Offtopic

[Sado]

Walić matmę, 5 minut i zrobione, ja mam 3 tematy do opracowania z polskiego + nauka kilkunastu stron na oświecenie. Na jutro.

[Patty]

Walić matmę, 5 minut i zrobione, ja mam 3 tematy do opracowania z polskiego + nauka kilkunastu stron na oświecenie. Na jutro.

Pff, co to trzy tematy. Noc jeszcze nie nadeszła.
A ja fura zadań z matmy :|

[Julian]

Walić matmę, 5 minut i zrobione, ja mam 3 tematy do opracowania z polskiego + nauka kilkunastu stron na oświecenie. Na jutro.

Co to jest. Nic.

[Adaś]

A ja w ogóle nie mam zadania.

[Izabell Ravlet]

Pff, co to trzy tematy. Noc jeszcze nie nadeszła.
A ja fura zadań z matmy :|

To nie dużo

A ja jutro nie mam lekcji

[Julian]

To nie dużo

A ja jutro nie mam lekcji

Z jakiej racji?

[Patty]

Wiesz, z 15, 20 zadań dla mnie to dużo, przy czym jutro dwie godziny pod rząd z nauczycielką o imieniu Nawojka... Ona na nas odbija swoje imię.

[Anv]

Też masz jutro dwie godzinki matmy ? <3

[Sado]

Co to jest. Nic.

Samo przeczytanie tekstu ze zrozumieniem zajmie jakieś 20-30 minut, a potem trzeba będzie odnosząc się do pytań zawartych w tekście odpowiadać na pytania. Ogólnie nic specjalnego, ale półtorej godziny jak nic.

[Julian]

Ja mam. Ale mam zajebistego nauczyciela, panka  \m/

CISZA!
GÂŁOÂŚNIEJ KUWA!

[Anette Du'Monteau]

Też mam 2 godziny mat jutro...a trzy tematy z polskiego to nic. Ja ostatnio odpowiadałem na lekcji z 3 i właśnie oświecenia oraz paru innych

[Sado]

Też mam 2 godziny mat jutro...a trzy tematy z polskiego to nic. Ja ostatnio odpowiadałem na lekcji z 3 i właśnie oświecenia oraz paru innych

Ale ja wiem, że nic, tyle że opracowanie każdego tematu w odniesieniu do tekstu oraz do kilku utworów to jest po 30 minut na temat. x 3 = półtorej godziny. Plus pouczyć się do oświecenia ~45-60 minut. Co mi daje 2,5h czasu poświęcony na polski w jeden dzień. Trudne to nie jest, ale czasochłonne już tak. A dla mnie ślęczenie ponad godziny nad polskim to tortury.

Ja zaś miałem 2h matmy rozszerzonej dzisiaj i 3h fizy rozszerzonej. Klepaliśmy przyjemne zadanka optymalizacyjne ;]

[Patty]

Ale ja wiem, że nic, tyle że opracowanie każdego tematu w odniesieniu do tekstu oraz do kilku utworów to jest po 30 minut na temat. x 3 = półtorej godziny. Plus pouczyć się do oświecenia ~45-60 minut. Co mi daje 2,5h czasu poświęcony na polski w jeden dzień. Trudne to nie jest, ale czasochłonne już tak. A dla mnie ślęczenie ponad godziny nad polskim to tortury.

Dla mnie ogarnąć tekst do zadania na stronę a4 to około 5 minut - ze zrozumieniem, w pełnej gotowości do odpowiedzi. Odrobienie zadania na pół strony zeszytowej to poniżej 5 minut. Razem to niecałe 10 minut. Na tekst i jedno zadanie - czasem są nawet trzy. Taka praca domowa, razem z prowizoryczną nauką zajmuje mi góra 20-30 minut. Czasochłonne? Nie sądzę, bo rzetelne odrobienie matematyki zajmuje ponad godzinę, półtorej nawet. Plus pouczenie się, żeby wiedzieć, co jest co i co z czym.

[Sado]

Dla mnie ogarnąć tekst do zadania na stronę a4 to około 5 minut - ze zrozumieniem, w pełnej gotowości do odpowiedzi. Odrobienie zadania na pół strony zeszytowej to poniżej 5 minut. Razem to niecałe 10 minut. Na tekst i jedno zadanie - czasem są nawet trzy. Taka praca domowa, razem z prowizoryczną nauką zajmuje mi góra 20-30 minut. Czasochłonne? Nie sądzę, bo rzetelne odrobienie matematyki zajmuje ponad godzinę, półtorej nawet. Plus pouczenie się, żeby wiedzieć, co jest co i co z czym.

No widzisz - jedno zadanie - około 5 min. A zadanek jest tyle, że stron do napisania w zeszycie jest 9 ;]

[Gromak]

Ja nie idę do szkoły.

[Patty]

Z polskiego? Pomijając recenzje, wypracowania, nigdy dłużej niż pół godziny nie siedziałem. Teraz spójrz na matematykę, gdzie każde zadanie ma co najmniej 4 podpunkty. A takich jest 20....

[Sado]

Z polskiego? Pomijając recenzje, wypracowania, nigdy dłużej niż pół godziny nie siedziałem. Teraz spójrz na matematykę, gdzie każde zadanie ma co najmniej 4 podpunkty. A takich jest 20....

No z polskiego. 6 zadań do jednego tekstu, 3 do drugiego, 3 do trzeciego 3 do czwartego, 7 do piątego i 5 do szóstego + 3 notatki jeszcze na każde z tych tematów. Niektóre są proste, niektóre trudniejsze. A co do matmy - zależy jakie zadania. Większość to oblicz, znajdź pierwiastki, etc. A tam jedziesz ciągle to samo - delta, x1, x2, wierzchołek, etc. To samo, tylko inne liczby.

[Gordian Morii]

Wiecie wasz spór jest taki sam jak ten gdzie filozofowie i matematycy spierają się, która nauka jest Królową Nauk. Jedni twierdzą, że filozofia i nie ma przebacz, a drudzy że matematyka i taki spór trwa i trwać będzie.
Ja podobnie jak Nif nie miałem problemów z polskim nigdy więc na naukę nie poświęcałem więcej niż 30 minut. Matma też nie była dla mnie zbytnim problemem a dodatkowo miałem ją gdzieś bo na maturze tylko podstawa więc;d

[Patty]

No z polskiego. 6 zadań do jednego tekstu, 3 do drugiego, 3 do trzeciego 3 do czwartego, 7 do piątego i 5 do szóstego + 3 notatki jeszcze na każde z tych tematów. Niektóre są proste, niektóre trudniejsze. A co do matmy - zależy jakie zadania. Większość to oblicz, znajdź pierwiastki, etc. A tam jedziesz ciągle to samo - delta, x1, x2, wierzchołek, etc. To samo, tylko inne liczby.

Co kto lubi. Mi trzaśnięcie dwustronicowej notatki na temat bajek Krasickiego sprawia przyjemność. Dlatego pracs domowe z polskiego bardzo szybko kończę. A po raz setny wyliczanie logarytmu jest... Cóż. Szczególnie zadań z matmy nie lubię, gdy nie potrafię ich rozwiązać. I zrób takicb 20

[Anette Du'Monteau]

Ja jakoś przyzwyczaiłem się, że polski to niewielki wysiłek. Praktycznie nie wiedziałem, że gość będzie pytać itd. podszedłem do tablicy zupełnie nieprzygotowany i 4 dostałem