Witam!
Hmm... Po krótkim zastanowieniu: Stwierdzam, że nabije sobie posta, w tym temacie...
Ja mam jednego brata:
Tomek - Bo tak ma na imię (z tego, co się orientuję), jest ode mnie młodszy, o pięć lat. Jak chyba każdy młodszy brat jest nie do wytrzymania, czyli nieźle wkurza... Ostatnio miałem spokój, jeśli chodzi o komputer, ale kiedy mój znajomy przywiózł GTA San Adreas, to nie mam spokoju. Powrócił koszmar, bowiem kiedyś była podobna sytuacja. Też z GTA San Andreas, ale powiedziałem, że mam za mało miejsca na dysku i usunąłem, a on dał mi spokój. Teraz jednak tego nie zrobię, w końcu miałem w poprzednim tygodniu system od nowa zrobiony.
A nie zważając na komputer: Nie ma dnia, żebyśmy się nie posprzeczali; jeden, drugiego uderzył; czy też się "trochę" powyzywali... No, ale tak to jest. Tylko on ma też w sobie jakieś przeciwieństwa, samego siebie: Raz, jak mu coś powiem, to pyskuję i drze się, a za innym razem, robi to, co ja chcę, czyli przynosi mi coś do żarcia, do picia, itp.
Jedynie teraz mam spokój. Jednak gorzej będzie, jak mama się obudzi...
Pozdrawiam, Medivth
----------
Drugi Post - Yeah