpadnie na pomysł postoju, w którym będzie możliwość ustrzelenia chociażby zająca.
« Ostatnia zmiana: 16 Grudzień 2009, 07:08:22 wysłana przez Rohgard »

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #26 dnia: 16 Grudzień 2009, 16:09:04 »
-Oj taki wielki ork i musi jeść regularnie jak niemowlę? Musisz wytrzymać. Teraz nie możemy się zatrzymywać. W tym lesie są wilkołaki... Wiem bo spotkałem tutaj nie tak dawno całą grupę.- rzekł elf do marudzącego Rohgarda.

//: Idąc tak wkrótce ujrzeli przed sobą ruiny drakońskiej budowli. Chęć zwiedzenia jej dokładnie musiała zostać przez nich pohamowana gdyż w powietrzu dało czuć się dym. Zwolnili kroku... Przedzierając się przez gęste poszycie wreszcie dotarli do czegoś w rodzaju poręby. Na przeciwległym końcu przy leniwie płynącej rzeczce znajdował się dosyć duży obóz w skład, którego wchodziły cztery wielkie namioty, kilka wozów i wielkie palenisko nad którym zawieszono wielki dymiący kociołek. Zapach jaki unosił się od gotującej się strawy docierał nawet tu gdzie stali elf, wampir i ork, przyczajeni pod niskim świerkiem. W obozie widać było kilka osób zajętych wyrobem strzał, rozmowami i naturalnie przygotowaniem strawy. W sumie bystre wampirze oczy Foltesta wypatrzyły 5 osób odzianych w skórzane pancerze z niewielkimi jednoręcznymi toporkami u pasa.

-Oto nasi kłusownicy.- rzekł elf.


//: Odległość od obozu ok 150m

5x Kłusownik

Opis: Rasa Białych ludzi jest obecna niemalże na wszystkich terenach nam znanych. Charakteryzują się  jasną barwą skóry, wyprostowaną postawą. Są obdarzeni niemałą siłą ale i niemałą inteligencją. Człowiek potrafi się dostosować do niemalże każdych warunków klimatycznych, na co wskazuje fakt, że wiele dostępnych terenów jest właśnie przez nich zamieszkiwanych. Owłosienie nie występuje równomiernie na ciele. Człowiek posiada dwie ręce oraz dwie nogi. Główne królestwa ludzkie to: Valfden oraz Myrtana.

Uzbrojony w:
1.

2.
Nazwa broni: Sosnowy łuk
Zasięg: 150 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: III
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

100x strzała z żelaza
wytrzymałość - 5
ostrość - 6
ciężar - 6

3.Nazwa broni: Dobry topór
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 10 sztuk drewna oraz 30 sztuk stali o zasięgu 0,6 metra, ważący 5 kg.

4.
Nazwa broni: Nóż myśliwego
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk żelaza o zasięgu 0,3 metra, ważący 6 kg.

Odziany w:

Nazwa odzienia: Skórzany pancerz
Rodzaj: Szata
Wytrzymałość: 3
Ciężar: 3kg
Opis: Wykonana z 20 kawałków skór wilka..

Umiejętności:

- walka broniami jednoręcznymi
- walka broniami oburęcznymi
- walka broniami miotanymi

Specjalizacje:

- walka mieczem III
- walka toporem III
- walka sztyletem III
- walka łukiem III

Ataki do walki bronią jednoręczną:

- Klasyczne pchnięcie
- Pchnięcie
- Blok górny
- Potężny cios

Ataki do walki bronią oburęczną:

- Uderzenie klasyczne
- Pchnięcie
- Parowanie

Atrybuty wyuczane:
+Wytrzymałość na ból
+Zakładanie pułapek
+Rozbrajanie pułapek
+Kondycja
+Chodzenie po trudnej nawierzchni
+Kamuflaż
+Pozyskiwanie:
- Skór
- Kłów
- Pazurów
- Płytek pancerza
- ÂŻuwaczek
- Organów
- Rogów
- Skrzydeł
- ÂŻądeł
- ÂŁusek
+Obdzieranie z futer małych zwierząt
+Obdzieranie z futer dużych zwierząt
+Upuszczanie krwi stopień II
+Pozyskiwanie trucizny stopień II

Atrybuty rasowe:

- śmiertelność
- krótkowieczność

Offline Foltest

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 838
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chaos rodzi więcej chaosu.
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #27 dnia: 16 Grudzień 2009, 18:16:34 »
Wampir, ukryty, zbliżył się jeszcze trochę do obozu, by dobrze widzieć przeciwnika i nie odsłaniać się zbytnio. Zdjął łuk, nałożył strzałę na cięciwę, wycelował w głowę przeciwnika, celował chwilę po czym zwolnił strzałę. Strzała poszybowała w stronę kłusownika. Zaraz po tym nałożył kolejną strzałę i czekał na reakcje wroga...

Kamuflaż; Walka ÂŁukiem V; Precyzyjnie celny strzał; Skowyt ÂŚmierci

Kołczan: 49x Strzała z ÂŻelaza


Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #28 dnia: 16 Grudzień 2009, 18:31:40 »
//: Strzała wampira wystrzelona z mistrzowską precyzją poszybowała w niczego nie spodziewających się wrogów. Krzyk umierającego rozniósł się po polanie, w obozie zapanował chaos, wszyscy złapali za broń starając się zlokalizować przeciwników, którzy ukryci w gąszczu szykowali się do otwartej szarży na wroga, ale przedtem...

Gordian miał już w rękach łuk. Z kołczanu wybrał jedną z mithrilowych strzał i nałożył ją na cięciwę swego czarnego łuku. Niezwykle elastyczne drzewo hebanowca pozwalało na wyrzucanie pocisków z dużą mocą, przez co leciały one daleko. Gordian obrał sobie na cel jednego z bandytów biegającego bezładnie po obozie z toporem w dłoni. Elf celował pewnie prosto w pierś kłusownika gdy był już gotowy mocniej naciągnął cięciwę i wypuścił strzałę. Pocisk przemknął w powietrzu uderzając w człowieka. Skóry nie dały zbytniej ochrony, mężczyzna padł z przebitą piersią. Elf nie repetował zarzucił łuk na ramię i wydał krótkie polecenie. -Rohgardzie ty okrąż ich od prawej kryjąc się pod osłoną drzew, ja ruszę w lewą. Folteście zaskocz ich pojawiając się w samym centrum obozu gdy my już zaatakujemy ze skrzydeł.- nie czekał na odpowiedź dobył miecza i biegiem ruszył w las.

Walka łukiem V, Precyzyjnie celny strzał, Potężny strzał.

kłusownicy 2/5
« Ostatnia zmiana: 16 Grudzień 2009, 18:36:22 wysłana przez Gordian »

Offline Foltest

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 838
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chaos rodzi więcej chaosu.
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #29 dnia: 16 Grudzień 2009, 19:16:41 »
Wampir schował strzałę z powrotem do kołczanu i łuk zarzucił na plecy. Wyciągnął ostrze z pochwy i zniknął. Po chwili stał już przy jednym z kłusowników, lewą ręką złapał go za usta by nie mógł krzyczeć, miecz przystawił mu do gardła i powiedział: Miłych snów... - Po czym poderżnął mu gardło i odepchnął jego truchło. Po czym cofnął się do tył miecz podniósł lekko do góry, by móc się sprawnie bronić w razie ataku.

Chwilowa Niewidzialność; Walka Mieczem V; Klasyczne Pchnięcie; Pogromca Dusz

Kłusownicy 3/5


Offline Rohgard

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 123
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • W okopach nie ma niewierzących...
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #30 dnia: 16 Grudzień 2009, 19:58:31 »
 Rohgard biegł ile sił, okrążając obóz kłusowników. Zbroja dudniła ciężko. Bał się, że któryś z nich usłyszy go i tym samym namierzy. Nie dał im ku temu okazji. Wybiegł z krzaków szybko i zwinnie jak na tak wielką i opancerzoną istotę. Miał szczęście. Oglądający się na wszystkie strony kłusownik nie miał oczu na potylicy, którą po chwili przeciął ciężki, masywny kawał metalu, w postaci topora [Klasycznie uderzenie, Walka toporem IV].
 Rohgard uniósł topór z zamiarem cięcia w kolejnego bandytę, który zorientował się, gdzie jest wróg. Ork widział wyłaniającego się z krzaków elfa...

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #31 dnia: 16 Grudzień 2009, 19:59:51 »
Elf był już na miejscu czekał na odpowiedni moment do ataku. Nagle w środku obozu pojawił się wampir, elf wyskoczył z zarośli i z mieczem w ręku zaatakował kłusownika. Miecz zagrał po stalowym ostrzu topora wzniesionego do parowania. Elf odbił i wykonując półobrót płasko ciął przez brzuch mężczyzny, który mimo wszystko sparował błyskawicznie kontrując. Elf zwinął się tylko w uniku i samemu atakując uderzył w bok bandyty. Skórzany pancerz uległ srebru i na jasnej klindze pojawiła się krew. Kłusownik jednak nie poddał się i zaatakował, Gordian odbijając jego miecz sam pchnął w pierś bandyty, przebijając go na wylot. Nogi ugięły się pod kłusownikiem, który upuszczając topór zsunął się z klingi miecza elfa.

Walka mieczem V, Klasyczne pchnięcie, Pchnięcie, Blok górny, Blok z odbiciem.

//: Walka była zakończona...

Offline Foltest

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 838
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chaos rodzi więcej chaosu.
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #32 dnia: 16 Grudzień 2009, 21:39:30 »
Wampir wytarł ostrze o truchło bandyty i schował je do pochwy. Wyprostował się i powiedział: No to idziemy dalej, tak?

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #33 dnia: 16 Grudzień 2009, 21:52:12 »
-Najpierw to weźmy przeszukajmy obóz może coś cennego znajdziemy.-odrzekł elf zabierając się za przeszukiwanie obozowiska.

//: I rzeczywiście w jednym z namiotów elf znalazł dwa mieszki ze złotem po 60 sztuk każdy. Dodatkowo Rohgard w innym z namiotów znalazł jeszcze jedną sakiewkę, w której znajdowało się tylko 20 sztuk złotych monet. Głodny ork za pozwoleniem elfa pochłonął w ekspresowym czasie połowę gulaszu jaki pichcił się nad ogniskiem i zadowolony z siebie i ze swej sytości stanął gotowy do wymarszu.

- No więc panowie teraz czeka na nas jeszcze jeden obóz położony w górach. Jeżeli dobrze się uwiniemy to jutro może pojutrze będziemy już sobie siedzieli w mieście, w swych przytulnych jak mniemam domostwach. A teraz w drogę.- zakomenderował elf i zabierając całe znalezione złoto ruszył dalej.

Offline Foltest

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 838
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chaos rodzi więcej chaosu.
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #34 dnia: 16 Grudzień 2009, 22:05:31 »
- No najwyższy czas. Więc idziemy. Swoją drogą, ciekawe gdzie zapodziała się ta jedna grupa kłusowników...

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #35 dnia: 16 Grudzień 2009, 22:17:35 »
-Nie mam pojęcia. Ale dziwi mnie jeszcze jedno. Livia mówiła że ten obóz tutaj jest największy i możemy się w nim spodziewać około 10-12 kłusowników, a tutaj sami widzieliście.- odpowiedział- Nie będziemy oczywiście ganiać za nimi po lesie. Załatwimy jeszcze ten ostatni obóz i wracamy do miasta powiedzieć o wszystkim Livi. Jeżeli ona albo myśliwi odkryją jakieś inne obozowiska, to wtedy postaramy się je usunąć.- ciągnął dalej elf. -A tu znowu co się stało?- zapytał ze zdziwieniem gdy opuścili las.

//: Wychodząc spod osłony gęstych drzew grupa musiała przejść przez porośniętą trawą równinę. Uwagę elfa zwróciła jednak nienaturalność łąki. Co jakieś 5-10m nad ziemią wznosił się sporej wielkości kopczyk. Wyglądało to jakby stado olbrzymich kretów uwzięło się na ten kawałek gruntu i swymi korytarzami poprzecinały go na całej długości.

Offline Foltest

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 838
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chaos rodzi więcej chaosu.
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #36 dnia: 16 Grudzień 2009, 22:31:04 »
- A to co? - Wampir wyostrzył zmysły i przeszedł kilka kroków do przodu by zobaczyć coś więcej.

Wyostrzenie Zmysłów


Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #37 dnia: 16 Grudzień 2009, 23:02:52 »
//: Nikt nie odpowiedział... Każdy tylko stał i przyglądał się dziwnym kopcom. Elf zaproponował aby grupa nie przechodziła przez środek pola ale nadkładając kawałka drogi obeszli je, na co grupa przystała bez problemu. Jak postanowili, tak zrobili. Byli już daleko za ostatnim z kopczyków gdy poczuli wstrząs ziemi. Wampir dzięki wyostrzonym zmysłom działał najszybciej. Skoczył w stronę elfa odrzucając go w bok. Dokładnie 5 sekund później w miejscu gdzie stał elf pojawiła się uzbrojona w parę wielkich szczypiec głowa wielkiego owada. Chwilę później z ziemi wyłoniło się jeszcze pięć takich bestii. Nie było wyjścia trzeba było stawać do walki lub umierać...


6x Ankheg

Nazwa:

Ankheg


Opis:

Ankheg swym wyglądem przypomina wielkiego karalucha. Jego długie ciało o segmentowym odwłoku waha się w granicach 2-3m, choć zdarzały się pojedyncze osobniki, które sięgały nawet 4m.  Porusza się na sześciu długich, pająkowatych odnóżach. Są one pokryte częściowo grubą szczeciną i zakończone hakowatym szponem. Odrastające w przedniej części cielska dwie kończyny służą, jako narzędzie chwytne i są używane podczas walki. Korpus i głowa pokryta jest twardym, chitynowym pancerzem w kolorze brunatnym lub żółtym. Niewielka paszcza uzbrojona jest w ostre zęby. Poniżej znajdują się dwa sporej wielkości kleszcze. Te śmiercionośne szczypce bez problemów przedzierają się przez podziemne niedogodności. Gruby korzeń drzewa, czy twardy gliniasty grunt nie stanowi dla nich żadnej przeszkody Dzięki długim czułkom  Ankheg ma "kontakt" z powierzchnią wyczuwając drgania ziemi na odległość nawet 200m. Odwłok o zbudowany z licznych segmentów, zwęża się delikatnie ku końcowi, gdzie widnieje ostry szpikulec, przypominający żądło.

Walka:

Ankheg wyczuwając drgania ziemi wyskakuje na oswoją ofiarę próbując wciągnąć ją pod ziemię. Jeżeli mu się to nie uda, staje do walki używając do walki szczypiec. W ostateczności gdy są już zmuszone do ucieczki potrafią plunąć we wroga kwasem.

Ataki:

Atak kwasem - Ankheg produkuje silne kwasy trawienne, które może wykorzystać podczas walki. Wydala ze swej paszczy strumień kwasu długości do 9 metrów.

Atak kleszczami - Potężne kleszcze Ankhega są zdolne przeciąć w pół wojownika, który jest nawet w płytowej zbroi.

Atak żądłem
- Gdy Ankheg powali swego przeciwnika może spróbować przygwoździć go do ziemi swym wyrastającym z odwłoka żądłem, wprowadzając jednocześnie do ciała ofiary enzymy trawienne, które rozpuszczając kości pomagają na transport zwłok wgłąb ziemi.

Atak spod ziemi - naturalnym środowiskiem Ankhega są podziemne tunele. Wyczuwa wszelkie ruchy na powierzchni, atakując z zaskoczenia swe ofiary.

Atrybuty:

+Duża szybkość,
+Wyczuwanie drgań,
+Nasłuchiwanie,
+Zauważenie,
+Potężny atak.
+Chitynowy pancerz
-Wrażliwość na światło

Trofea:

2x żuwaczka, 8x płytki pancerza, 6x szpon, żądło

Offline Rohgard

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 123
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • W okopach nie ma niewierzących...
Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #38 dnia: 17 Grudzień 2009, 10:12:08 »
 - Sześć Ankhegów... Bladź! - Zaklął Ork wyciągając zza pleców swój oburęczny topór. - Jednego jest ciężko powalić, a nam trafiło się całe, piękne, sześć.
 Rohgard opluł ostrze topora. Towarzysze prawdopodobnie nie zwracali na to uwagi. Był to jednak swojego rodzaju rytuał. Zaledwie piętnaście lat temu stał dumnie na polach Valfden w wielkiej bitwie, o której słuch zaginął. Wszystko to wydawało się takie świeże, wczorajsze. Czuć było zapach orkowej i ludzkiej krwi. Kiedyś wszystko było inne...
 - Tańcz śmierci! - Zakrzyknął ork wyrywając się do biegu. Pierwszego Ankhega miał na wyciągnięcie topora. W głębi duszy jednak wątpił, aby udało im się poradzić ze wszystkimi sześcioma.
 Rohgard doskoczył do pierwszej bestii stając tuż naprzeciwko niej. Topór uniesiony wysoko w górę spadł z potężną siłą tnąc z ukosa. Szybkie jak błyskawica odnóża Ankhega zablokowały cios narażając orka na utratę równowagi. Wytrącony topór upadł tuż obok leżącego już Rohgarda. Potężne żuwaczki zbliżyły się do jego twarzy chcąc zmiażdżyć czaszkę. Ork uniósł prawą stopę i kopnął z całej siły w chitynowy pancerz osłaniający podbrzusze Ankhega. Pół sekundy przerwy w walce wystarczyło, aby ork dobył wbitego w ziemię topora i przeorał nim ohydną mordę bestii. Buchnęła zielona krew...

[Walka Toporem IV, Klasyczne uderzenie, Kondycja]
 
 

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Grudzień 2009, 16:05:10 »
//: ÂŁadnie ;]
Wielki owad uderzonym jeszcze większym ostrzem topora zaczął zwijać się w konwulsjach. Wyglądało to strasznie... Kłapiąca wielkimi szczypcami bryzgająca krwią bestia zdychając wydawała straszliwe piski, wreszcie pisk ustał, a ciało owada przestało się ruszać Ankheg zdechł.



Gordian przy pomocy Foltesta szybko wrócił do pionu łapiąc za miecz. Ankhegi rozbiegły się we wszystkie strony okrążając podróżnych. Elf rzucił się na jednego z nich. Szybkie ciosy miecza zostawały początkowo parowane przez przednie odnóża bestii. Wkrótce jednak chityna ustąpiła srebru i obydwie nogi odpadły bezwładnie na ziemię. Gordian zamachnął się i z wielką siłą uderzył w łeb pozbawionej przednich nóg bestii. Miecz trafił idealnie rozszczepiając czaszkę Ankhega na pół, który podobnie jak ten zabity przez orka zaczął się wić i na końcu zdechł. -Kolejny z głowy- pomyślał elf, gdy nagle poczuł, że coś go złapało za nogę. Inny z Ankhegów zaatakował elfa i mocnym pchnięciem przewrócił go na ziemię. Elf upadł na brzuch lecz bardzo szybko obrócił się na plecy aby widzieć swego napastnika. Wielki robal chciał zaatakować żądłem, lecz elf nie pozwolił mu na to zręcznie unikając pchnięć. Będąc w ciągłym ruchu trudno było uderzyć mieczem więc elf złapał za runę i krzycząc -Heshar!- skumulował w niej energię tworząc ognistą kulę. Magiczny pocisk szybko się powiększał i gdy osiągnął już największą wartość elf uderzył nią w nieopancerzone podbrzusze owada. Ogień poparzył ciało Ankhega. Szybko też złapał za sztylet i uderzył nim kilkakrotnie w poparzenie dostarczając owadowi jeszcze większych cierpień. Bestia uciekła znad elfa i próbowała wkopać się w ziemię. Nim to uczyniła elf złapał za leżący na ziemi miecz i wbił go w odwłok rannego Ankhega. Bestia nie zdążyła się zakopać. Padła trupem.

Walka mieczem V, Walka sztyletem IV,  Klasyczne pchnięcie, Pchnięcie, Potężny cios

3/6
« Ostatnia zmiana: 17 Grudzień 2009, 20:26:54 wysłana przez Gordian »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kłusownicy
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Grudzień 2009, 16:05:10 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top