Jak nazwa tematu wskazuje proszę wypowiadać się, która gra bardziej do was przemawiała.
Moim zdaniem tak samo Wiedźmin jak i Risen to dwie świetne gry. Jednak gdyby dano mi kasę i powiedziano bym kupił sobie za nią grę, a do wyboru były by tylko te powyższe, bez dłuższego namysłu sięgnął bym po Wiedźmina. Przedstawię to może tak:
Risen:Grafika - świetnie wykonana (gram na najwyższych detalach), cień, światło, woda, rośliny, wszystko zajebiście wygląda, prawie że do takiego stopnia że stojąc w lesie zatęskniłem za G1 i tą kępką trawy pod jednym z pięciu drzew; zauważyłem również że nie ma chyba dwóch identycznych twarzy w grze.
Fabuła - zdecydowanie za krótka i za bardzo przewidywalna.
Klimat - który jest dość mocno powiązany z fabułą jest świetny, bogowie zniszczeni, jakieś świątynie i wyspa wulkaniczna, miodzio.
Grywalność - (nie wiem jak to określić) - ogólnie postać jest za wolna :/ brakowało mi tego sprintu z G3, jednak rekompensuje to walka która jest świetna, co każdy poziom coś nowego, dający miłą walkę na poziomie mistrzowskim (mieczem dwuręcznym wielkości człowieka w jednej ręce :|)
Dialogi - widać, jakby tworzyli je osoby tworzące te dola "Beziego" jednak czegoś mu brakowało, może faktu że bohater Gothica był przestępcą i miał lekkie podejście do życia?
Kobiety - tak! w końcu pełnią jakąś funkcję! Tylko maja dziwne piersi :/
8-9/10
Wiedźmin: Fabuła - wiadomo miodzio; to co będzie w kolejnym akcie, a przynajmniej połowę z tego dowiadujemy się pod koniec poprzedniego gdzie dowiadujemy się to przez cały ów akt, i co najważniejsze nasze czyny mają wpływ na to co się zdarzy... to jest to.
Grafika - mroczna, piękna, każda lokacja ma swój nieporównywalny z niczym innym klimat.
Klimat - wiadomo, na podstawie dzieła Sapkowskiego, więc można było to mistrzostwo tylko zepsuć, ku mojej uldze nie zrobili tego
Grywalność - Geralt ładnie pocina, animacja każdego jego ruchy wykonana na najwyższym poziomie, tylko walka trochę za łatwa, wystarczy w odpowiednim momencie wciskać przycisk, rekompensuje ją jej różnorodność, co jest wielkim plusem, bo jakby nie patrzeć Geralt to wojownik, a nie mag/paladyn/bandyta/strzelec czy co innego..
Dialogi - biją na głowę te z Risena, po prostu są takie "polskie" a co to oznacza wiemy najlepiej ;]
9/10
Jak coś na korzyść jednego czy drugiego mi się przypomni, to dopisze ;]
P.S. Proglan proszę Cię, ten temat ma służyć do wypowiedzenia się, podyskutowania, a nie "wyhahaniu" osoby która ma poglądy sprzeczne względem twoich :|