Autor Wątek: Po topór  (Przeczytany 8026 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #120 dnia: 05 Wrzesień 2009, 15:42:51 »
Skierowałem łódź ku środkowej skale (chyba, że jest szczelnie otoczona to do najbliższej).

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #121 dnia: 05 Wrzesień 2009, 15:48:46 »
płyniecie i płyniecie... (500 metrów do przepłynięcia). im jesteście dalej od brzegu, tym fale coraz bardziej napierają na łódź, zaczyna dobiegać was swąd stęchlizny i zgnilizny...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Po topór
« Odpowiedź #121 dnia: 05 Wrzesień 2009, 15:48:46 »

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #122 dnia: 05 Wrzesień 2009, 15:51:45 »
-A cóż to przypływ? Chyba jaki rybak za dużo ryb nałowił i mu gniją- oszukiwał sam siebie krasnolud ciągle walcząc z żywiołem i parł łodzią w kierunku skał.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #123 dnia: 05 Wrzesień 2009, 15:55:23 »
- ja myślę, że to potwór morski, znaczy się, legendy mówią, ze te dziewięć szczytów to miejsce okropieństw, i ponoć bogowie zesłali stróża, co ma chronić miejsce przed ponownymi takimi zdarzeniami, ale taka miejscowa legenda...

gdy spojrzałeś za burtę, zobaczyłeś jak delikatnie srebrzysty ogon wyłonił się, by ponownie schować się w morzu...

- Coś się stało?

zaczynaliście już pomału dopływać.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #124 dnia: 05 Wrzesień 2009, 15:58:00 »
-Nic się nie stało...Nic... E tam, bujdy pewno jakie. Przerośnięty jaki pewnie jaki obiad jeszcze nie usmażony, a nie potwór.- rzekł krasnolud

-Wiosłujmy dalej, bo mi zbrzydła ta morska podróż.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #125 dnia: 05 Wrzesień 2009, 16:04:02 »
dopłynęliście do skał. zobaczyłeś że szczyty wystają na około pół metra, do metra od tafli wzburzonej wody, a te szczyty są na tyle małe w obwodzie, ze mógłbyś opiąć je ramionami. bibliotekarz zarzucił sznur żeby łódź nie odpłynęła.

- No to co, chyba trzeba popłynąć... zanurkować...

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #126 dnia: 05 Wrzesień 2009, 16:08:56 »
//Czyli nie da się dostać do środkowego?

Krasnolud stojąc na łodzi ściągnął co cięższe elementy pancerza i z wielką niechęcią spojrzał w kierunku dna. Połączył sznurem naramienniki i to co udało mu się zdjąć, aby po zanurkowaniu i odnalezieniu przypuszczalnych jam mógł znów założyć je na siebie...
Kto wie co tam mogło się rzeczywiście zalęgnąć. pomyślał i wskoczył do lodowatej wody.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #127 dnia: 05 Wrzesień 2009, 16:21:32 »
dopłynęliście do środkowego, po prostu wejście do jaskini jeśli taka w ogóle jest musi być zalane wodą, bo nie ma go w tym półmetrowym odcinku skały...

napisz nowy post, chyba, ze jeszcze czegoś nie rozumiesz...

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #128 dnia: 05 Wrzesień 2009, 18:12:21 »
-Nareszcie na suchym!- rzekł krasnolud opuszczając pokład.
-Gotów? Ruszajmy- rzekł do towarzysza podróży i ruszył w głąb jamy.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #129 dnia: 05 Wrzesień 2009, 18:15:37 »
CO TY KUR*A ODPIE*DALASZ?!  JAKI LÂĄD?! JESTEÂŚ PRZY DZIEWIÊCIU SZCZYTACH, JEDYNIE NURKOWAÆ MOÂŻESZ POD WODÊ, JAKI KUR*A SUCHY LÂĄD!

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #130 dnia: 05 Wrzesień 2009, 18:21:34 »
-W drogę!- rzekł do towarzysza podróży krasnolud i wskoczył do lodowatej wody wierząc, że napotka wejście do jaskinii.
Oj źle z tobą Domenicu, źle... Krasnolud co w plotki zawierzył, na słowo człowieka życie postawił swoje na wadze... Mawiają jednak, że z takich spraw wynikają tylko dwie rzeczy: złoto lub śmierć... Mi bardziej widzi się ta pierwsza
« Ostatnia zmiana: 05 Wrzesień 2009, 20:23:15 wysłana przez Domenic aep Zirgin »

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #131 dnia: 06 Wrzesień 2009, 10:56:03 »
zaraz za tobą wskoczył bibliotekarz do wody, zaczęliście płynąć w dół. Mając otwarte oczy, zobaczyłeś, że ta środkowa skała rozszerza się u podstawy łącząc się z pozostałymi skałami tworząc jak gdyby koronę. zobaczyłeś, ze jest mała wnęka, a w niej trochę powietrza, zaczynacie się dusić z braku powietrza...

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #132 dnia: 06 Wrzesień 2009, 11:49:03 »
Krasnolud wypuszczał kolejne bańki powietrza z ust prąc przed siebie. Oczy wychodziły mu z orbit i zachodziły krwią, myśli zwalniały, a mimo to głowa chciała mu eksplodować. Zamknął oczy... wyraźnie słabł. Ciężar pancerza i broni dawał o sobie znać. Kilka ryb uderzyło go w twarz... Nie czuł tego... Nie czuł w zasadzie nic.
Czy ta ciemna, nieprzenikniona toń będzie mym grobem? pomyślał już niemal poddając się żywiołowi.
Wtem akt desperacji... Ostatni zryw... Zryw w kierunku korytarza powietrznego, deski ratunku.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #133 dnia: 06 Wrzesień 2009, 11:56:21 »
bibliotekaż także uzupełnił stan powietrza i nurkował dalej, zaczęło mu ciemnieć przed oczami, wtem zauważył dno, na dnie leżało pełno martwych, obciążonych ciał by nie wypływały na powierzchnie, czuliście, ze woda jest słona, więc ciała częściowo zakonserwowanych. zauważył przy dnie wejście do groty. Bibliotekarz wskazał ci ręką i sam wpłynął tam...

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #134 dnia: 06 Wrzesień 2009, 12:01:56 »
Domenic jeszcze nigdy nie ucieszył się tak z tego, że mógł oddychać... Nie było dane mu cieszyć się tym długo... Wiedział, że dłużej tak wisieć nie może... Poszukał wzrokiem bibliotekarza. Ujrzał jak wpływa do podwodnej groty. Rzucił się za nim. Gdy już niemal zagłębił się w jamię kątem oka spostrzegł martwe ciała zmuszone do wiecznego spoczywania na dnie. Odrzucił ciemne myśli i ruszył do miejsca, w którym zniknął jego towarzysz podróży.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #135 dnia: 06 Wrzesień 2009, 12:24:38 »
wpłynąłeś do groty, wejście zgodnie ze schodami keirowało się do góry, po przepłynięciu do góry ujrzałeś taflę wody, schodami bibliotekarz wyszedł z wody, było tam powietrze, wrzasnął przeraźliwie...


http://img2.vpx.pl/up/20090906/hihi.jpg

coś takiego...

niebieskie - woda

carne - skała

białe - powietrze

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #136 dnia: 06 Wrzesień 2009, 12:32:36 »
Głęboki wdech... Ciężkie oddechy i równie ciężkie klątwy.
Domenic wyczołgiwał się na skałę i łykał powietrze jakby ktoś miałby mu je ukraść.
I leżałby tak na tych skałach, gdyby nie przeraźliwy krzyk... Nie wiedział czy to w jego głowie czy też obok niej, ale wstrząsnęło to nim tak, że aż przewrócił się na plecy. Po chwili do krasnoluda docierała rzeczywiśtość, wraz z pewną trzeźwością umysłu. Wspierając się na trzonie swej bronii i ścianie podniósł się wpierw na klęczki, a po chwili nawet stanął. Zauważył mokre plamy na posadzce. Ruszył za nimi, tam musiał też być jego kompan.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #137 dnia: 06 Wrzesień 2009, 12:36:18 »
korytarz zaczął zmieniać się w większą salę, w oddali widać było ziemne kształty, nie było pewności co to jest, ale wrzask bibliotekarza stojącego już dość blisko obiektów wskazywał na nieciekawą sytuację...

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #138 dnia: 06 Wrzesień 2009, 12:40:04 »
Krasnolud otrząsnął się po raz kolejny. Dochodził do siebie. Co raz dotykał dłonią scian bocznych. Zatrzymał się w celu oceny sytuacji niestety nic nie ujrzał. Przypomniał sobie, że nie jest przecież bezbronny. Poszukał swego toporzyska na mocowniau na plecach i ruszył w kierunku, z którego wydawało mu się iż dochodził krzyk.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #139 dnia: 06 Wrzesień 2009, 12:46:33 »
nagle bibliotekarz przestał wrzeszczeć... jego postać padła na ziemię... został wciągnięty w tę ciemniejszą część groty tak idąc trafiłeś na pochodnię...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Po topór
« Odpowiedź #139 dnia: 06 Wrzesień 2009, 12:46:33 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything