Wampir widząc skaczącego na niego wilka zawirował w obrocie, dobywając miecza. Klinga zatańczyła w dłoni woja, który następnie uderzył z góry. Ostrze przecięło powietrze, gdyż bestia uskoczyła zręcznie w bok. Rzuciła się na wojownika, celując potężnymi zębiskami w udo. Wampir kopniakiem odrzucił potwora i szczupakiem skoczył do wilka, tnąc mieczem po gardle stwora. Polała się krew, bestia zawarczała dziwnie, jednak ustała. Zaatakowała łapami, wpadając w rządzę mordu. Nif zwijał się w unikach, część uderzeń parując. W pewnym momencie przerzucił miecz do lewej ręki, prawą wyciągając drugie ostrze, przymocowane w pochwie do pasa. Dawno nie używana klinga zamruczała złowrogo, na głowni zatańczyły iskierki światła. Wampir, korzystając z drugiej broni, częściej parował, wykorzystując każdą okazję do ciosu. Posoka lała się z mniejszych i większych obrażeń na ciele wilka, który był coraz wolniejszy. W końcu zimne stalowe ostrze opadło na bok bestii, wbijając się między żebra. Martwy stwór przewrócił się na bok, drżąc pośmiertnie. Kątem oka zobaczył skaczącego na niego następnego wilka. Szarpnął się w bok, tnąc mieczem w kierunku zwierza. Ten fantazyjnie wygiął ciało, unikając klingi. Wylądował miękko na ziemi, kiedy w kręgosłup uderzył drugi miecz. Przez ciało stwora przebiegła fala potężnego bólu, gdyż cios zadany z dość niewygodnej pozycji nie zadał zbyt wielkich obrażeń. Wampir momentalnie zaatakował znów, uderzając z obu stron dwoma ostrzami. Wilk złapał jedną klingę w zęby, schylając głowę nieco w dół, przez co drugi miecz ściął tylko klika włosów z karku stwora. Bestia zaczęła zaciskać zęby, chcąc przegryźć stal. Nif błyskawicznym górnym uderzeniem zabił wilka, uwalniając miecz.
[Klasyczne pchnięcie, blok górny, blok z odbiciem, potężny cios, przerzucenie broni, atak lewostronny, atak prawostronny, blok lewostronny]
19/24